Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Sandy,

 

Hej, jak sie pomylilam? Napisalam, ze ER (o przedluzonym uwalnianiu) sie bierze raz na dobe. "jak NIE jest to ER to jedna rano jedna wieczorem"

 

 

:-)

 

 

Troche mi zabralo czasu,zeby w koncu wszystko pojac.

Problem polegal w tym,ze pytalam farmaceuty czy valafax er ktory kupilam jest o przedluzonym uwalnianiu a on mi powiedzial,ze nie.I dlatego nie moglam zrozumiec Twojego postu.

W takim razie farmaceuta musial sie pomylic.Pierwszy raz go widzialam w naszej aptece.Dopiero sie zatrudnil.:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam leczona efectinem około 2 lat - ten lek przywrócił mnie dożycia. Chwalę go sobie. Moja największa dawka to 150 mg. Ale odstawienie tego leku - koszmar. Ja miałam takie prądy w głowie, że jeszcze spory czas po odstawieniu odzywały mi się w głowie.

Obecnie musiałam wejść z powrotem na lek przeciwdepresyjny i przeciwlękowy - jestem na Lexapro - mój psychiatra stwierdził ,że nie efectin - gdyż daje duże skutki uboczne, tylko lexapro jest teraz lepszym lekiem od efectinu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biorę jak brałam 150 wenly. Byłam dziś u lekarza, dostałam fluanxol. Za tydzień mam zacząć brać. A wenly nawet nie wykupiłam bo zapytałam głupia czy mogłabym dostać 150 w jednej kapsułce a nie wiedziałam, że to taka różnica cenowa. Musiałabym 60zł płacić. A za 2x75mg zapłaciłabym niecałe 24zł :/. Idę jutro do lekarki rodzinnej po receptę to mi wypisze po staremu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aaa... bo była jeszcze jakaś tam promocja na coś tam dlatego miał kosztować 11zł z groszami, w tej aptece ciągle mają jakieś promocje na wenle (nie wiem na jaki odpowiednik bo mi wszystko jedno). Ostatnio płaciłam 18zł coś. Pani w aptece powiedziała, że dawka 150mg jest inaczej refundowana (a może wcale nie jest?) i dlatego tak drogo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, po zejsciu na 25mg wenli stwierdzam, ze jednak przytylam po niej. zawsze wazylam o okolo 8kg mniej przed braniem wenli. pozniej w czasie brania tak sobie tylam powolutku. teraz jak z niej schodze to spadlo mi 3kg. w sumie to okolo 3 miesiecy juz odsypuje dawki i mysle, ze 3kg to duzo biorac pod uwage fakt, ze na poczatku odsypywalam bardzo malo.

wydaje sie, ze mam mniejszy apetyt.

albo jest druga opcja: zeszlam kilka miesiecy temu z benzo, moze to benzo mnie przytuczyl? ale dopiero teraz po kilku miesiacach bym zaczela chudnac? hmmm nie wiem ale stawiam na wenle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z reguly z mojego doswiadczenia 150mg ok 55 zl ,a 75 30-32zl- velafax Dziwne,ze 2razy 75 wychodzi tak tanio,a a 150 tak drogo.

Co miasto to inaczej.

A co to za odpowiednik wenly konkretnie?

Venlabax MR 75 jest tani, kosztuje niecałe 10 zł, w każdej aptece bez żadnej promocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klaudia, większość osób z tego co czytałam to traci na wadze biorąc wenle. Ja nic nie przytyłam przyjmując ten lek, na początku przyjmowania miałam wręcz jadłowstręt! Chociaż i przed był, ale jakiś wyższy stopień niechęci się pojawił.

 

-- 19 kwi 2011, 08:58 --

 

Venlabax MR 75 jest najtańszym aktualnie odpowiednikiem, ale ja nie mogłam go dostać w żadnej aptece, raz pani mi zamówiła, a później to już brałam co było w promocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rani, Guzik, Wiem,ze venlabax jest najtanszy,ale mimo to wielkie dzieki za info :) Jakos nie mam do niego zaufania,wiem,ze to glupie,ale boje,sie co oni do niego klada,ze taki podejrzanie tani,boje sie ,ze ten Venlabax,lezal gdzies daleko od wenli i jest duzo slabszy,przez subst.pomocnicze.( choc pewnie to bledne myslenie) klaudia, a pamietasz moze ile mniej wiecej zajelo Tobie zejscie z benzo ? Nie tyjeani po wenli,ani pobenzo,wrecz jestem za chuda.Nie odpisalam na pw,nie dlatego,ze nie chce,ale dlatego,ze nie mam sily :(

Mozesz odpowiedziec na moje pytanie na privie lub na forum ,jak wolisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby wenla wpływała na odporność. Od ponad 2 lat biorę i przez ten czas tylko raz złapało mnie kilkudniowe przeziębienie. Ale wcześniej też prawie nie chorowałem. Niektórzy widzę są zbyt przewrażliwieni na punkcie leków i za dużo o nich myślą. Najlepiej brać tabletki i skupić się na konstruktywnym naprawianiu życia 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy widzę są zbyt przewrażliwieni na punkcie leków i za dużo o nich myślą. Najlepiej brać tabletki i skupić się na konstruktywnym naprawianiu życia 8)

Czy spytanie się o opinię musi być oznaką przewrażliwienia? Nie sądzę, po prostu chcę się dowiedzieć, co inni ludzie na ten temat myślą. Zaczęłam mieć problem, więc próbuję znaleźć jego źródła (jeżeli takie są, bo może to, że jestem ostatnio cały czas chora jest tylko przypadkiem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TheGrengolada, może to przez zmianę pory roku. Moja siostra dopiero co wyszła z przeziębienia, które ciągnęło się u niej z różnym nasileniem przez około 3 tygodnie. Przez obcowanie z nią pod jednym dachem musnęło i mnie, ale całe szczęście tylko przez 3 dni miałem zawroty głowy. Jak długo bierzesz wenlę? Ja nigdy nie zauważyłem by obniżała mi odporność, wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że choróbska trzymają się ode mnie z daleka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tracershy, zaczęłam brać wenlafaksynę w grudniu. Od zimy często mi się zdarza mieć podwyższoną temperaturę, a w bardziej ,,drastycznych" przypadkach ból gardła i katar. Inna sprawa, że zarzuciłam mniej więcej w październiku zdrowy tryb życia i to być może jest i tego wina. Po prostu chciałam wiedzieć, czy komuś się coś takiego po tym leku nie przytrafiło. Jeśli nie, to zwiększa prawdopodobieństwo, że jest tak z powodu mojego zaniedbania siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że wenlafaksyna coś tam działa, ale jeżeli chodzi o pewność siebie i takie odczucie szczęścia i miłości :mrgreen:, to paroksetyna była lepsza. Póki co biorę wenle do czerwca, a nuż się jeszcze może bardziej rozkręci.

 

Kurde u mnie było zupełnie odwrotnie. Po paro nie mam pewności siebie, za to po wenli miałem aż za duże, co skończyło się kilka razy bójką.

No i wenla dawała mi właśnie uczucie takiego szczęścia. Paro mnie tylko wyprowadziła (a możę aż) ze stanu warzywnego. Chociaż po wenlafaksynie pierwszy raz w życiu byłem naprawdę szczęśliwy. Mam nadzieję, że ta dawka 40 mg paro się rozkręci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×