Czy to kolejny objaw?

[Fidelio]

Od paru lat zmagam się z problemem obgryzania warg i policzków od środka.
Powoduje to ranki, strach przed uśmiechem, pocałunkiem...
Nie kontroluje samego siebie... Czy ktoś miał coś podobnego, zna sposoby jak sobie radzić z czymś takim?

[Gość]

Ja też to robię, ale w niewielkim stopniu. Jak zauważam, że skubię wargi, to smaruję je pomadką nawilżającą i wtedy przestaję. Nie wiem, czy będzie to dla Ciebie dobra metoda, bo to w sumie może jeszcze większą uwagę na nie zwracać, ale można próbować.

[Fidelio]

Pomadka tu nie pomoże, gdyż obgryzam od środka. Tak się zastanawiam czy to na tle nerwowym, forma jakieś autoagresji, czy zwykły durny nawyk. 
 

[Gość]

Zawsze można smarować czymś w rodzaju anaftinu.

Pewnie wszystko po trochu. Nie wiem, nie znam się na tym. Może wymyśl jakieś inne sposoby na to, aby się rozładować, to może to minie. Ja najbardziej lubię poprawiać piórem kratki w zeszycie, to mnie uspokaja.

W każdym razie powodzenia życzę.