Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy


Waleria

Rekomendowane odpowiedzi

Duzo badan na wlasna reke.

 

 

Myślę, że to nerwica, dlaczego tak bardzo bronisz się przed pójściem do psychiatry?

A na bolący kark polecam termofor z ciepła woda, albo lepiej- woreczek z grochem czy innymi ziarnami podgrzany w mikrofali. Ból mogą powodować napięte mięśnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i caly czas tez w okolicy mostka i zoladka cos... taka pelnosc, ciezkosc, jakby nabrzmienie i ciezki oddech.

 

-- 16 maja 2013, 00:25 --

 

Mecze sie z tym sciskiem w mostku i taki dziwny ciezki oddech ... bardzo to meczy, a mam to non stop od miesiecy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prądy na głowie i inne..

 

Witam wszystkich forumfowiczów..chciałbym opowiedzieć swoją historię. Może ktoś pomoże. W 2008 roku pojechałem na terapię uzależnienia od hazardu, szczerze to nie bardzo chciałem tam jechac bo już nie grałem parę m-cy ale mnie namówili jakby i byłem poza tym bardzo nerwowy po zaprzestaniu grania. Także gdy przestałem grac zaczęły sie dziwne myśli i lęk dotyczący skrzywdzenia kogoś, mianowicie bałem się do noży podchodzić..To mi tak nie przeszkadzało..jeszcze. Potem pojechałem na tą terapię i tam w trakcie pracy nad objawami uzależnie splątałem się tzn. nie mogłem na głowę zaakceptowac tych objawów. Na poczatku stwierdziłem 7 potem zaczęło mi zaprzeczac cos w głowie i tak zmieniałem zdanie i doszedłem do 2 i wtedy, które nie stwierdzają faktu uzaleznienia, wtedy tez powstała taka fizyczna walka w mojej głowie chciałem to przepchnąć..no u przepchnąłem, mianowicie tak to zepchnąłe,że ustało mi to z tyłu głowy i jakby coś zaplątało się na supeł. Odczuwałem jakby piłkę w głowie. takie coś fiżycznego Od razu prawie miałem silna myśl samobójczą. Potem slyszalem głośniej jak ktoś wchodzi po schodach czy też było mi zimno. |Nie spałem. Straciłem koncentrację,nawet nic nie slyszałem i ledwo widziałem. Poszedłem do psychiatry na terapii i powiedział ze to nic, mam zespół natręctw, ze mam brac tabletki i dalej na terapie. Moje zycie z pilka w głowie było tragedia. Doszły jeszcze silne mysli o skrzywdzeniu kogos od razu po terapii, a na terapii nie miałem ich. CO daje do myslenia ze to diabel siedzi we mnie. Po 2 m-ch pojechałem do psychiatry-psychoterapeutki w W-wie bardzo szanowanej. Ona to rozbiła, przez chwile miałem pogod e ducha niesamowita było swietnie. ale to wróciło w postaci energii na bokach głowy dookoła uszu i skroni, czuje jak to sie przemieszcza..przeszkadza to w zyciu strasznie, boli, koncentruje sie na tej energii, znalazłem pracę i boje sie iść z tego powodu, jestem pewien ze nie będę się nadawał bo to odpowiedzialna praca, do tej pory nie miałem takich. Jak pojawiają sie mysli o skrzywdzeniu kogos to wraz z tą energią.Wtedy to się kumuluje na czubku głowy i wywołuje przymus zabicia mojej zony, byłem w psychiatryku 2 razy stwierdzili raz ze borderline, raz ze psychopatia inna powiedziala ze nic nie mam, ale zawsze mówili, że ta energia to nic. Ale mi to przeszkadza, dołuje, nie daje normalnie, żyć. Przed terapią nie miałem takich problemów i nie brałem nigdy tabletek. Żałuję ze tam pojechałem, ale widzę szansę bo już kiedyś ta terapeutka usunęła to z mojej głowy. Może myślę bajecznie. Poza tym mam okropne lęki, strach przed samolotem, właściwie w samolocie, strach przed pójściem do tej pracy, perfekcjonizm i masę zaprzeczen i walki w umyśle..nie daje rady a ostatnio jest bardzo ciężko. Poza tym nienawidzę siebie,nie wierzę w siebie i myślę, że do niczego się nie nadaję. Proszę o jakieś informację.pomoc

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak mialem wizyte u psychiatry i biore na razie 37.5mg Venlectine, a za 4 dni bede bral 75mg.

