Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Potejto napisał:

@Ado85 rok temu bardzo dlugo czekalem az lek zaskoczy chyba prawie 2 miesiące, bralem wtedy escitalopram. W tym roku przerzucilem sie na wenlafaksyne i dzialanie przeciwlekowe juz zacząłem czuc po 2 tygodniach.

wachania nastroju na początku leczenia są normalne, wszystko z czasem się powinno ustabilizować 

A jak.przeszedłeś z esci na wenlę?,  schodziłes z esci do zera,  na zakładkę,  czy też od razu na wenlę/ z jakiej  dawki esci na jaką dawkę wenli? Miałeś jakieś uboki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kerstina esci bralem od listopada 2021 do lipca 2022. Odstawiłem całkowicie leki ale w listopadzie tego roku na wskutek wydarzeń rodzinnych znów nerwica wróciła :( chciałem spróbować innego leku bo esci się zbyt długo rozkręcało i nie byłem w 100% zadowolony z działania.

Esci bralem 10mg, a wenli biorę 150. Wydaje mi się że wenla sporo lepiej na mnie działa ale uboki przy wchodzeniu na lek były mocniejsze niż przy esci 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Potejto napisał:

@Kerstina esci bralem od listopada 2021 do lipca 2022. Odstawiłem całkowicie leki ale w listopadzie tego roku na wskutek wydarzeń rodzinnych znów nerwica wróciła :( chciałem spróbować innego leku bo esci się zbyt długo rozkręcało i nie byłem w 100% zadowolony z działania.

Esci bralem 10mg, a wenli biorę 150. Wydaje mi się że wenla sporo lepiej na mnie działa ale uboki przy wchodzeniu na lek były mocniejsze niż przy esci 

A jak długo miałeś uboki na wenli, można było pracować, brałeś jakieś wspomagacze? Wenla nie podnosi ci ciśnienia ?

Edytowane przez Kerstina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kerstina napisał:

A jak długo miałeś uboki na wenli, można było pracować, brałeś jakieś wspomagacze? Wenla nie podnosi ci ciśnienia ?

Uboki na wenli miałem ok 8 dni, problemy z erekcja minęły dopiero po 3 tygodniach. Teraz jedyne co mi zostało z ubokow to trochę nasilone pocenie się przy wysiłku ale tragedii nie ma. Ciśnienie mam wzorowe. Jeśli chodzi o wspomagacze to ten pierwszy tydzień jechałem na benzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Potejto napisał:

Uboki na wenli miałem ok 8 dni, problemy z erekcja minęły dopiero po 3 tygodniach. Teraz jedyne co mi zostało z ubokow to trochę nasilone pocenie się przy wysiłku ale tragedii nie ma. Ciśnienie mam wzorowe. Jeśli chodzi o wspomagacze to ten pierwszy tydzień jechałem na benzo

Dzięki za odpowiedź, fajnie, że wenla ci pomaga. Ja teraz jestem na citalopramie od 4 miesięcy/ citabax 20-25 mg(dawkowanie od 20 do 40 mg). Nie bardzo pomaga. Lekarz nie bardzo chce podwyższania dawek,  uważa że korzyści  powyżej 20 mg są znikome a trzeba przejść uboki.Miałam przejść na zakladkę na sertralinę,  ale te pierwsze 25 mg serty  podziałało na lęk i się przestraszyłam, że to nie będzie  dla mnie dobry lek I zastanawiam się nad wenlą.  Ciężko dobrać lek ktory by nie miał dużych uboków i szybko zadziałał. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem 15. dzień na 50mg (ostatnie pół roku brałem 25mg i było dobrze, ale na skutek paru zdarzeń się pogorszyło bardzo). 

Ciągle dokucza mi mega podwyższony poziom lęku, napięcie psychiczne i fizyczne. No już ledwo wyrabiam z tym, najgorzej jest z 3h po wzięciu rano tabletki. 

Aczkolwiek od paru dni mam lekkie przebłyski - czuję dosłownie w mięśniach, głowie i w żołądku jak to napięcie odpuszcza, włącza mi się wtedy takie błogie ziewanie. Wczoraj cały wieczór czułem już ten luz, niestety rano po wzięciu wróciły lęki i napięcie. 

