Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

A co polecacie na lęk ogólny objawiający się dziwnym bólami głowy w okolicy polików? taki tępy ból jak by Ci coś cisnęło, uciążliwy. Brałem do tej pory 200mg Zoloft i 100mg Lamitrin.Zoloft zmniejszyłem na 150 mg i bóle wróciły-może nie są aż tak mocne, ale jednak... Orpcz tego nie mam żadnych innych objawów-po prostu lęk się maskuje bólami.

 

Może spróbować innego SSRi?

 

 

Pomoże ktoś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po raz pierwszy wzięłam 150. Na razie jest ok ;) (tzn. nie jest gorzej niż było).

 

-- 20 paź 2014, 15:35 --

 

Psychiatra powiedziała że mogę brać 1,5 tabletki naraz albo sobie rozdzielić. postanowiłam brać naraz.

Ciesze się na tą zmianę dawki, może będzie mi łatwiej :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tizziano, może wróć do 200mg,skoro nie miałeś wtedy tych bólów,zamiast zmieniać lek.

 

-- 20 paź 2014, 18:37 --

 

devnull, Może to esci/citalopram uwolniony mnie od tego ciągłego napięcia,bo mam takie okresy,ze nie mogę znieść tego wewnętrznego napięcia.Czasem nawet benzo tego do końca nie jest wstanie zredukować,od dwóch dni masakra pod tym względem po sercie :( Boje się trochę nadmiernej senności ,apatii po esci,ale coś za coś.Oby tylko dr się zgodził na ta zmianę,bo juz go raz prosiłam o zmianę sertry na inny lek,ale się nie zgodził,bo pewnie nie chce Jemu się dobierać i kombinować ze zmiana.

 

-- 20 paź 2014, 18:38 --

 

tizziano, może wróć do 200mg,skoro nie miałeś wtedy tych bólów,zamiast zmieniać lek.

 

-- 20 paź 2014, 18:37 --

 

devnull, Może to esci/citalopram uwolnilby mnie od tego ciągłego napięcia,bo mam takie okresy,ze nie mogę znieść tego wewnętrznego napięcia.Czasem nawet benzo tego do końca nie jest wstanie zredukować,od dwóch dni masakra pod tym względem po sercie :( Boje się trochę nadmiernej senności ,apatii po esci,ale coś za coś.Oby tylko dr się zgodził na ta zmianę,bo juz go raz prosiłam o zmianę sertry na inny lek,ale się nie zgodził,bo pewnie nie chce Jemu się dobierać i kombinować ze zmiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

devnull, życzę Ci, aby Twoje odczucia za tydzień były takie same jak obecnie. Niestety u mnie "stan normalności" po przesiadce na inny SSRI trwa dokładnie tydzień po czym jak bumerang wraca napięcie, niepokój i izolacja od ludzi. Na szczęście miansa dobrze działa jako odtrutka na izolację

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde od 4 dni nie mogę jeść ,chcę mi się żygać jak pomyślę o jedzeniu , Dzisiaj byłem na urodzinach i był dla mnie koszmar , siedziałem przy stole i patrzałem jak jędzą , a ja myślałem tylko o tym by się nie porzygać (piłem tylko wodę i cherbate , która i tak ciężko przechodziła)

Dzisiaj zjadłem 2 kawałki chleba i to wszystko , nie odczuwam apetytu ani głodu ,jedynie troche brzuch mnie boli ,przez to że nie jem.

Mdłości i nudności jak cholera , jedyny skutek uboczny ale uciążliwy

 

Co robić ? miną te skutki uboczne? , nie chce brać innego leku , chcę ten. brałem juz Paro,Wenle,Fluo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktokolwiek bierze Asentrę na noc? Tak mam zapisaną, ale nie wiem czy to nie jest jakaś pomyłka??

W tej chwili śpię płytko i za krótko, wstaję zbyt wcześnie i zmęczony.

Nigdy mi żaden SSRI nie pomógł, nie wiem czy jest sens się w to znowu pchać, nie wiem czy przetrwam uboki.

Jeszcze ta asentra na noc przy moich problemach ze snem... Nie wiem co sądzić o mojej lekarce...

Tym razem innowacyjny ma być bardzo powolny sposób wprowadzania leku - mam zacząć od 1/4 tabletki 50mg przez kilka dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktokolwiek bierze Asentrę na noc? Tak mam zapisaną, ale nie wiem czy to nie jest jakaś pomyłka??

W tej chwili śpię płytko i za krótko, wstaję zbyt wcześnie i zmęczony.

Nigdy mi żaden SSRI nie pomógł, nie wiem czy jest sens się w to znowu pchać, nie wiem czy przetrwam uboki.

Jeszcze ta asentra na noc przy moich problemach ze snem... Nie wiem co sądzić o mojej lekarce...

