Skocz do zawartości
Nerwica.com

Napoleon Bonaparte...


nvm

Rekomendowane odpowiedzi

...wygrywał, świetnie sobie radził.

Ale w pewnym momencie już sporo uzyskał. I od tej pory miał wiele do stracenia. Stał się zachowawczy, ostrożny - ograniczał się w działaniu, ograniczał swój potencjał.

I wtedy przegrał.

A przynajmniej coś takiego zapamiętałem z lekcji historii w gimnazjum.

Ciekawe, nieprawdaż?

Piszę o tym, bo podobnie jest u mnie: w sytuacjach kryzysowych, gdy czuję, że mam mało do stracenia, jestem odważny i skory do przełomowych, ryzykownych zachowań. Dzięki nim wydobywam się z kryzysu. I gdy zaczyna wszystko iść coraz lepiej, znowu zaczynam się bać o utratę tego co mam. I staję cię coraz bardziej ostrożny, tchórzliwy. A przez to robię się coraz bardziej kompulsywny i znów robi się coraz gorzej.

Rzecz w tym, aby nie spocząć na laurach, lecz odważnie iść dalej. Owszem, można trochę uspokoić klimat swoich zachowań, ale nie należy tchórzyć, lecz kontynuować swój spokojny marsz do przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, nvm napisał:

Ale w pewnym momencie już sporo uzyskał. I od tej pory miał wiele do stracenia. Stał się zachowawczy, ostrożny - ograniczał się w działaniu, ograniczał swój potencjał.

W pewnych okolicznościach strategia wydaje się słuszna, istotne jest nie tylko, ile masz do stracenia, ale ile możesz zyskać, podejmując dane działanie. Choć rozumiem też, że wraz ze zdobywaniem coraz więcej,  skłonność do ryzyka może spadać poprzez nasycenie "zdobyczami".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bonaparte jest lubiany tylko we Francji i Polsce, bo stworzył namiastkę państwa polskiego. W reszcie Europy ma opinię podobną jaką ma Hitler.  W czasie wojen napoleońskich zginęło  więcej Francuzów niż podczas morderczej rewolucji francuskiej, Polaków zresztą też od groma. No i miał 169 cm wzrostu co było wówczas wzrostem powyżej przeciętnej, średnio mężczyźni wtedy mieli 165 cm, a opinie o jego niskim wzroście powielali przeciwnicy polityczni. No, ale chyba nie o nim jest ten wątek mimo takiego tytułu . 😜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lilith napisał:

to zapominają, że trzeba być uważnym, bo w każdej chwili tak naprawdę można się posypać i to od strony, od której by się tego nie spodziewali. 

O to, to ,to  , dokładnie ... tyle , że jak inaczej sprawdzić czy jestem już na tyle dobry / gotowy / by pójść dalej , czy też 

niestety przerobić jeszcze raz ostatnią lekcje  ? Ja niestety póki co stoję w rozkroku .... pomiędzy chciałbym ,ale boję się .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2019 o 12:34, Lilith napisał:

Kiedy po ogromnej walce wreszcie następuje poprawa, to zapominają, że trzeba być uważnym, bo w każdej chwili tak naprawdę można się posypać i to od strony, od której by się tego nie spodziewali. 

U mnie problem polega na tym, że się własnie za bardzo spinam i próbuję kontrolować, żeby nie popełnić błędu, żeby się nie zepsuło, itp. Rozwiązanie przynosi mi beztroska. Zgodnie z tym:

"The treatment goal for OCPD is to decrease the degree to which to which they value organization, accomplishment and efficiency, and increase the degree to which they value fun, flexibility, relaxation, and spontaneity." ( https://www.nj-act.org/ocpd.html )

Później jednak, gdy następuje poprawa, znów boję się o stratę i zaczynam za bardzo się spinać.

Dlatego też podałem taki przykład, ale nie jestem już pewien, czy rzeczywiście chodziło o Bonaparte, czy może jednak o kogoś innego. Wiem, że zapamiętałem taki motyw z lekcji historii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Lilith napisał:

Jedna historia może mieć wiele sposobów postrzegania i wiele interpretacji, więc całkiem możliwe, że akurat taka była podana na lekcji historii. Dużo zależy od interpretacji nauczyciela. 

Kojarzę, że było kilku Napoleonów, może nie chodziło akurat o Bonaparte? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×