Lekarz mówi, żeby czekać jeszcze tydzień i nic nie kombinować ze zmianą dawki. 

Też byście czekali biorąc pod uwagę, że miewam te lepsze chwile (póki co to bardziej chwile, w porywach do paru godzin). Jestem już wymęczony cholernie, a nie chcę brać benzo, mam w zanadrzu pregabaline, ale jeszcze jej nie brałem, bo kiedyś mnie mega otępiała, chociaż w takim stanie jak teraz to i tak bez znaczenia.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej jestem nowa, biorę setaloft już około 8 lat leczę się około 15 lat na nerwice lękową, brałam setaloft od 8 lat w dawce 50 mg, od jakiegoś miesiąca wróciła nerwica, miałam rozwód dwa i pół roku temu i zmiany duże życiowe i tak myśle, że może dopiero teraz to wyszło kiedy mam stabilizację i spokój ☹️ zwiększyłam dawkę do 75 mg jakieś dwa tygodnie temu i nie wiem czuje taki niepokój ruchowy i niby jest lepiej, ale dziwne uczucie w głowie i takie roztrzęsienie, zastanawiam się czy to jeszcze skutki uboczne po zwiększeniu dawki czy nie działa już tak, byłam u lekarza mówił żebym zwiększyła do 50 mg czyli 100 mg na dobę, ale wiecie jak nie trzeba to po co się truć, może ktoś tak miał jak ja ? 

 

  2 godziny temu, @Ado85 napisał:

Jestem 15. dzień na 50mg (ostatnie pół roku brałem 25mg i było dobrze, ale na skutek paru zdarzeń się pogorszyło bardzo). 

Ciągle dokucza mi mega podwyższony poziom lęku, napięcie psychiczne i fizyczne. No już ledwo wyrabiam z tym, najgorzej jest z 3h po wzięciu rano tabletki. 

Aczkolwiek od paru dni mam lekkie przebłyski - czuję dosłownie w mięśniach, głowie i w żołądku jak to napięcie odpuszcza, włącza mi się wtedy takie błogie ziewanie. Wczoraj cały wieczór czułem już ten luz, niestety rano po wzięciu wróciły lęki i napięcie. 

Lekarz mówi, żeby czekać jeszcze tydzień i nic nie kombinować ze zmianą dawki. 

Też byście czekali biorąc pod uwagę, że miewam te lepsze chwile (póki co to bardziej chwile, w porywach do paru godzin). Jestem już wymęczony cholernie, a nie chcę brać benzo, mam w zanadrzu pregabaline, ale jeszcze jej nie brałem, bo kiedyś mnie mega otępiała, chociaż w takim stanie jak teraz to i tak bez znaczenia.. 

A co bierzesz? 

 

W dniu 21.12.2022 o 17:40, Matiesz221 napisał:

Cześć, mam zacząć brać setaloft. Bardzo mnie przeraziła ulotka w której jest napisane że niezbyt często (1/100) może powodować nowotwór. Czy naprawdę może coś takiego występować?  Ostatni epizod nerwicy miałem 7 lat temu i brałem go przez ponad rok i mnie wyleczył. Teraz mam nawrót lęków... Czy dobrym pomysłem będzie powrót do tego leku? 

Bardzo proszę o odpowiedź 

Ja tez biorę setaloft około 8 lat już i jestem zdrowa i bardzo mi pomógł ten lek, ale na początku tez strasznie się bałam, ja uboczne skutki miałam dość długo z 3 tyg, ale zadziałał bardzo dobrze potem, ale czasu potrzeba, choć niektórzy nie mają aż takich skutków ubocznych nie wiem od czego to zależy, miałam spokój tyle lat i wróciło teraz i tez nie zmieniam na inny lek tylko zwiększam dawkę, mam nadzieje, że zadziała 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ado85 napisał:

Jestem 15. dzień na 50mg (ostatnie pół roku brałem 25mg i było dobrze, ale na skutek paru zdarzeń się pogorszyło bardzo). 