Tym razem innowacyjny ma być bardzo powolny sposób wprowadzania leku - mam zacząć od 1/4 tabletki 50mg przez kilka dni.

 

Nie chcialbym byc zlym prorokiem ale skoro zaden ssri ci nigdy nie pomógl to skad pomysl ze niby sertralina miala by to zmienic,

ja bralem na noc sertraline jakis czas i spalem normalnie, ale ja po wszystkich lekach spie nie wiem jak to mozliwe ale tak jest :pirate:

 

Jezeli nie próbowales sertraliny to kto wie moze okaze sie ze bedzie na ciebie dzialac, spróbowac zawsze warto, fakt ze uboki na poczatku to jest meka no ale trzeba to przetrwac, czasami mi sie wydaje ze uboki sa gorsze niz sama depresja :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SSRI brałem już wszystkie - w tym Sertralinę z 8 lat temu. Generalnie z pewnością nie było ciekawie (lęki, rozwalony sen itd.), bo tak wspominam wszystkie SSRI.

A skąd pomysł? Bo brałem już niemal wszystko i chyba lekarce skończyły się pomysły.

Nawracającą depresję (albo ChAD?) leczę już od 13 lat, bywały okresy dobrej remisji, ale nigdy dzięki SSRI.

Jedyną nadzieją jest to, że nigdy nie brałem żadnego SSRI jakoś długo w stałej dawce. Najczęściej były zmiany co 1-2 miesiące, bo wymiękałem z ubokami.

Może brałem zbyt krótko, może w zbyt wysokich dawkach. Nie wiem, ale kompletnie nie mam motywacji do przechodzenia przez to wszystko po raz kolejny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktokolwiek bierze Asentrę na noc? Tak mam zapisaną, ale nie wiem czy to nie jest jakaś pomyłka??

W tej chwili śpię płytko i za krótko, wstaję zbyt wcześnie i zmęczony.

Nigdy mi żaden SSRI nie pomógł, nie wiem czy jest sens się w to znowu pchać, nie wiem czy przetrwam uboki.

Jeszcze ta asentra na noc przy moich problemach ze snem... Nie wiem co sądzić o mojej lekarce...

Tym razem innowacyjny ma być bardzo powolny sposób wprowadzania leku - mam zacząć od 1/4 tabletki 50mg przez kilka dni.

 

Cześć, ja ,jak zaczynałam brać Asentrę, również brałam na noc. Tak zalecił lekarz. Ale mówił, że jeśli jest mi wygodniej brać rano, to mogę tak robić jak mi bardziej odpowiada. No i biorę rano. Zdecydowanie gorzej mi się spało, gdy brałam na noc. Dlatego w żadnym wypadku nie będę zmieniać pory, bo ten lek nie usypia i nie przymula (może tylko na samym początku brania).

Musisz koniecznie pobrać lek dłużej. Miesiąc czy 1,5 nie ma kompletnie sensu. Ja biorę dopiero 3 miesiące i dopiero teraz czuję się w miarę stabilnie. Jeszcze miesiąc temu miałam duże wahania nastroju. Każda zmiana dawki, też jest powodem pogorszenia samopoczucia, dlatego trzeba to robić baaardzo ostrożnie!!! A gdybyś nadal miał problemy ze snem, polecam Mirtor, który bierze się przed spaniem. Genialny lek, wstaję po nim wypoczęta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ja ,jak zaczynałam brać Asentrę, również brałam na noc. Tak zalecił lekarz. Ale mówił, że jeśli jest mi wygodniej brać rano, to mogę tak robić jak mi bardziej odpowiada. No i biorę rano. Zdecydowanie gorzej mi się spało, gdy brałam na noc. Dlatego w żadnym wypadku nie będę zmieniać pory, bo ten lek nie usypia i nie przymula (może tylko na samym początku brania).

Dziękuję za odpowiedź. A jak z lękiem u Ciebie? Nie prowokowała Asentra dodatkowych lęków? W jakiej dawce bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ja ,jak zaczynałam brać Asentrę, również brałam na noc. Tak zalecił lekarz. Ale mówił, że jeśli jest mi wygodniej brać rano, to mogę tak robić jak mi bardziej odpowiada. No i biorę rano. Zdecydowanie gorzej mi się spało, gdy brałam na noc. Dlatego w żadnym wypadku nie będę zmieniać pory, bo ten lek nie usypia i nie przymula (może tylko na samym początku brania).

Dziękuję za odpowiedź. A jak z lękiem u Ciebie? Nie prowokowała Asentra dodatkowych lęków? W jakiej dawce bierzesz?

 

 

Oczywiście, że powodowała na początku ogromne lęki i niepokój. Było mi bardzo źle. Oczywiście pisałam wówczas na forum, czy to normalne i ludzie pisali, że tak i że muszę ten okres przeczekać.

