Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

102 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      26
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie pierwszy miesiąc była tragedia , straszne bóle głowy , lęk , chodziłem jak naćpany. Zaczynałem od 100 mg , teraz 150 , a od jutra wchodzę na 200. Dzisiaj jest równy miesiąc i dopiero teraz zauważam poprawę , dobrze że przeczekałem ten okres. Bóle głowy ustąpiły , lęk i depresja duża poprawa , także warto przemęczyć pierwszy miesiąc. Sertralina jest dla mnie dużo lepszym lekiem niż Escitalopram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, serotoninowiec napisał:

Sertralina jest dla mnie dużo lepszym lekiem niż Escitalopram.

No ja też mam porównanie. Jak sertralina na mnie działała to przynajmniej czułem działanie poprawiające nastrój, czego na escitalopramie w ogóle nie uświadczyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Luxor napisał:

Nie pamiętam czy równe 1,5 miesiąca, ale ponad miesiąc na pewno, bo też się wkurzałem 🙂 Pamiętam że na początku lęki się nasiliły, oraz bezsenność. Nie wiem po jakim czasie opadło pobudzenie, chyba wcześniej niż sama poprawa nastroju.

A benzo jakieś małe dawki benzo nie bierzesz aby przetrwać początek?

Właśnie zażyłem lorazepam 2,5mg. Trzese sie caly, zgrzytam zębami, ręce i nogi mnie niesamowicie pieką. Kolejny dzień spędzony w łóżku, już to wiem. Strasznie nasilony lęk i somatyka. Mam to przetrwać? Znowu prosiłem żonę aby mnie zawiozła do szpitala. Masakra.

Edytowane przez sebo001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Luxor napisał:

Nie pamiętam czy równe 1,5 miesiąca, ale ponad miesiąc na pewno, bo też się wkurzałem 🙂 Pamiętam że na początku lęki się nasiliły, oraz bezsenność. Nie wiem po jakim czasie opadło pobudzenie, chyba wcześniej niż sama poprawa nastroju.

A benzo jakieś małe dawki benzo nie bierzesz aby przetrwać początek?

Od jakiej dawki zaczynałeś ? Ja przez pierwsze 4 dni 25mg a później już 50mg. Nie wiem czy nie wstrzymać się w sytuacji tak nasilonego lęku nie zaczekać na zwiększanie do 75mg do następnej wizyty za tydzień. Druga opcja wskakuje ma 75mg i ratuje się benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, sebo001 napisał:

Od jakiej dawki zaczynałeś ? Ja przez pierwsze 4 dni 25mg a później już 50mg. Nie wiem czy nie wstrzymać się w sytuacji tak nasilonego lęku nie zaczekać na zwiększanie do 75mg do następnej wizyty za tydzień. Druga opcja wskakuje ma 75mg i ratuje się benzo.

Ja pamiętam za pierwszym razem nic nie wiedziałem o leczeniu, lekarz mnie nie ostrzegł o skutkach i wskoczyłem od razu na dawkę 50 mg. Oczywiście był to dla mnie koszmar, nie spałem 4 noce, miałem ataki paniki itp. Potem dawka 50 mg na mnie zadziałała więc nie zwiększałem.
Dopiero gdy drugi raz brałem sertralinę to jak nie działało na mnie 50 mg to wszedłem na 100 mg i wtedy zadziałało. Ale pamiętam, że nie robiłem tego szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Luxor napisał:

Ja pamiętam za pierwszym razem nic nie wiedziałem o leczeniu, lekarz mnie nie ostrzegł o skutkach i wskoczyłem od razu na dawkę 50 mg. Oczywiście był to dla mnie koszmar, nie spałem 4 noce, miałem ataki paniki itp. Potem dawka 50 mg na mnie zadziałała więc nie zwiększałem.
Dopiero gdy drugi raz brałem sertralinę to jak nie działało na mnie 50 mg to wszedłem na 100 mg i wtedy zadziałało. Ale pamiętam, że nie robiłem tego szybko.

Czy przy tym zwiększaniu dawki z 50 na 100 również pojawiły się skutki uboczne ? 