Ciągle dokucza mi mega podwyższony poziom lęku, napięcie psychiczne i fizyczne. No już ledwo wyrabiam z tym, najgorzej jest z 3h po wzięciu rano tabletki. 

Aczkolwiek od paru dni mam lekkie przebłyski - czuję dosłownie w mięśniach, głowie i w żołądku jak to napięcie odpuszcza, włącza mi się wtedy takie błogie ziewanie. Wczoraj cały wieczór czułem już ten luz, niestety rano po wzięciu wróciły lęki i napięcie. 

Lekarz mówi, żeby czekać jeszcze tydzień i nic nie kombinować ze zmianą dawki. 

Też byście czekali biorąc pod uwagę, że miewam te lepsze chwile (póki co to bardziej chwile, w porywach do paru godzin). Jestem już wymęczony cholernie, a nie chcę brać benzo, mam w zanadrzu pregabaline, ale jeszcze jej nie brałem, bo kiedyś mnie mega otępiała, chociaż w takim stanie jak teraz to i tak bez znaczenia.. 

Czekaj. U mnie zaskoczył po miesiącu przeszło. 

Co do tych leków po wzięciu tabletek też tak miałam i nadal czasami mam ale już nie tak jak kiedyś. Ja teraz jestem na innym leku ale setaloft brałam kilka ładnych lat.

1 godzinę temu, Mufiśka napisał:

zwiększyłam dawkę do 75 mg jakieś dwa tygodnie temu i nie wiem czuje taki niepokój ruchowy i niby jest lepiej, ale dziwne uczucie w głowie i takie roztrzęsienie, zastanawiam się czy to jeszcze skutki uboczne po zwiększeniu dawki

Może tak być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Szczebiotka ja biorę sertraline już parę lat, zawsze to były niskie dawki, max 75mg. Ostatnie pół roku brałem 25mg i czułem się bardzo dobrze i chciałem na wiosnę odstawić, no ale niestety przyplątały się trudne wydarzenia i mój spokój się sypnął. Dlatego zdecydowałem dość szybko o powrocie do 50mg, tylko szczerze mówiąc to myślałem, że organizm jest przyzwyczajony do leku, skoro go biorę kilka lat i wskoczenie na te 50mg z 25mg będzie gładkie, a tu się okazało, że reakcję mam jakbym dopiero zaczął brać od 0...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Ado85 napisał:

@Szczebiotka ja biorę sertraline już parę lat, zawsze to były niskie dawki, max 75mg. Ostatnie pół roku brałem 25mg i czułem się bardzo dobrze i chciałem na wiosnę odstawić, no ale niestety przyplątały się trudne wydarzenia i mój spokój się sypnął. Dlatego zdecydowałem dość szybko o powrocie do 50mg, tylko szczerze mówiąc to myślałem, że organizm jest przyzwyczajony do leku, skoro go biorę kilka lat i wskoczenie na te 50mg z 25mg będzie gładkie, a tu się okazało, że reakcję mam jakbym dopiero zaczął brać od 0...

No ja tak niestety mam z paro obecnie. Nie dość że potrzebuje więcej czasu żeby działać, to jeszcze zwiększanie dawki było takie jakbym zaczynała dopiero brać lek. Powodzenia. Poczekaj jeszcze trochę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ado85 napisał:

@Szczebiotka ja biorę sertraline już parę lat, zawsze to były niskie dawki, max 75mg. Ostatnie pół roku brałem 25mg i czułem się bardzo dobrze i chciałem na wiosnę odstawić, no ale niestety przyplątały się trudne wydarzenia i mój spokój się sypnął. Dlatego zdecydowałem dość szybko o powrocie do 50mg, tylko szczerze mówiąc to myślałem, że organizm jest przyzwyczajony do leku, skoro go biorę kilka lat i wskoczenie na te 50mg z 25mg będzie gładkie, a tu się okazało, że reakcję mam jakbym dopiero zaczął brać od 0...