Po miesiącu nadal są lęki i wahania nastroju, ale z każdym dniem może odrobinę mniejsze.

Po każdej zmianie dawki, również jest kilka dni dziwnych wahań i niepokoju. Obecnie biorę 150 mg. Dawkę zawsze zwiększam po konsultacji z lekarzem. Trzeba bardzo stopniowo wchodzić na kolejną dawkę, także Twój lekarz miał w tym wypadku rację. Gdy zbyt gwałtownie zwiększamy dawki, mogą wystąpić bardzo dokuczliwe objawy (biegunka trwająca 2 tygodnie), tak było w moim przypadku. Bardzo dobrze, że bierzesz 1/4 tabletki 50 mg. W ten sposób zaoszczędzisz sobie okropnych uboków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985 jak ty na tej sertralinie wlasciwie sie czujesz, czy to dobry lek?? bralas wczesniej jakies inne ssri??

 

 

Patryk nie brałam nigdy wcześniej żadnych SSRI ( pomijając 2 - tygodniowe branie fluoksetyny, które musiałam przerwać z powodu dolegliwości jelitowych). Jak się czuję? Dobrze, ale marzę, żeby uwolnić się kiedyś od leków.

 

 

Meg1985, jesteś ponownie na 150mg? Na 100mg było jednak gorzej, co?

 

 

Tak, jestem ponownie na 150 mg. Ale tym razem podeszłam do tego bardzo ostrożnie i dzieliłam 50 mg. tabletkę na 4 części. I przez kilka dni brałam 112,5 potem kilka dni 125, 137,5 i wreszcie dobiłam do 150 mg. I tym razem nie było żadnej biegunki :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja generalnie nie wiem czy zmieniac wenle na cos innego, setraliny nie bralem, znaczy bralem ale krótko i nie solo tak ze nie wiem jak ten lek by na mnie dzialal, ja tez marze o tym zeby nie brac zadnych prochów, zeby jeszcze na prochach bylo wszystko ok to tam ciul wziasc pigule rano i tyle, ale wszyscy wiemy ze te leki po prostu dupy nie urywaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde od 4 dni nie mogę jeść ,chcę mi się żygać jak pomyślę o jedzeniu , Dzisiaj byłem na urodzinach i był dla mnie koszmar , siedziałem przy stole i patrzałem jak jędzą , a ja myślałem tylko o tym by się nie porzygać (piłem tylko wodę i cherbate , która i tak ciężko przechodziła)

Dzisiaj zjadłem 2 kawałki chleba i to wszystko , nie odczuwam apetytu ani głodu ,jedynie troche brzuch mnie boli ,przez to że nie jem.

Mdłości i nudności jak cholera , jedyny skutek uboczny ale uciążliwy

 

Co robić ? miną te skutki uboczne? , nie chce brać innego leku , chcę ten. brałem juz Paro,Wenle,Fluo.

 

Pomoże mi ktoś , bo nie dostałem odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biore teraz 100mg zoloftu, I widze duza roznice w samopoczuciu. Poprawila sie koncentracja I pamiec I jestem troche energetyczny. Pomoglo mi tez troche na oczy. Jak slucham muzyki to jest bardziej szybsza I dynamiczna dzwieki sa bardziej zywsze, ale wciaz nie moge jej czuc I odczuwac tych emocji. Brakuje mi jeszcze takiego pobudzenia mozgu. Ale na to chyba dawka dziala od 150-200mg :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, korci, bo odnoszę wrażenie, że czuję się tak samo albo gorzej niż na 37,5mg. Nie jestem tak wesoły i swobodny, jak wcześniej i korci strasznie, aby zmienić na inny SSRI, ale wiem, że to pewnie i tak nie pomoże. Po prostu jeszcze bardziej brakuje mi motywacji do robienia czegoś ze swoim życiem. 2 miesiące temu miałem ją jednak nieco większą. A u Ciebie jak w tej sferze, chce Ci się chcieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, korci, bo odnoszę wrażenie, że czuję się tak samo albo gorzej niż na 37,5mg. Nie jestem tak wesoły i swobodny, jak wcześniej i korci strasznie, aby zmienić na inny SSRI, ale wiem, że to pewnie i tak nie pomoże. Po prostu jeszcze bardziej brakuje mi motywacji do robienia czegoś ze swoim życiem. 2 miesiące temu miałem ją jednak nieco większą. A u Ciebie jak w tej sferze, chce Ci się chcieć?

 

 

Tańczący pytasz o sferę motywacji do działania? Tak, chce mi się, bardziej niż, gdy brałam niższe dawki. To na pewno :)

 

A nie myślałeś o SNRI?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×