Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zanik uczuć


Ronaldinho10

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam do Was parę pytań. Od razu mówię, że chodzę do psychiatry i biore leki, także darujcie sobie odpowiedzi "idź do psychiatry". Mam pewien problem, mianowicie często towarzyszą mi lęki, nad którymi nie panuje. Często się też zakochuje... i tu przechodzimy do sedna sprawy. Im bardziej jestem zakochany, tym bardziej mi zależy, a im bardziej mi zależy, tym większe i częstsze mam lęki i tym więcej natręctw, żeby je zniwelować. Głównym moim problemem jest to, że gdy nie posłucham natręctw moje emocje znikają, do różnych pasji, rzeczy. Najgorzej, kiedy jestem zakochany i znikają do osób. W jednej chwili jestem zakochany, cieszę się życiem, a po chwili, kiedy choroba nade mną wygrała nic nie czuje do tej osoby, którą jeszcze przed sekundą kochałem. Jakby ktoś zabrał mi te emocje, zablokował ich odczuwanie. Nagle rozmowa z tą osobą przestaje cieszyć i ma się tej osoby dość, kiedy wcześniej nie można było bez niej żyć. Czasem z emocjami udaje mi się wytrzymać parę miesięcy, a czasem parę dni. I nie mówcie mi, że po prostu się odkochałem i to normalne, bo to nie jest prawda... wiem, jak wygląda normalne odkochanie się. Najgorsze jest to, że raz utracone emocje nigdy już nie wracają... to jeszcze mi się nie zdarzyło. Wyobrażacie sobie z kimś się zadawać długi czas i nagle cała znajomość bierze w łeb? Tracicie ukochaną osobę w jednej chwili... Spotkaliście się z czymś takim? Albo słyszeliście o takim problemie? Ja, tylko słyszałem o jednym przypadku, gdzie emocje znikały w nerwicy lękowej do ukochanej osoby, ale w końcu wracały i tak w kółko. U mnie niestety nie wracają. Niedługo mam wizytę u psychiatry, o co mógłbym go poprosić? Jakie leki mogą mi na to pomóc? Proszę Was o pomoc. Dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem kiedyś z taką dziewczyną trzy miesiące. Z wyglądu nieziemska laska, w fazie zakochania jadła mi z ręki, nagle po zajebistym seksie w łazience (wziąłem ją na zlewie) i po kilku orgazmach ubrała się i wyszła mówiąc, że to koniec. Po prostu ona nagle nic nie czuje. Moim zdaniem ma to związek z totalnie obciętym poczuciem wartości, kiedy byłem dla niej niedostępny to zabiegała, gdy uznała, że ma mnie na tacy, czar prysł. Schemat się powtarza u niej od lat - ja się po niej leczyłem dwa lata, bo przez trzy miesiące dostarczyła mi tyle emocji i pozytywnych wrażeń, że nie mogłem się przebudzić. Inna rzecz, że ze mną też musiało i musi być coś nie tak, skoro przyciągnąłem do siebie taką kobietę. Nie wiem czy nie jest to klasyczny przypadek słynnego BPD - po prostu, uszkodzony jest jakiś ośrodek w mózgu, być może odpowiadający za wydzielanie oksytocyny w wyniku orgazmów u kobiety, która odpowiada za przywiązywanie się do partnera? W Twoim wypadku może być to wazopresyna, bo z posta wynika, żeś chłop. Moim zdaniem temat beznadziejny, to tak jak z brakiem nogi, czy ręki - dostaniesz protezę, ale to będzie tylko kończyna zastępcza, albo jak z daltonizmem - nauczą Cię odróżniać np światła na ulicy i już, ale pełni barw nigdy nie ujrzysz. Pociesz się, że mogło być gorzej - to jedyne co mamy w tym zasranym życiu.

Edytowane przez Nobody18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie blokujesz tych emocji podswiadomie? Bo mowisz, ze to sie dzieje wtedy, kiedy "choroba wygrywa" (pisze to w cudzyslowie, bo skoro nadal zyjesz to chyba jednak nie wygrala:)). Moze wiec blokujesz te emocje np dlatego, ze wtedy ta dziewczyna nie bedzie miala okazji Cie zobaczyc w takiej sytuacji "pokonanego"? To tylko taka moja sugestia, a oprocz tego oczywiscie tez polecam powiedzenie o tym swojemu psychiatrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×