Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś mi powie jak brać stimuloton, czy lepiej na noc czy na dzień.. ?

Prosze o wytłumaczenie w ogóle jak to działa i po ilu widać efekty od wzięcia. Jak po tym sie czlowiek czuje jak bierze pierwszą tabletkę stimuloton'u ?

 

[ Dodano: Wto Mar 28, 2006 10:45 pm ]

i jeszcze mam jedno pytanie czy jak 2 dni będe brał tabletki to mogę w 3 dzień troszkę pochlać (3 dzień, detox od tabletek) ? : >

 

stimuloton.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja lekarzem nie jestem wiec w sposob hmm specjalistyczny nie wytlumacze ci dzialania stimulotonu(zreszta masz to opisane na ulotce) z opinii ludzi i juz wlasnego doswiadczenia leki z grupy SSIR sa dla organizmu bezpieczne i nie ma wiekszych skutkow ubocznych.ja na poczatku brania (pierwszych kilka tabletek) odczuwalam mdlosci ale teraz jest juz oki i biore codziennie rano .a co do alkoholu to hmmm no ja przyznam szczerze jako osoba mloda i przede wszystkim studentka no nie zqwsze odmawiam ale nie zauwazylam by to sie jakos odbilo na moim organizmie( no chyba ze kac).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stimuloton ja brałam świetnie sie przyswaja.tylko jeden dzien miałam suchos w buzi i zadnych innych skutków ubocznych.po około 2 tygodniach czułam sie już lepiej ja brałam rano ale to chyba nie ma znaczenia kiedy sie bierze bo nie zamula.nie radze picia .ja nie piłam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj bylam na wizycie u psychiatry i on stwierdzil,ze seroxat juz na mnie nie dziala wiec zmienil mi lek na asentre-chcialabym wiedziec czy to ma sens?

Asentra jest drozsza a poza tym jak zaczne ja brac to znow organizm bedzie sie musial przestawiac,przyzwyczajac....Sama juz nie wiem,co robic.Czy asentra to lek psychotropowy bo podobno seroxat nie?Czy ma ostre skutki uboczne?

Juz "pokochalam" ten moj seroxacik.Raz jest lepiej,raz gorzej ale jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczka, wszystkie antydepresanty to psychotropy.

 

ja biorę asentrę od miesiąca, na poczatku szlag mnie trafiał od skutków ubocznych, głównie potwornej senności, ale po 2 tygodniach te objawy minęły i teraz z radością moge rzec, że chyba czuję poprawę :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bralem kiedys asentre a potem stimuloton (ten sam sklad leku ale innej firmy) i po okolo roku kuracji bylo ok. Bylo ale na kilka miesiecy. Po okolo pol roku znow leki wrocily i to silne jak nigdy. Teraz tez biore stimuloton plus dodatkowo spamilan i zobaczymy jak bedzie. Ale ogolnie moj kontakt z tymi lekami jest na plus. Zero objawow ubocznych. Jezdze samochodem. Nawet kiedys piwko wypilem. :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asentrę 50 brałam dwa lata, moim zdaniem zbawienna. Od pięciu dni już jej nie łykam :) Straszne szumy w uszach i uczucie lekkego oszołomienia. Czy możecie podzielć się ze mną swoimi doswiadczeniami po odstawieniu leku? Nie koniecznie asentry. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaju.Witam ciebie serdecznie.takiego leku jak ty jeszcze nie mialam.Ale zazywalam inne.Zmian lekow mialam strasznie duzo,poniewaz lecze sie juz 8lat na nerwice i depresje.obecnie zazywam w trzech podzielonych dawkach fluanksol,signopam i oxazepam.nieraz probowalam sama odstawiac leki niestety efekty nie byly najlepsze,bardzo zle sie czulam.platal mi sie jezyk,niemoglam sie skupic nie moglam sie wypowiedziec na dany temat,strasznie sie zapominalam.mialam potworne mdlosci i zawroty glowy.Zastanawiam sie czy to moze nie przez uzaleznienie bo przeciez dlugo juz bralam te leki a to normalne ze czlowiek sie uzalezni.Druga kwestia jest taka ze moze potrzebuje zazywac jeszcze lekarstwa bo nie jestem jeszcze zdrowa.Pozdrawiam cieplo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iwo4 ja juz nie chodze,choc wiem ze to mi pomagalo.nie chce mi sie wywlekac za kazdym razem jednego i tego samego.wybralam sie kiedys do psychologa posiedzialam troszke na poczekalni i stchorzylam,smieszne no nie taka duza dziewczynka jak ja.potem lekarz mnie znowu namowil zeby ustalia sobie termin do psychologa i tak zrobilam a potem sie wymigigwalam brakiem czasu.Niewiem czemu tak robie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem ze to trudne... bo mysle ze wiekszosc z nas chcialaby zeby takie wizyty przynosily od razu efekty...a prawda jest taka, ze na pewnym etapie terapii sie pogarsza, i wtedy wiele ludzi rezygnuje niepotrzebnie z terapii... a to tak naprawde tylko dobry znak, ze dochodzi sie do sedna problemu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iwo4 ja chodzilam na terapie rok czasu.wiem ze mi pomagalo i powiem ci ze teraz sama sie zastanawiam czemu to przerwalam.byc moze wowczas myslalam ze sobie sama jestem w stanie poradzic.bede brac proszki i mi przejdzie.teraz moze i bym poszla ale tchorze przed mysla ze bede musiala sobie wszystko przypominac moje chore dziecinstwo,paskudne zycie malzenskie a ja juz nie chce wracac do tego chce juz zapomniec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze to bardzo trudne... ja chodze na razie 5 miesiecy... zazegnalam powiedzmy jeden maly problemik, co tez jeszcze szerzej "otworzylo drzwi" na drugi powazniejszy... jest mi ciezko... lęki sie momentami nasilaja, ale wierze ze teraz nie moge sie wycofac... bo chce raz na zawsze pozbyc sie tego swinstwa!!... Tobie tez sie uda... wystarczy tylko w to wierzyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze przyjdzie czas ze bede chciala jeszcze z kim porozmawiac o tym co bylo.narazie nie za bardzo chce od nowa wszystko opowiadac przypominac sobie.moze znajde jeszcze kiedys wiecej odwagi.w sumie to powiem ci ze by mi sie przydalo porozmawiac z psychologie.siostra od niedawna choruje na schizofrenie potrzebuje porady jak z nia postepowac.moze ten pretekst bylby dobry do rozpoczecia terapi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×