Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Miesiąc na zolofcie. Co mogę powiedzieć? Życie jest znośniejsze. Uboki w sumie dawno minęły, odruchy wymiotne chyba też poszły papa. Jestem spokojniejsza, mniej rzeczy mnie wyprowadza z równowagi. W pracy robię wiele rzeczy szybciej, az szef wczoraj mnie pochwalił. Kilka razy budzę się w nocy. Ale to chyba chodzi o to, bym nie zaspała do pracy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to możliwe, że pyralgina znosi działanie Zoloftu? Wczoraj wzięłam 2x500 mg z powodu bólu brzucha i popołudniu miałam atak paniki. Czuję się jakbym nie wzięła Zoloftu. A jeśli tak, to kiedy poziom leku znów wróci do normy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Coel napisał:

Czy to możliwe, że pyralgina znosi działanie Zoloftu? Wczoraj wzięłam 2x500 mg z powodu bólu brzucha i popołudniu miałam atak paniki. Czuję się jakbym nie wzięła Zoloftu. A jeśli tak, to kiedy poziom leku znów wróci do normy?

 

nie, biore czasami pyralgine (btw. najlepszy lek przeciwbólowy bez recepty - jak dla mnie ;))

to absuradalne ... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, undefined_realities napisał:

 

nie, biore czasami pyralgine (btw. najlepszy lek przeciwbólowy bez recepty - jak dla mnie ;))

to absuradalne ... ;)

Kilkanaście lat brania Ibupromu co miesiąc na bóle miesiączkowe sprawiło, że już nie działa i musiałam się przerzucić na pyralginę.

 

Btw, znalazłam takie badania:

"

Metamizol był związany z 67% niższą medianą stężenia sertraliny w osoczu w porównaniu z grupą kontrolną (14 vs 42 ng/ml, p < 0,001). W przeciwieństwie do tego różnice między grupą ibuprofenu a grupą kontrolną nie osiągnęły istotności statystycznej (31 vs 42 ng/ml, p = 0,128). Ponadto w grupie metamizolu wykazano niższe stężenia dostosowane do dawki leku niż w grupie ibuprofenu (0,10 vs 0,26 (ng/ml)/(mg/dzień), p = 0,008). Wreszcie w grupie metamizolu wyższy odsetek pacjentów, u których stężenia sertraliny były poniżej terapeutycznego zakresu referencyjnego (40% w grupie metamizolu, 5% w grupie ibuprofenu, 0% w grupie kontrolnej, P = 0,005) wskazując na terapeutycznie niewystarczające stężenia leku.

Wniosek

Nasze odkrycia potwierdzają wstępne dowody, że metamizol działa jako silny induktor izoenzymów cytochromu P450 CYP2B6 i CYP3A4. Zaobserwowaliśmy klinicznie istotną interakcję farmakokinetyczną między metamizolem a sertraliną, prowadzącą do niewystarczająco niskich stężeń sertraliny."

 

Ktoś przełoży na prostszy język?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że przewlekle brany metamizol może obniżyć stężenie sertraliny - ale nie wiadomo istotnie o ile. 
Brany doraźnie nic poważnego nie zrobi, z resztą jak receptory zdążą się odczulić i działanie sertraliny jest stabilne to chwilowe zachwianie nic nie zrobi, a tym bardziej nie wpłynie na nastrój. 
Jeśli odczuwasz wyraźnie zmianę, to znaczy że w ogóle dawka sertraliny jest za mała (skoro tak łatwo ją zdestabilizować).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, undefined_realities napisał:

Wydaje mi się, że przewlekle brany metamizol może obniżyć stężenie sertraliny - ale nie wiadomo istotnie o ile. 
Brany doraźnie nic poważnego nie zrobi, z resztą jak receptory zdążą się odczulić i działanie sertraliny jest stabilne to chwilowe zachwianie nic nie zrobi, a tym bardziej nie wpłynie na nastrój. 
Jeśli odczuwasz wyraźnie zmianę, to znaczy że w ogóle dawka sertraliny jest za mała (skoro tak łatwo ją zdestabilizować).

Ja dopiero biorę zoloft nieco ponad miesiąc i to w dawce 50 mg (z różnymi przebojami), więc może dlatego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, acherontia styx napisał:

Jeśli masz organizm wysycony daną substancją to nawet pominięcie jednej dawki nie wpłynie jakoś na samopoczucie, a co dopiero jedna tabletka metamizolu.

Zgadzam się z kolegą powyżej, masz źle dobraną dawkę sertraliny.

*dwie tabletki.

Jak wspominałam - dopiero od miesiąca biorę zoloft, a dawkę 50 mg od 1 grudnia. Prawdopodobnie przy kolejnej wizycie w styczniu lekarz podniesie dawkę.

Interesuje mnie jednak, kiedy znowu po tym zniwelowaniu przez metamizol sertraliny poczuję się lepiej.

