Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przegrane życie ?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.12.2018 o 19:29, Xonar napisał:

To się śpiesz, bo pewnie niedługo przez deficyt kobiet, do prostytutki będzie się trudniej dostać niż na jakąś operację z Nfz :--) Swoją drogą taka mi teraz przyszła myśl, że jakby takie prostytutki zaczęły łączyć swój zawód z zawodem psycholożki, zarobiłby fortunę w dzisiejszych czasach :--) Taka prostytutkolożka zaspokajałyby męskie potrzeby w aspekcie fizycznym i psychicznym.

 

Cześć.

 

Nie mam nic przeciwko, zachowajmy powagę na później, jak już będziemy leżeli w trumnie.

Prostytutkolozka)))))) haha zaj.......y jestes)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co tak naprawdę uważacie za odwrotność "przegranego życia"?   Ja na przykład nie zazdroszczę ludziom,  którzy pokończyli niewiadomo jakie studia, wykonują jakieś skomplikowane zawody, całe ich życie obraca się wokoło korpo-pracy i tylko jej się poświęcają. Często mają pieniądze ale i tak nic im to nie daje, bo nawet nie mają kiedy z nich korzystać. O wiele bardziej zazdroszczę tym, którzy mają jakąś prawdziwą pasję, coś co daje im radość, sprawia że ich życie jest naprawdę ciekawe.  Same pieniądze, tytuły naukowe itp nigdy tego nie dadzą.  

Ja sam po paru latach porzuciłem pracę związaną ze studiami bo jej znienawidziłem, była dla mnie tak męcząca psychicznie, że nie miałem już ochoty żyć z myślą, że mam ją wykonywać całe życie.  Teraz też nie jest dobrze, bo zawodowo jestem na tym samym etapie co po liceum, czyli 10 lat temu,  mogę wykonywać tylko proste i mało płatne prace i znowu jestem na etapie poszukiwań tego co mam w ogóle robić.   Tak naprawdę największą przeszkodą jest tu ta zasrana mentalność ludzka, ten przymus pogoni za "karierą" i tym, by móc pochwalić się czego to się nie robi - przebywanie z takimi ludźmi jest najgorsze, najlepiej tego unikać i swoje wiedzieć. 

Edytowane przez Mix90

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2018 o 20:05, Mix90 napisał:

A co tak naprawdę uważacie za odwrotność "przegranego życia"?

Dla mnie wygrane życie to min. : 

-Satysfakcjonująca, rozwijająca dobrze płatna praca lub własna działalność.

-Sukcesy w relacjach damsko-męskich

-Udane życie towarzyskie

Do tego jeszcze:Porządek w głowie, poczucie sensu życia, osiąganie celów...

W dniu 9.12.2018 o 20:05, Mix90 napisał:

Tak naprawdę największą przeszkodą jest tu ta zasrana mentalność ludzka, ten przymus pogoni za "karierą" i tym, by móc pochwalić się czego to się nie robi - przebywanie z takimi ludźmi jest najgorsze, najlepiej tego unikać i swoje wiedzieć. 

Nie wszystkim chodzi o pogoń za karierą, niektórzy chcą po prostu dobić do jakiegoś satysfakcjonującego ich poziomu i tyle.Nie robią tego na pokaz, ale dla siebie.

 

W dniu 9.12.2018 o 20:05, Mix90 napisał:

Ja na przykład nie zazdroszczę ludziom,  którzy pokończyli niewiadomo jakie studia, wykonują jakieś skomplikowane zawody, całe ich życie obraca się wokoło korpo-pracy i tylko jej się poświęcają. Często mają pieniądze ale i tak nic im to nie daje, bo nawet nie mają kiedy z nich korzystać

A ludzie którzy pracują we fabrykach po 240h miesięcznie -mają czas? Też go nie mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Xonar napisał:
W dniu 9.12.2018 o 20:05, Mix90 napisał:

Ja na przykład nie zazdroszczę ludziom,  którzy pokończyli niewiadomo jakie studia, wykonują jakieś skomplikowane zawody, całe ich życie obraca się wokoło korpo-pracy i tylko jej się poświęcają. Często mają pieniądze ale i tak nic im to nie daje, bo nawet nie mają kiedy z nich korzystać

A ludzie którzy pracują we fabrykach po 240h miesięcznie -mają czas? Też go nie mają.

