Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

lubudubu, nie mam nic podchodzącego pod chad, lekarz mi tłumaczył, że takie wzwyżki nastroju wynikają u mnie z tego, że będąc długo w depresji, gdy mam chwilę szczęścia to chcę to przeżywać maksymalnie

kilku lekarzy wykluczyło mi chad, więc przyjełam do wiadomości, że go nie mam :] poza tym takie rzeczy mam tylko na tych lekach dopaminowych, na serotoninowcach nigdy tak nie miałam, zawsze w miarę stabilny nastrój

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja będę leki brała dopóki moja wątroba nie stwierdzi, że już dość. Trudno, skoro już trzeba żyć trzeba "jakoś" żyć....

 

-- 24 paź 2013, 22:54 --

 

No muszę wam powiedzieć, że dostałam niezbyt fajnego maila znów, który obwieszcza tylko jedno i jakoś tak przez chwilę serce mocniej mi zabiło, ale.... nie przejęłam się zbyt. Bardzo się cieszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak pisaliście wcześniej o paro.... brałam to jako pierwszy lek na cięzką depresje z agorafobią. OMG!!!!!!!

Pomógł mi bardzo. I szybko. Ale odstawienie pamietam było udręką. Przechodząc przez ulicę, patrzyłam jak trzeba, w lewo... w prawo.. (jakoś tak :P) i z każdym ruchem czyłam jak przechodził dziwny prąd po moich ustach. Oczach. Dłoniach. Wszędzie. Miałam zaniki pamięci. Ospałość. Doły. Oszołomienie. Drgawki. Ale przeszło jakoś nagle. I przytyłam pamietam na tych lekach. Wiecej ich nie chce :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rinakata, Ile ja bym dala by przytyć a tutaj nic po paro apetytu brak.. :roll: ważne , ze mam mniej lęków ,później będę sie martwic odstawianiem , ja takie prądy , ból głowy i mięśni miałam , gdy mi od razu kazali odstawić Mirte..te paskudne wylądowania tez miałam od głowy po kręgosłup.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rinakata, Ile ja bym dala by przytyć a tutaj nic po paro apetytu brak.. :roll: ważne , ze mam mniej lęków ,później będę sie martwic odstawianiem , ja takie prądy , ból głowy i mięśni miałam , gdy mi od razu kazali odstawić Mirte..te paskudne wylądowania tez miałam od głowy po kręgosłup.

 

A ja miałam bardzo krótko przy przechodzeniu z wenlafaksyny na escitalopram. Przy odstawianiu escitalopramu dopiero po 4 dniach zaczęło się coś dziać, więc uspokajałam organizm małymi dawkami. Ale te prądy faktycznie śmieszne, bez ostrzeżenia pojawiają się w głowie i znikają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie straszenie kasia00 tylko bardziej uświadomienie , zete leki wiaza sie nierozerwalnie ze skutkami ubocznymi mniejszymi i większymi w zaleznosci od osoby, ktora dany lek bierze. No ale jezeli zycie jest latwiejsze i mozna normalnie funkcjonowac to chyba trzeba brac....jezeli pozostaje tylko takie wyjscie.

 

 

Wlasnie co u miko84. Pisal ze jak bedzie mial remisje to skonczy z forum bodajze;). Może akurat udala mu sie ta sztuka;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MIIIKO wracaj;-) mam tyle pytań;-))) LUBUDUBU nie musisz mi mówić bo odstawiałam paroksetynę od tamtej pory minęło już 3 lata chyba wróciłam do żywych;-) aczkolwiek biorę sertralinę 25 mg pół tabletki jak już pisałam ...ale to już inna bajka ,czuje się bardziej sobą.Ogólnie po paroksetynie musiałam uczyć się życia na nowo bo kompletnie nie umiałam się odnależć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lubudubu,pamiętam cię jeszcze za czasów zdesperowany1 :D chwaliłęś paroksetynę przed nią zanim zaczęłeś brać też nie było z Tobą ciekawie.

Więc z dystansem musisz spojrzeć na to wszystko jak było lepiej przed paro ,na paro ,czy po paroksetynie. Radzisz sobie jako tako to się ciesz ..ja tez radze sobie jako tako ,bo nerwicy za pomocą leków się nie da wyleczyć,nic nie zmieni Twojego myślenia i przeżywania żaden LEK!żaden lek nas nie wyleczy.Tlko chwilowo zamaskuje objawy ...tak to jest.Apropo jakie dawki paro największe brałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawde jakie pozostaje wyjscie jezeli leki które oferuje psychiatria w dzisieijszych czasach nie pomagaja a nawet potrafia szkodzic? Po prostu trzeba jakos ciagnac do przodu majac jednak problemy i niestety nie bedac wyleczonym . Jezeli komus pomagaja leki to chwała im za to. Ja nie poddaje się, ale niektorzy nie sa juz w stanie polegac na sobie samych i konczy sie to roznie czego dowodzi przyklad logika. Ja chcialbym tylko osiagnac stan ktory mialem x lat temu. Wiem , ze czlowiek zmienia sie, zmieniaja sie okolicznosci zyciowe i nie bedziemy czuli sie zawsze tak samo . Chodzi mi jednak o to spokojny , trzezwy stan umyslu z uporzadkowanymi emocjami, motywacja i ambicjami.

 

 

kasia00

 

heh widze czlowieka poznaja nawet po tym jak pisze..:P. Nie chce wracac do tematu paroksetyny. Na pewno wieksza czesc moich problemow trzeba przypisac mojej psychice a nie problemom polekowym ale życie i funckjonowanie na paroksetynie nie nalezalo do najzdrowszych. Nie wiem jaka dawke bralem..max chyba 40 mg ale wtedy to juz bylo min 15 godzin spania na dobe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie do tego odnioslem sie przeciez wyzej.:P. Nigdy nie było dobrze nawet za malolata. Problem w tym, że leki moga nie pomoc albo nawet spowodowac takie uboki po ktorych odechciewa sie życ. A to , ze pisalem ze jest lepiej na paroksetynie...lol. Chyba sam siebie oszukiwalem. Nie tylko innych ale przede wszystkim siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×