Edytowane przez Coel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Coel napisał:

Interesuje mnie jednak, kiedy znowu po tym zniwelowaniu przez metamizol sertraliny poczuję się lepiej.

Ja stawiam, że to ogólnie nie jest wina metamizolu ani trochę. Sertralina nie jest cudownym lekiem. Ataki paniki mogą się zdarzać na niej, bo one mają podłoże psychologiczne a nie somatyczne, żeby je leczyć w 100% lekami samymi. Leki mogą pomóc, ale cudu nie sprawią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Coel napisał:

Interesuje mnie jednak, kiedy znowu po tym zniwelowaniu przez metamizol sertraliny poczuję się lepiej.

 

24-72h, ale przy dawce 50mg to w ogóle może być słabo i ciężko tu wrożyć cokolwiek, bo sertralina do dawki 100mg pobudza a powyżej niej zaczyna się przewaga działania przeciwlękowego nad antydepresyjnym.

 

Ale tak jak mówi koleżanka wyżej ... leki cudów nie zrobią, z wieloma rzeczami trzeba się pogodzić, terapia (statystycznie) jeszcze rzadziej daje efekty - obserwując to forum, forum konkurencji, grupy facebookowe, grupy osob poznanych poza internetem ...
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, undefined_realities napisał:

 

24-72h, ale przy dawce 50mg to w ogóle może być słabo i ciężko tu wrożyć cokolwiek, bo sertralina do dawki 100mg pobudza a powyżej niej zaczyna się przewaga działania przeciwlękowego nad antydepresyjnym.

 

Ale tak jak mówi koleżanka wyżej ... leki cudów nie zrobią, z wieloma rzeczami trzeba się pogodzić, terapia (statystycznie) jeszcze rzadziej daje efekty - obserwując to forum, forum konkurencji, grupy facebookowe, grupy osob poznanych poza internetem ...
 

Jeszcze raz - sertralina to nie jest mój pierwszy lek. Wcześniej m.in. miałam esci i tianeptynę. Zaburzenia mam od 8 lat. Znam te grupy, inne fora itp. Wkładam też dużo pracy własnej. Obecnie już prawie trzeci rok czekam na terapię, ale jedyne na ten moment, co mogą mi zaproponować, to konsultacje psychologiczne. A niestety, za najniższą krajową nie mogę sobie pozwolić na prywatną. I wiem, że leki nie rozwiązują sprawy, ale wiem, jak działają na mnie (poza tym połączeniem z metamizolem). Natomiast pomagają mi, żebym w ogóle mogła pracować. Czy można więcej coś zrobić w mojej kwestii? Nie sądzę. Jednak dziękuję za cierpliwe wytłumaczenie podrzuconych przeze mnie badań. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie na znoszeniu działania sertry przez pyraliginę ale fakrycznie niektore substancje sie gryzą ze sobą i nie powinno sie ich brać. Słynny sok grejfrutowy chyba podnosi stezenie ssri we krwi. Wiadomo ze jak podniesie to pozniej organizn odczuje spadek chwilowy.  Po kilku dniach powinnas poczuc sie jak dawniej, jesli sertra dzialala juz z pelna mocą. Jesli dopiero co zaczela dzialac i zniwrlowaś to dzialanie pyraliginą to poczekasz znowu z tydzień albo dluzej az sie rozkreci niestety. Ale jak bd brała powiedzmy 2 miesiace czy 3 wtedy tego typu sytuacje nie powinny byc zauwazane i odczuwa e az tak silnie ...

50 mg to jest juz chyba dawka terapeuryczna mozna na niej smigać juz ale tak jak piszą inni mozna sprobowac tez podniesc do chociazby 100 mg. Ale wszyatko spokojnie i powoli...

To jest bardzo denerwujace wlssnie jak juz cieszyny sie dobrym nastrojem a tu znowu cos sie piernicxy eh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja mam pytanie dla doświadczonych:

/

Dobrze mi było z sertraliną nawet bardzo dobrze brałem 4 miesiące i postanowiłem odstawić. To był błąd. Po pół roku przerwy - 25 temu dni postanowiłem wznowić leczenie sertraliną. Po 11 dniach odstawiłem bo pojawiły sie niesamowite skutki uboczne - brak siły, apetytu i jeszcze gorsza depresja. Okazało się, że to był Covid, a nie skutki ubczone SSRI - skutki uboczne SSRI są bardzo podobne po kilku dniach zażywania . Od dziś zaczynam brać sertralinę, ale w dawce - pierwszy tydzień 25mg, a dalej już 50mg może 75mg, nie wejdę na 100mg.

/

Stąd pytanie czy po tych 11 dniach kuracji sertraliną z 2 tygodniową przerwą (Covid) coś dały tzn czy coś zostało w organiźmie czy raczej zaczynam dziś od początku?

