Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Twoje myślenie nadal jest uwięzione w założeniu, że żeby myśleć samodzielnie trzeba być antychrześcijańskim. Co jest oczywiście bez sensu.

Moje myślenie też nadal jest uwięzione w tym założeniu.

Czy Opatrzność Boża i wolna wola nie wykluczają się wzajemnie? Czy gdy nie ma wolnej woli, można mówić o samodzielnym myśleniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren, a dużo ludzi utrzymuje, że ziemia jest płaska i nie było tsunami? a teologowie protestanci albo hindusi też nie zgadzają się z tym co mówią katolickie dogmaty, i co ? kto ma rację? O ile że ziemia nie jest płaska , czy że tsunami było jeszcze można zweryfikować, to religijne dogmaty można tylko tylko ślepo przyjąć. Tym się różni nauka od religii. :bezradny:

I wiem na czym polega nauczanie religii, aż nazbyt dobrze wiem...

 

To, że nie można naukowo dowieść istnienia Boga wynika z ograniczenia nauki. Paradygmat naszej nauki przyjmuje programowo opisywanie świat bez brania pod uwagę sił nadprzyrodzonych, więc jakby mogła nauka udowodnić ich istnienie? To ograniczenie jest dobre z punktu widzenia pragmatycznego, utylitarnego, opanowywania świata przez człowieka, ale trzeba mieć świadomość, że celowo ograniczyliśmy naukę do tego wymiaru i dlatego nie ma co oczekiwać, że dowiedziemy w łatwy sposób za jej pomocą Boga.

 

Nie jest jednak tak, że nauka i wiara się wykluczają, przeciwnie, np. aby uznać, że jakieś wyleczenie jest cudem dokonuje się badań medycznych z uwzględnieniem całej obecnej wiedzy aby stwierdzić, że to wyleczenie nie powinno zajść z punktu widzenia medycyny. Naukowcy też badali Całun Turyński i pokazali jego niezwykłość, są też nagrania z egzorcyzmów, które są mocnym dowodem na istnienie szatana, ale ostatecznie zawsze trzeba wykazać się aktem woli, żeby to przyjąć, Bóg to tak urządził.

 

Refren

Jeśli możesz zamieść linki w tym temacie z nagraniami z wspomnianych przez Ciebie egzorcyzmów.Tylko proszę nie zignoruj mnie tak jak ostatnio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem od innych że ksiądz powiedział na mszy; takimi drogimi autami przyjeżdżacie a rzucacie na tace takie drobne, powinniście się wstydzić. :mrgreen:

 

Ja z kolei słyszałem, że pewien ksiądz powiedział, iż Żydom należał się Holocaust,ponieważ zabili Jezusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

suiseiseki,

Akurat samodzielne myślenie i wolność są dla mnie najważniejsze i myślę,że Bóg wbrew różnym

kłamstwom właśnie pragnie wolności człowieka,dał nam wolną wolę i wolność rozstrzygania

i każdy z nas może wybrać,czy opowie się za Bogiem,czy przeciw Niemu,czy wybierze drogę

wiary i nadziei ,czy opowie się po stronie ciemności i każdy powinien sam w wolności decydować

o swoim losie i wszelkie przymuszania,czy straszenie Bogiem są według mnie niepotrzebne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio czytałem dyskusję czy Duda biorąc udział w konkurencji skok w dal po hostię nie złamał prawa kanonicznego i nie popełnił świętokradztwa, jako że swoimi brudnymi świeckimi łapami dotknął przenajświętszy sakrament. Po dogłębnej interpretacji przepisów okazało się, że na szczęście nie, i to był wielki akt heroizmu. Zatem członkowie kościołów, którzy biorą do ręki mogą odetchnąć z ulgą bo mają swój precedens.

 

W wielu krajach w KK komunikanty podaje się do ręki, więc nie ma dylematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta treść ma głębokie przesłanie, dla niektórych w w sferze trudnej do ogarnięcia.

 

Nie trzeba na siłę bronić wszelkich kretynizmów, które są dziełem religijnych stworzeń. Rozumiem, że jest to mechanizm obronny ludzi wierzących, bo tylko tak są oni w stanie przetrawić cały ten syf intelektualno-duchowy, ale bez przesady. Może jeszcze dzieci zacznijmy uczyć, że bez słońca nasz świat mógłby istnieć, ale bez eucharystii już nie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, chyba raczej ty prezentujesz element obronny człowieka niewierzącego i bronisz się przed tym, czego ci nikt nie narzuca.

Sposób w jaki to czynisz, słowa, których używasz wskazują, że podszyte jest to niewiarą i niepewnością w sowje racje.

Boisz się tego, czego nie rozumiesz i reagujesz jak zwierzę, a nie człowiek.

 

"Kretynizm, syf intelektualno -duchowy" - celna autodiagnoza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marwil, ech, widzisz co chcesz widzieć, wierzysz w co chcesz wierzyć. Typowa postawa katolika wyjałowionego z wszelkiej konstruktywnej myśli. Nie sil się na analityczne podejście do tematu, bo nie jest przecież tajemnicą, że nie bardzo masz czym tę analizę uprawiać. Musisz się z tym pogodzić, my już się pogodziliśmy. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego,

refren, tak myślałam, że przeprowadziłaś samodzielną, dogłębną , krytyczną analizę kościelnej dogmatyki i dziwnym( może boskim) zbiegiem okoliczności doszłaś do takich samych wniosków co Kościół.

 

no widzisz a jak ja poddałem różne doktryny krytyce i mi wyszło, że nie we wszystkim się zgadzam z kościołem to też było źle i już nie pamiętam czy Ty czy drzewko czy razem się czepialiście, że podchodzę wybiórczo i że refren dobrze robi bo z wszystkim się zgadza z kościołem.

dostrzegam pewną niekonsekwencję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, nie, nie wiem kto tak pisał jak piszesz, ale na pewno nie ja, źle to było najwyżej dla Twojego bycia katolikiem, że się nie ze wszystkim zgadzasz z Kościołem, a nie źle tak w ogóle. :nono:

A byłeś w końcu w tym kościele? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren,
pamiętaj abyś dzień święty święcił.

 

mnie się wydaje, że tu chodziło o to aby były dni wolne od pracy.

Ale nie z powodów religijnych,tylko ekonomicznych.

 

To znaczy według Ciebie to przykazanie w Dekalogu znalazło się z powodów ekonomicznych? Obstawiam, że nawet nie wiesz o czym piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×