Zawsze zastanawiam się kiedy jest ten moment aby powiedzieć że skutki uboczne są zbyt duże i chciałbym zmienić lek a taki że wytrzymam, trudno będę leżał w łóżku ale wytrzymam bo później będzie dobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Luxor napisał:

Chyba się pojawiał, ale już nie takie duże.

Chciałbym uniknąć sytuacji jak z paroksetyną gdy po 4 tygodniach i 2 wizytach na SORze odstawiłem  lek. Tak mi nasilił lęk chox bardzo liczylem na na tak zachwalane wlaściwości p/lękowe. W tej materii sprawdzila sie u ciebie sertralina ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, sebo001 napisał:

Chciałbym uniknąć sytuacji jak z paroksetyną gdy po 4 tygodniach i 2 wizytach na SORze odstawiłem  lek. Tak mi nasilił lęk chox bardzo liczylem na na tak zachwalane wlaściwości p/lękowe. W tej materii sprawdzila sie u ciebie sertralina ? 

Tak, na początku miałem duże lęki i sertralina mi je wyleczyła. Potem jeszcze wracałem do niej ze 2 - 3 razy i działała. Za 4 razem już nie za bardzo było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, sebo001 napisał:

Czyli nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać. Najgorsze jest to nasilenie objawów, nie da się tego przeskoczyć. Jak początkowe objawy masz duże to jak się jeszcze dopadnie nasilenie to jest naprawdę horror.

a bierzesz ten Fluanxol? pomaga coś na lęki?
czytałem chyba wcześniej, że bierzesz mirtazapinę czy mianserynę na noc? po niej się uspokajasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Luxor napisał:

a bierzesz ten Fluanxol? pomaga coś na lęki?
czytałem chyba wcześniej, że bierzesz mirtazapinę czy mianserynę na noc? po niej się uspokajasz?

Tak biorę fluanxol 2mg dziennie i zupełnie nie pomaga na lęki. Poza tym mianseryne 60mg ze wzgledu na niedostępności u mnie mirtazapiny. Pozwala mi się uspokoić i zasnąć, tutaj dobrze działa natomiast nie widzę w niej potencjały przeciwdepresyjnego. Zażywam też 5mg olanzapiny na lęki i tutaj też nic takiego nie odczuwam. Mam wizytę w przyszłym tygodniu i będę chciał wycofać olanzapine, która już pije prawie 2 miesiące i fluanxol. Po co dokładać sobie kolejnych leków i skutków ubocznych. Zapomniałem jeszcze o Litcie, miałem wcześniej lamotrygine i nie sprawdziła się. 

Zmieniłem lekarza po 6 miesiącach bezskutecznego leczenia i facet od razu wysłał mnie na badania oraz stwierdził nawrot dwpresji lekooporną. W moim przypadku lęk jest najgorszym objawem i wszystko xo za nim idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, sebo001 napisał:

Poza tym mianseryne 60mg ze wzgledu na niedostępności u mnie mirtazapiny. Pozwala mi się uspokoić i zasnąć, tutaj dobrze działa

No bo ja jak zaczynałem citalopram i miałem pobudzenie, to lekarka zaproponowała mi oprócz dawki wieczornej, małą dawkę mianseryny na dzień. Zapytaj się o to lekarza, może u Ciebie by takie rozwiązanie się sprawdziło na przetrwanie wchodzenia na sertralinę, skoro ten flunaxol nic nie pomaga.
Mianseryna ze względu na blokadę receptorów 5htc2a i 5htc2c niweluje skutki uboczne SSRI, bo one właśnie pobudzają te receptory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Ja niedawno rzuciłam sertralinę (Miravil 100 mg), bo pomimo zażywania od 4 lat lęki się tylko nasiliły. Jak to jest z tymi SSRI, czy one nie powinny czasem też zagłuszać lęków, a nie działać tylko antydepresyjnie? U mnie pod kątem lęków Miravil chyba nic nie zrobił. Zażywałam jeszcze na noc Trittico (100 mg). Rzuciłam te leki w cholerę z dnia na dzień jakiś miesiąc temu (lekarz wie) i nie widzę kompletnie żadnej różnicy, jak było tak jest, jakbym zażywała placebo. O co chodzi? Może są leki stricte na lęki, orientujecie się?