Edytowane przez Jarosław

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jarosław napisał:

Teraz ja mam pytanie dla doświadczonych:

/

Dobrze mi było z sertraliną nawet bardzo dobrze brałem 4 miesiące i postanowiłem odstawić. To był błąd. Po pół roku przerwy - 25 temu dni postanowiłem wznowić leczenie sertraliną. Po 11 dniach odstawiłem bo pojawiły sie niesamowite skutki uboczne - brak siły, apetytu i jeszcze gorsza depresja. Okazało się, że to był Covid, a nie skutki ubczone SSRI - skutki uboczne SSRI są bardzo podobne po kilku dniach zażywania . Od dziś zaczynam brać sertralinę, ale w dawce - pierwszy tydzień 25mg, a dalej już 50mg może 75mg, nie wejdę na 100mg.

/

Stąd pytanie czy po tych 11 dniach kuracji sertraliną z 2 tygodniową przerwą (Covid) coś dały tzn czy coś zostało w organiźmie czy raczej zaczynam dziś od początku?

 

Leki juz nie ma w organizmie, natomiast zmiany w mozgu mogą zachodzić jak najbardziej. Jak masz tak ze brales, przerwales ze wzgledu na skutki uboczne i chcesz po kikku dniach wznowic leczenie to z mojego doswiadczenia wynika ze może wejść już łagodniej lek. Ale to kwestia bardzo indywidualna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety skutki uboczne sertraliny trwają długo. U mnie wszystkie zeszły po 4 tygodniach i dopiero po tym czasie zauważyłem pierwsze efekty działania leku. W moim przypadku trwało to bardzo długo inni mówią od tygodnia do dwóch nawet miesiąca jak w moim przypadku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jarosław napisał:

Niestety skutki uboczne sertraliny trwają długo. U mnie wszystkie zeszły po 4 tygodniach i dopiero po tym czasie zauważyłem pierwsze efekty działania leku. W moim przypadku trwało to bardzo długo inni mówią od tygodnia do dwóch nawet miesiąca jak w moim przypadku. 

Rozumiem a czy jak sie w pełni juz sertra rozkreci to bedzie aktywizować mimo wszystko? Brales inne ssri? Escitalopram bardziej uspokaja? 

 

Moze to dziwne ale czuje jakby sertra u mnie juz sie rozkrecilo po tych 7 dniach....niestety dalej wlasnie zaciskam zęby troche i czuje tą aktywizacje zamiast chillu. Wole chill...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem mianserynę i mirtazapinę, ale nie jestem pewien czy to SSRI - jakieś trójpierścieniowe czy czteropierścieniowe. Ze względu na niesamowity skurcz i ból mięśni oba nie zdały egzaminu - odstawione po 3 dniach. Nie mogłem zasnąć przez ból mięśni. Najlepszy egzamin zdała sertralina (Zoloft, Asertin itp.) rano + małe dawki Crittico CR na noc. Po Trittico bardzo ciężko się wstaje rano - no i boli głowa przez jakiś tydzień. Przy podwyższonym pulsie, kołatania serca w początkowej fazie branie SSRI biorę doraźnie małe dawki (0.25 - 0.5 mg) alprazolamu (Xanax, Afobam) ewentualnie Diazepam (relanium) - 5 mg - oba bardzo pomagają. 

 

Najlepsze efekty osiągnąłem biorąc 100 mg sertraliny i 75 mg Trittico CR. Trittico wspomaga leczenie sertraliną. Przy większych dawkach sertraliny jak 100 mg pojawiają się problemy ze snem - krótko się śpi.

 

Mam małą depresję - wysoce obniżony nastrój, ale utrzymujący się kilka miesięcy. Będę brał co najmniej kilka miesięcy sertralinę w dawce 50 mg może 75 mg plus może Trittico 50 mg - na razie bez. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam sertralinę łącznie chyba z 7 lat, z czego dobre 4 lata w dawce 200mg. Nadal uważam, że to był dla mnie najlepszy lek.

Jak kiedyś będę musiała zrezygnować z paroksetyny, a nadal będzie konieczny jakiś antydepresant to wracam do sertraliny. 

Zresztą pół roku temu w szpitalu też już rozważali czy nie zmienić mi leku na sertralinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Sertralinę biorę z przerwami od 2010r. Łącznie byłem na niej około 5 lat.
Obok Escitalopramu, Sertralina dla mnie to najlepsze SSRI - mimo, że nie są to leki doskonałe.
Dla mnie mogliby wycofać już niepotrzebny Citalopram i Fluwoksaminę - mają one swoich następców w tej grupie.
 

Sertralina jest bardzo skuteczna w typowej depresji z zahamowaniem, w większych dawkach
niezła w leczeniu lękow i natręctw. Z minusów to skutki uboczne - która potrafią nawracać
(szczególnie objawy dot. układu pokarmowego).

Tajemnicą jest owe działanie na dopaminę (nikt nie udowodnił do końca w jakich
dawkach to działanie jest najbardziej wyraźne). Tak samo tajemnicą jest łagodne działanie na receptor sigma.

 

 

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×