Dzis biore 4 dzien. Na razie czuje sie zle, caly czas mam jakies pobolewanie zoladka, mdlosci, zawroty glowy.

Scisk w glowie sie jeszcze bardziej nasilil. Od tego od ostatniego ataku lęku (4 dni temu) mam bol kregoslupa w odcinku szyjnym i ledzwiowym.

Takie goraco i szczypanie dziwne, uczucie klucia.

Nie wiem czemu to sie pojawilo i czy dalej te bakterie, ktore leczylem nie maja na to wplywu... choc leczylem ILADS przez rok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy przy nerwicy normalne są zawroty głowy nazwijmy je "po kilku kieliszkach" występujące codziennie lub z przerwami,do południa póki się nie rozkręcę lub czymś nie zajmę?dziwnie mrowienia w głowie? do tego przeszkadza mi np. patrzenie na pewnie kolory,czy np.patrzenie w lusterko powiększające,jakoś mi to przeszkadza.a jak jestem w dużym sklepie mam ochotę uciekać,przeraża mnie to co stoi na półach,jakieś kolory wyostrzone.ostatnio jak weszłam do stoiska pod namiotem stojącym na ulicy biegnącej pod małym kątem,tak mną telepnęło jak bym dostała w głowę,jak by coś mnie ciągnęło w dół.dziwne uczucie.

jakiekolwiek odpowiedzi mile widziane :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja od roku mam takie objawy które się przeplatają między sobą a utrzymuje się codziennie ból i ściśnięcie głowy, lewa strona od oka - skroń i policzek piecze, jakies dziwne widzenie w lewym oku - czesto mroczki, ciemno przed oczami, uczucie spuchniecia twarzy, bol zebow (z przodu pod nosem - jakby ciasno siedzialy), bole karku - wysztywnienie, oslabienie ale nie organizmu tylko tak jakby glowa przez to scisniecie gorzej funkcjonuje, piszczy mi w uszach. Byłem kilka razy z tego powodu na izbie przyjec ale nic nie stwierdzili. Przeleżałem w szpitalu 3 dni - mialem rezonans glowy, tomograf glowy, wkłucie w celu pobrania płynu mózgowo-rdzeniowego (płyn idealny), wszystkie badania ok.

Jak sie troszke zrobie glodny to mnie zaczyna zesłabiac że czuje sie jeszcze gorzej.

Ciężko jest rano przed pracą bo ledwo cos moge zjesc bo mnie mdli, jem na sile, boli mnie szyja z przodu.

Dodatkowo kilka razy raziły mnie jasne kolory w sklepie.

 

Jakie macie doswiadczenia z tymi objawami, czy takie cos mogą powodowac narzady wewnetrzne, przykladowo wrzody czy cos z jelitami, bo w przeszlosci mialem problemy z ukladem pokarmowym tzn bolalo mnie pod mostkiem (gastroskopia i polprazol i po tym nic mnie nie bolalo) ale żeby od tego były takie dolegliwości?

 

Korzystając z pomocy lekarzy spotkałem sie z takim podejściem że ja mowie co mi dolega a lekarze piszą receptę i nikt nie dochodzi do przyczyn tylko reaguje na to co widzi.

 

Macie na te doleglowosci jakies sposoby?

Mam cala szafke lekow przeciwbolowych wszelakiej masci i nic nie daje ulgi tylko tłumi a jedynie co mnie trzyma przy codziennej egzystencji to moja wola walki z tym i nie poddawanie sie.

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie prawdopodobnie choruję na nerwicę lękową.brałam różne leki i tak sobie pomagały a po niektórych było jeszcze gorzej.teraz generalnie jestem bez żadnych leków nie mam napadów paniki niby wszystko jest okej poza jedną okropną dolegliwością... :why: problem z głową :lol:

 

Mianowicie czyję się cały czas tak jak bym była pijana, gorzej widzę mam dyskomfort w odcinku szyjnym kręgosłupa, lekkie drżenie w głowie a jak idę spać to mam silne uciski.czy to są charakterystyczne objawy nerwicy lękowej??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurcze od dziś jestem na tym forum i tak do tej pory to na 100% do tej nerwicy nie byłam przekonana ale teraz już wiem na pewno, że to jest tak właśnie.troszkę się tu nie mogę odnaleźć każdy coś gdzieś a konkretnie jak z tego wyjść... to już tak zostanie :cry:

 

-- 10 sty 2014, 19:47 --

 

pimpek82, jeśli coś Ci pomoże daj znać koniecznie.Zkręciłam się na tym forum każdy coś to piszę nie mogę się w żadne konkrety wczytać :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jestem tu pierwszy raz.

