Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy ktos ma nerwice zwiazana z nadgodzinami?


Twitka

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc. Jestem tu nowa. Zastanawiam sie czy nie isc do psychiatry, bo od okolo roku czuje wewnetrzny lek i napiecie, nie moge spac, budze sie i mam natlok mysli. 

Zaczelo sie po zmianie szefa, ktory chcial mnie zmusic do nadgodzin. A poniewaz bardzo wazne sa dla mnie moje dzieci, najwazniejsze bylo dla mnie odbieranie ich z przedszkola po pracy. Nie chcialam zeby siedzialy jeszcze dluzej niz zwykle. 

Wywalczylam wychodzenie z pracy o czasie. Ale  szef non stop zameczal mnie dodatkowymi zadaniami sluzbowymi rano przed praca i wieczorem po pracy, a czesto i w weekendy. Atmosfera w pracy z roznych wzgledow zepsula sie do tego stopnia, ze po roku odeszlam.

Od jakiegos czasu zaczelam nowa prace. Znow pojawilo sie napiecie i lek. Nowi wspolpracownicy nie spiesza sie do domu. Kiedy ja wychodze, wszyscy pracuja. Do tego niektorzy otrzymali dodatkowa prace, ktora narzuca czas pracy wieczorami i w weekendy. Boje sie, ze i ja tak bede musiala lub bede musiala wyjezdzac sluzbowo. Nie chce tak pracowac. Chce miec czas dla siebie i dla rodziny.. 

Czy ktos ma podobne leki? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty nie masz lęków tylko jako jedyna postępujesz racjonalnie. Wychodź z pracy o czasie, w ogóle nie patrz się na innych. to slogan ale prawdziwy - nie przejmuj się co ludzie myślą. ty masz dbać o swój czas i swojej rodziny. a jeśli będzie Ci to ciążyć - terapia pomoże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pełni popieram post powyżej. Masz prawo wychodzić o czasie. Oczywiście może się wyjątkowo zdarzyć że jest coś pilnego i musisz dokończyć, ale to powinny być wyjątki. Jeśli ktoś Ci będzie robił problemy, to zmienisz pracę. Teraz to praca szuka pracowników, nie odwrotnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wychodze o czasie, bobto moj oriirytek. Ale martwie sie tym codziennie. Czuhe mega presje. Od roku jestem znerwicowana, budze sie w nocy, czuje nakretke mysli, serce zaczyna mi walic jak oszalale, robi mi sie goraco, a oddech staje sie plytki i ciezki. I potem juz nie moge zasnac. W dzien w kolko mysle o pracy. Jestem tym zmeczona. Myslalam, ze jak odejde z tamtej pracy, bedzie lepiej. Ale tu tez nie czuje spokoju. Chyba znow zrezygnuje z pracy i poszukam takiej, gdzie bede mogla normalnie skonczyc prace, taka od-do.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×