Skocz do zawartości
Nerwica.com

Podział zaburzeń seksualnych


na_leśnik

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka słów odnośnie podziału zaburzeń seksualnych, ich rozpoznawania i potencjalnego leczenia.

Cytat

 

Istnieje wiele podziałów problemów i zaburzeń sfery seksualnej. Dla uproszczenia i lepszej orientacji można przyjąć następujący.

1. Zaburzenia funkcji seksualnych, czyli tzw. dysfunkcje seksualne, które charakteryzuje częsta i powtarzająca się niezdolność do uczestniczenia w interakcjach seksualnych odpowiednio do pragnień danej osoby, utrzymująca się przez dłuższy (wielomiesięczny) okres. Dysfunkcje seksualne podzielić można z kolei według fazy cyklu reakcji seksualnych, którego dotyczą oraz na te związane z odczuwaniem bólu.

  • Faza pożądania: brak lub utrata potrzeb seksualnych (osłabienie popędu seksualnego), nadmierny popęd seksualny
  • Faza podniecenia: zaburzenia erekcji (mężczyźni) i zaburzenia nawilżenia (kobiety)
  • Faza orgazmu: opóźnienie lub brak orgazmu u kobiet, wytrysk przedwczesny lub wytrysk opóźniony u mężczyzn
  • Zaburzenia związane z bólem: pochwica (kobiety), dyspareunia (obie płcie)

2. Zaburzenia preferencji seksualnych, czyli tzw. parafilie, które charakteryzuje utrwalone w czasie doświadczanie powtarzającego się, nasilonego popędu i wyobrażeń seksualnych dotyczących niezwykłych przedmiotów i działań połączone zarówno z realizowaniem tego popędu, jak i z doznawaniem z tego powodu cierpienia. Do najczęstszych należą: fetyszyzm, ekshibicjonizm, pedofilia, sadomasochizm.

3. Zaburzenia identyfikacji płciowej (zespoły dezaprobaty płci), którego najjaskrawszym przykładem jest transseksualizm, polegający na przynajmniej dwuletnim okresie utrzymującego się pragnienia życia i akceptacji w roli osoby o płci przeciwnej, zwykle związane z żądaniem doprowadzenia ciała za pomocą zabiegów chirurgicznych lub leczenia hormonalnego do postaci tak zbieżnej z preferowaną płcią, jak to tylko możliwe, którego nie można przypisać chorobie psychicznej lub zaburzeniom chromosomalnym (genetycznym).

Do patologii seksualnej nie zaliczamy: masturbacji, orientacji homo- i biseksualnej, seksu oralnego i analnego!

Rozpoznawanie zaburzeń seksualnych wymaga konsultacji ze specjalistą i nie powinno się tego dokonywać na własną rękę. Wiele budzących niepokój uczuć, pragnień i zachowań seksualnych nie ma walorów zaburzeń (chorób) i nie wymaga leczenia, nawet jeśli są (często pozornie) nietypowe, rzadkie. Świat ludzkiej seksualności jest po prostu bardzo zróżnicowany i bogaty!

 

Źródło: https://www.mp.pl/pacjent/seksuologia/zagadnienia-podstawowe/104325,podzial-zaburzen-seksualnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość LanaBanana
2 godziny temu, na_leśnik napisał:

Do patologii seksualnej nie zaliczamy: masturbacji, orientacji homo- i biseksualnej, seksu oralnego i analnego!

Szkoda, że dużo osób nie przyjmuje tego do wiadomości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodałbym jeszcze zaburzenie rozwoju psychoseksualnego - a. zatrzymanie rozwoju seksualności w jakimś wieku, w którym seksualność zdecydowanie powinna się jeszcze rozwijać lub b. całościowe "wykolejenie" rozwoju seksualności na nienaturalny dla seksualności "tor"

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎01‎.‎03‎.‎2019 o 14:29, Lilith napisał:

Myślę, że w dużym stopniu przyczynia się do tego religia. Niestety, ale wiele z wymienionych rzeczy, które nie są zaburzeniami religie postrzegają jako grzech. Nie mówię o jednej religii, ale o religiach.

Więc po co ktoś wymisił,religię ? By nam robić wodę z mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety mam i to parafilia w różnych formach oczywiście bez tej najgorszej ale to i tak niszczy życie.Podobno zaburzenia seksualne często mają się z zaburzeniami osobowością i tak to u mnie wygląda. Jestem schizotypkiem ale nie do końca jestem pewny bo do psychologa chodziłem pare razy i mi mówiła że mam mieszane objawy zaburzeń ale schizotypia najbliżej. Wiem też że nie da się mi pomóc i walczę z tym sam ze swą samotnością i często od kontaktów towarzyskich.Jest to ból silny bo to przez dzieciństwo tak się u mnie to potoczyło. Wstyd mi to mówić bo to najgorsza rzecz co się wstydzę ze wszystkich swych objawów. Jestem hetero,pociag mam sprawny ale czasem w myślach zatracam się gdzie indziej. Są mniejsze i większe fetysze co powoduje że przez to stałem się osobą prawie dysfunkcyjną mimo że mam kontakty towarzyskie w bardzo umiarkowany sposób i pracuje a nie jestem zamknięty w czterch ścianach chociaż miałem i takie czasy kiedy depresja i me dziwactwa spowodowały że odciąłem się od świata. WIerzę że muszę tą karmę przejść i żyć dobrze żebym kiedyś znów się nie narodził w innych wcieleniach z tymi samymi zaburzeniami lub gorzej. Jak się sam nie wyzwole to nikt mi nie pomoże i dusza zawsze będzie zbłąkana.Nic nie dzieje się bez powodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam parafilie, od kilku lat mam też diagnozę zaburzeń schizotypowych. Zaburzenia preferencji seksualnych trwają u mnie od dzieciństwa, były dziwaczne i obrzydliwe dla większości ludzi. Nie było to coś takiego jak pedofilia, nekrofilia, zoofilia - coś bardziej "osobliwego", (jakby) fetyszyzm. Jako nieletni nie byłem zainteresowany penetracją i typową masturbacją. Często wyobrażałem sobie chyba, że jestem osobą płci żeńskiej (może regularnie, zwłaszcza w gimnazjum?). Odrzuciłem "seksualność" po bierzmowaniu, zacząłem bać się piekła. Od ponad 13 lat nie masturbowałem się w nietypowy sposób, niegenitalny ("zwykła" masturbacja mnie nie pociągała) - chodzi o czynności doprowadzające do orgazmu, ewidentnie seksualnej przyjemności. Z powodu parafilii byłem kilka razy u seksuologa. Na ostatniej wizycie (27.11.2019) zaproponowali mi zastrzyki, nawet nie tabletki, w związku z moim zaburzonym pociągiem płciowym. Penetracja wciąż raczej mnie nie pociąga, chociaż pociąga ona moją naturę teraz raczej bardziej niż w dzieciństwie. Psychika jakoś nie widzi czegoś szczególnego w penetrowaniu czy byciu penetrowanym, inne formy aktywności seksualnej wyglądają jej na atrakcyjniejsze(?). Do ok. 13 r. ż. myślałem, że dzieci rodzą się w wyniku współżycia analnego, o pochwie mogłem wtedy nie wiedzieć, uświadomił mnie o tym, że dziecko wychodzi przez pochwę czy że poczyna się w wyniku stosunku waginalnego kolega, który chyba nie ukończył zwykłego gimnazjum. Chciałbym być całkowicie aseksualny, bo przez pociąg seksualny łatwo popełnić grzech śmiertelny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×