Przeczytałam kilka Waszych wypowiedzi. Jesli mogłabym opiszę moje dolwgliwości, bo już sama nie wiem co mam o tym myslęc.

W kwietniu 2013 zaczęłam pracę w sądzie. Jest to strasznie nerwowa praca, pełno stresu, nerwów, napięcia.

We wrześniu przeziębiłam się i od tego czasu do teraz mam strasznie dziwne objawy:

- ból głowy w okolicach czoła i oczu

- niewyraźny obraz, ucisk nad brwiami

- ból karku.

Byłam u 2 okulistów, (ze wzrokiem niby ok) i u laryngologa (bo myslalam, ze to zatoki). = wszystko jest OK....

teraz czekam na wizyte u neurologa :(

jestem juz starsznie zmęczona tym stanem.

 

mifune85 - pisałas, ze masz silny nacisk na oczy. - ja też tak czuję, jakby ktoś mi uciskał w środu na gałki, niewyrażny obraz, a siedze 8 godzin przez kompem w pracy i to jest masakra!

Czy to może być nerwica? Dodam, ze starsznie wszystko przezywam, każdą zle zrobioną rzecz. Od dziecka sie wszytskim przejmowałam...

Nie wiem już gdzie iśc i co robic...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. U mnie problemy związane z głową zaczęły się jakieś pół roku temu( na nerwicę choruję od ok 1 roku). Początkowo były to zawroty, uczucie, jakbym siedziała w zepsutej windzie która to raz jedzie w górę a raz w dół, przedziwne, nigdy takiego nie doswiadczyłam a ze nie mialam pojęcia iz nerwica moze dawac takie objawy(i ze w ogole jest cos takiego rowniez), bałam się strasznie, nie moglam skupic sie na pracy, nie potrafiłam nikomu(nawet najblizszym) wytłuaczyć,ze cos sie dzieje i ze nie umiem tego wytłumaczyc ale bardzo się boję. Po jakimś czasie te objawy minęły, z czego byłam bardzo zadowolona bo były naprawdę nieznośne, lecz oczywiscie pojawiły się inne. Te związane z głową to głównie ucisk, uczucie jakby ktoś sciskał mi mózg własną pięscią, uderzenia gorąca dajace efekt jakby w srodku mojej głowy ktos rozlał ciepły napój, mrowienie, pieczenie wędrujące po całej czaszce i najgorsze, czego się najbardziej boję, w momencie gdy próbuję zasnąć i wpadam w stan "tuż przed" następuje dziwne uczucie którego nie umiem opisac. Czasem gdy spadamy nagle w dół, bądz zbyt gwałtownie i z wzmożoną prędkością skręcamy w jakims kierunku(np. jadąc samochodem) czujemy pewnego rodzaju dreszcz. Ten sam dreszcz(albo podobny,zbliżony) odczuwam ja zapadając w sen(próbując zapaśc), tzn. gdy "odpływam" on nagle się pojawia, idąc mniej wiecej od kręgosłupa a konczy się "eksplozja" w głowie. Zazwyczaj nie mogę spać, nie pamiętam,kiedy ostatnio zasnęlam jak czlowiek,jaz nawet zapomniałam jak to jest, ale wlasnie gdy probuje to ten dziwny spazm męczy mnie po 5-6 razy, dopiero będąc totalnie wykonczona fizycznie i psychicznie,bezwiednie zasypiam(zwykle nad ranem) i budzę się rownie zmeczona. To jeden z wiekszych koszmarów z jakim się zmagam ostatnimi miesiacami, chorujac na te k*rwę nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

angie1989

obraz nie jest zbyt wyraźny, muszę często mrużyć oczy i tak jakby ściągac czoło (jak przed słońcem w oczy)

poza tym wieczne zawroty głowy - jak po wypiciu jakiegos alkoholu.

kupiłam sobie ginkofar, ale nic nie pomogł. Biore krople homeopatyczne L72, ale tez nic lepiej... :( za m-c mam neurologa i psychiatrę, ale od tego czasu to chyba zwariuję z tymi objawami...

Nie wiem co z tym zrobić :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×