Ja kiedyś byłam na 100 mg asrntry, jakieś pół roku, było ok. , ale  trudne wydarzenia spowodowały  u mnie duży stres i czułam że to za mała dawka, więc zaczęłam zwiększać do dawki 125 mg potem 150 mg, ale nie chciały się już wkręcić i zadzialac jak trzeba, było gorzej niż na 100 mg, ale nawet po powrocie  na 100 g  nie uzyskałam już takiego samego samopoczucia.Lekarz powiedział że trzeba zmienić lek. Słuchaj się lekarza, każdy inaczej reaguje na leki, może akurat u Ciebie zaskoczy 50 tka. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.12.2022 o 17:40, Matiesz221 napisał:

Cześć, mam zacząć brać setaloft. Bardzo mnie przeraziła ulotka w której jest napisane że niezbyt często (1/100) może powodować nowotwór. Czy naprawdę może coś takiego występować?  Ostatni epizod nerwicy miałem 7 lat temu i brałem go przez ponad rok i mnie wyleczył. Teraz mam nawrót lęków... Czy dobrym pomysłem będzie powrót do tego leku? 

Bardzo proszę o odpowiedź 

Ja tez biorę setaloft około 8 lat już i jestem zdrowa i bardzo mi pomógł ten lek, ale na początku tez strasznie się bałam, ja uboczne skutki miałam dość długo z 3 tyg, ale zadziałał bardzo dobrze potem, ale czasu potrzeba, choć niektórzy nie mają aż takich skutków ubocznych nie wiem od czego to zależy, miałam spokój tyle lat i wróciło teraz i tez nie zmieniam na inny lek tylko zwiększam dawkę, mam nadzieje, że zadziała 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kerstinaja piję dużo kawy na każdym leku jaki brałem i nie było problemu, chociaż na niektórych kofeina działała mocniej, zwłaszcza na duloksetynie i trochę wenlafaksynie. Na sertralinie było w normie. Ale tak jak kolega u góry napisał, większe ilości kofeiny nie są dobre dla osób z lękiem, chociaż podejrzewam że masz na myśli standardowe typu te uczciwe parę kawek dziennie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dziki94 napisał:

Można pić kawę bez obaw na tym leku,jeżeli jednak masz zaburzenia lękowe to warto to kawę ograniczyć.

Dzięki, piję jedną filiżankę rano,  zapytałam bo w ulotce pisze że sertralina może podnosić ciśnienie krwi , a więc kawa może jeszcze to potęgować, ale pewnie nie u wszystkich podnosi .Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, zburzony napisał:

@Kerstinaja piję dużo kawy na każdym leku jaki brałem i nie było problemu, chociaż na niektórych kofeina działała mocniej, zwłaszcza na duloksetynie i trochę wenlafaksynie. Na sertralinie było w normie. Ale tak jak kolega u góry napisał, większe ilości kofeiny nie są dobre dla osób z lękiem, chociaż podejrzewam że masz na myśli standardowe typu te uczciwe parę kawek dziennie:)

Dzięki, standardowo 1 filiżanka dziennie rano. 

Edytowane przez Kerstina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kerstina musisz się troszkę wyluzować:) Pytasz o ciśnienie, wcześniej o kawę, naprawdę za dużo się martwisz. Kiedy za dużo się o leku myśli, człowiek obserwuje się non stop i każdą zmianę, czy to nastroju, czy to czegoś innego u siebie przypisuje działaniu leku. Wiem że trudno się od tego odzwyczaić, też tak miałem kiedy zaczynałem w tej branży, ale dla własnego dobra musisz skupić się na czymś innym, czymkolwiek a najlepiej to zapomnieć że w ogóle coś bierzesz. Wiem, łatwo się mówi ale spróbuj, wyjdzie ci to tylko na dobre 👍👋🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

po przeczytaniu 80 stron postanowiłam się poradzić. 
Jestem 8 dzień na Zolofcie w dawce 50 i przez pierwsze dni nasiliły się lęki (Ok jestem to w stanie opanować hydroxiziną) ale zupełnie nie radzę sobie z jadłowstrętem. Jestem głodna a trudno mi coś zjeść. To mnie wykańcza i powoduje lęki i koło zamknięte. Błagam doradźcie co mi może pomóc, zakładam ze to typowe efekty uboczne na początku wprowadzenia sertraliny.

 Pozdrawiam walczących!

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×