Edytowane przez mejkat77

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Luxor napisał:

Benzo
Buspiron
Opipramol
starsze neuroleptyki typu chlorprothixen

No tak, benzo jest najcudowniejsze, ale co nam po takim specyfiku, którego nie można używać, jedynie sporadycznie? Pozostałych grup nie znam, hmmm. Muszę wygooglować, ale pewnie też nic z tych nieuzależniających...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Luxor napisał:

No fakt, pregabalina coś tam działa na lęki, sam ją biorę.

W jakiej dawce i kiedy u Ciebie zatrybiła? Będę o niej dyskutował na wizycie. Choć mam takie doświadczenie, ze jak zadziala ssri/snri/tlpd to żadnych takich wynalazków nie trzeba ale skoro ma nie zaszkodzić to ci tam.

 

Wstałem z łóżka, byłem na fajkę i nawet pranie wywiesiłem. To maks co mogę dac od siebie w obecnym stanie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sebo001 napisał:

W jakiej dawce i kiedy u Ciebie zatrybiła? Będę o niej dyskutował na wizycie. Choć mam takie doświadczenie, ze jak zadziala ssri/snri/tlpd to żadnych takich wynalazków nie trzeba ale skoro ma nie zaszkodzić to ci tam.

Pamiętam, że przez jakiś tydzień miałem objawy uboczne. Zatrybiła gdzieś po tygodniu, może dwóch. Teraz biorę 300 mg w dwóch dawkach. Biorę już z ponad rok i z czasem moim zdaniem jej działanie trochę osłabło. Jednak czuję, że działa w tle jak wezmę tabletkę. Generalnie też już bym chciał odstawić pregabalinę, jednak na razie nie chce ryzykować nawrotów silnych lęków.

Edytowane przez Luxor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, sebo001 napisał:

Oprócz tego Luxor jakieś leki ? Czy to, że teraz mam nasilone objawy nie musi oznaczać, że sertralina nie zadziała na lęk? 

Wszystkie SSRI działają na lęki, a czy na kogoś zadziała dany lek to wiadomo, loteria - zależy od organizmu. Jak masz nasilone objawy typu pobudzenie, nerwowość i takie depresyjne samopoczucie to na pewno są to objawy uboczne leku, też to przerabiałem. To minie na pewno, a czy zadziała na lęki to trzeba poczekać z przynajmniej miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Luxor napisał:

Wszystkie SSRI działają na lęki, a czy na kogoś zadziała dany lek to wiadomo, loteria - zależy od organizmu. Jak masz nasilone objawy typu pobudzenie, nerwowość i takie depresyjne samopoczucie to na pewno są to objawy uboczne leku, też to przerabiałem. To minie na pewno, a czy zadziała na lęki to trzeba poczekać z przynajmniej miesiąc.

Mam nadzieję, że nie bede musiał szukać innego i znowu przechodzić przez te najgorsze pierwsze tygodnie. Anafranil, esci, wenla, paroksetyna nie dały rady. Paroksetyna wpedzila mnie w takie leki, że dwa razy lądowałem na sorze. Fajnie byloby wrocic do zycia i skonczyc ta wegetacje w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sebo001 napisał:

Mam nadzieję, że nie bede musiał szukać innego i znowu przechodzić przez te najgorsze pierwsze tygodnie. Anafranil, esci, wenla, paroksetyna nie dały rady. Paroksetyna wpedzila mnie w takie leki, że dwa razy lądowałem na sorze. Fajnie byloby wrocic do zycia i skonczyc ta wegetacje w domu.

A jak przechodziłeś z leku na inny lek to najpierw odstawiałeś jeden, a potem od nowa wchodziłeś na drugi?
Bo ja to pamiętam, że kiedyś jak przechodziłem z paroksetyny po jakimś miesiącu stosowania na od razu pełną dawkę sertraliny, to nie miałem już  tych ciężkich objawów ubocznych na sertralinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×