Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

0,75mg? Przypuszczam,ze chodzi o 75mg :)

 

Powiem jak ja odstawiałam. Otwierałam kapsułkę i odsypywałam np.kilkanaście kuleczek.. Pozostałą zawartość zjadałam. Trzy dni później odsypywałam np.połowę kapsułki. I tak do końca.Najważniejsze aby rozłożyć to odpowiednio w czasie. Im wolniej,tym lepiej. Zauważyłam,ze organizm zaczynał buntować się,kiedy dostawał mniej niż połowę kapsułki. Przypuszczam,ze pod koniec trzeba trochę przecierpieć. Ale naprawdę nie jest to aż tak drastyczne jak w przypadku np.xanaxu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku odstawianie trwało 2 tygodnie. Jeśli chodzi o odsypane kuleczki - możesz zabawić się w aptekarza :) Nie wyrzucaj tych odsypanych, a zbieraj. Masz z tego kolejne dawki. Trzeba tylko mieć wagę w oczach;)..

 

Nie testowałam brania leku co drugi dzień,więc nie mogę się wypowiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na to co piszecie zaczęłam sie zastanawiać nad swoją dawką effectinu ER 75.Mam brać dwa tygodnie 1 rano,a po 2 tygodniach 2 rano.Przy poprawie samopoczucia mam zmniejszyć dawkę.Czy to nie za dużo te 2 tabletki i to rano a nie rozłożone na rano i wieczór.Biorę lek dopiero 2 dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem 150 od razu. Kilka dni brałem połowę, a od 3 dni biorę całą. Dziś w pracy myślałem, że nie dosiedzę do końca.

Odczuwam takie nieprzyjemne napięcie, jakbym nie mógł usiedzieć w miejscu. Muszę wstać i pochodzić trochę. Jeszcze gorzej ze skupieniem uwagi na jakimś zajęciu. W dodatku doszło pogorszenie nastroju. Dość wyraźne. Mam nadzieje że to minie. Miał ktoś podobnie? Biorę niecałe 2 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michal78 w sumie to nic dziwnego bo Efectin pobudza do działania. Nerwica sama w sobie też nie należy do spokojnych ;) Sprawdź sobie kiedyś ciśnienie.. Martwiłabym się tylko tym wyraźnym pogorszeniem nastroju. Nie wiem czemu akurat teraz..Być może to zwykły zbieg okoliczności i nie ma związku akurat z lekiem. Jesli chodzi o dawkę - dla mnie zawsze optymalna wynosiła 75mg na dzień. Ale wszystko jak zawsze zależy od organizmu i stopnia nasilenia choroby..

 

Kasica73 trzymam kciuki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście dzisiaj jest odrobinę lepiej. Tylko, że nie odczuwam tego jako pobudzenie, a coś w rodzaju napięcia które nie pozwala mi usiedzieć w miejscu, ani zająć się czymkolwiek. To nawet nie jest niepokój czy lęk.

Oby tylko jutro było jeszcze lepiej, czego i Wam życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bralam efectin rok, wczesniej probowalam wszystkiego (lexotan, tranxene, afobam, zomiren i sulpiryd) i nic na mnie nie dzialalo. Zaczynalam od najmniejszej dawki wprowadzajacej i przez pierwsze 10 dni przezylam koszmar- praktycznie wszystkie skutki uboczne jakie znajduja sie na ulotce, doslownie wszystko, lezalam polprzytomna w domu i nie bylam w stanie sie ruszyc, mialam zrenice jak po narkotykach, pocilam sie to mialam 35,9 wszystko na raz.Ale wytrzymalam, bo skoro nic innego mi nie pomagalo to pomyslalam, ze nie mam wyboru. Potem dwa miesiace bralam 75 byl duzo lepiej, ale zdarzaly mi sie napady paniki, wiec psychiatra kazala brac 150 i pomoglo (w okresach wielkiego stresu bralam 150+75), odstawialam efectin 3 miesiace, najpierw miesiac 75 potem dwa miesiace bralam co dwa dni, a jak odstawilam zupelnie, to przez pierwsze dni czulam sie zle, bylo mi niedobrze, bolala mnie glowa, ale przeszlo. Niestety od odstawienia minely trzy miesiace, a ja od tygodnia mam napady leku i wyglada na to, ze moja najlepsza kolezanka nerwica nie zniknela. Niemniej jednak dla mnie efectin mimo ciezkich poczatkow byl najlepszym z lekow. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie!dzis lekarz przepisała mi efectin,mam brac rano nie wiem jak sie bede czula tak sie boje,mam male dziecko i musze byc na siłach :( miałam nadzieje ze wezme go na noc ale widze ze nie bardzo skoro on pobudza,dam wam znac za jakis czas jak u mnie ztym lekiem,do tej pory byłam na seroxacie ale czuje sie do niczego ,kapletnie nie do zycia :(

trzymajcie za mnie :)

pozdrawiam :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, jestem nowy na Forum. Mam pytanie odnośnie Efectinu. Powiedzcie po jakim okresie od rozpoczęcia leczenia zauważyliście znaczącą poprawę nastroju i chęci do życia. Ja przyjmuję lek od 24 dni i nie widzę żadnej poprawy. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D Dziękuję za odpowiedź. U mnie lęki też się zmniejszyły (kiedyś nie chodziłem do sklepów bo bałem się ludzi) teraz w niedzielę całe popołudnie spędziłem na zakupach. Najgorzej jest jak pojawia się stres w pracy, lęki są staszne, szczególnie przed nowymi wyzwaniami. Ale jakoś się trzymam. Wcześniej brałem mnóstwo różnych leków ale bez żadnych pozytywnych efektów. Generalnie borykam się z chorobą od dwóch lat i w końcu chciałbym zobaczyć jakąś poprawę. Wiążę wiele nadziei z rozpoczęciem leczenia Efectinem (moja dawka to 75 mg/dobę wieczorem). Zadowalające jest również to, że mimo wielu opinii na temat skutków ubocznych po wprowadzeniu tego leku u mnie nie wystąpiły żadne niepokojące objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×