Jest jakiś taki mit jak to ciężko pracują pracownicy korpo, a oni z tego co wiem mają zwykle wolne soboty i nie zaczynają pracy o 5,6 czy nawet 7-ej, tylko często o 9 tej i wtedy nie dziwota że pracują do późna. Na budowach standard toi 10 godzin dniówki plus pracująca sobota a jak gonią terminy to i niedziela. Na produkcji w gorących okresach się pracuje też kilkanaście godzin przez 7 dni w tygodniu, a sobota w wielu fabrykach to obowiązek i oczywiście to wszystko za minimum, plus druga pensja pod stołem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, carlosbueno napisał:

Jest jakiś taki mit jak to ciężko pracują pracownicy korpo, a oni z tego co wiem mają zwykle wolne soboty i nie zaczynają pracy o 5,6 czy nawet 7-ej, tylko często o 9 tej i wtedy nie dziwota że pracują do późna

Tak, do tego oni jeszcze mają duży wpływ na to co robią, wiecej możliwości, mogą wiele zadań wykonywać po swojemu.To poczucie sprawczości jest bardzo korzystne dla psychiki ludzkiej, a robole magazynowe muszą po prostu robić co "Pan" każe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Xonar napisał:

Tak, do tego oni jeszcze mają duży wpływ na to co robią, wiecej możliwości, mogą wiele zadań wykonywać po swojemu.To poczucie sprawczości jest bardzo korzystne dla psychiki ludzkiej, a robole magazynowe muszą po prostu robić co "Pan" każe.

No i nie zapominajmy że oni mają często bonusy typu karnety  na siłownie, basen, dodatkowa opieka medyczna, no i co jakiś czas "szkolenia" i imprezy firmowe. A pracując w fabryce, magazynie na budowie możesz o tym zapomnieć, jak dostaniesz na święta premię czy paczkę świąteczna to dobrze.😜  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, carlosbueno napisał:

jak dostaniesz na święta premię czy paczkę świąteczna to dobrze

No u mnie dają reklamówkę słodyczy na BŻ i kiedyś chyba był multisport, ale nikt na to nie chodził bo większość chleje, pali ćmiki i marichuanę :--p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2018 o 18:30, carlosbueno napisał:

Ja nie obwiniam rodziców, wręcz byli za dobrzy. To ja jestem w pełni odpowiedzialny za swoją beznadziejność, co kłóci się z wieloma nurtami psychiatrii.  

Moi też byli za dobrzy (dla mnie), ale ja akurat uważam zbyt dużą dobroć za toksyczność. 

Nic mi ich dobroć nie dała, wyrosłem na osobę z potężnym lękiem przed tym, że rodzice chcą zrobić mi fizyczną krzywdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mark123 napisał:

Moi też byli za dobrzy (dla mnie), ale ja akurat uważam zbyt dużą dobroć za toksyczność. 

Nic mi ich dobroć nie dała, wyrosłem na osobę z potężnym lękiem przed tym, że rodzice chcą zrobić mi fizyczną krzywdę.

Otoczenie w szkole, pracy było bardziej toksyczne, brutalne od mojej rodziny stąd nie radziłem sobie  z rówieśnikami w szkole czy później w pracy którzy mnie wykorzystywali i gnębili. Ci którzy mieli tzw ostry wychów w domu byli od małego przyzwyczajania do brutalnego świata. Tym bardziej że nie chodziłem do żadnych elitarnych szkół ani nie pracowałem wśród wykształconych elit. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, carlosbueno napisał:

Jest jakiś taki mit jak to ciężko pracują pracownicy korpo, a oni z tego co wiem mają zwykle wolne soboty i nie zaczynają pracy o 5,6 czy nawet 7-ej, tylko często o 9 tej i wtedy nie dziwota że pracują do późna. Na budowach standard toi 10 godzin dniówki plus pracująca sobota a jak gonią terminy to i niedziela. Na produkcji w gorących okresach się pracuje też kilkanaście godzin przez 7 dni w tygodniu, a sobota w wielu fabrykach to obowiązek i oczywiście to wszystko za minimum, plus druga pensja pod stołem. 


I tak źle i tak.   Zarówno nie zazdroszczę robiącym na magazynach/produkcji na 3 zmiany z weekendami ale tak samo i managerom korpo, którzy może i nie walą nocek na magazynach, ale dla swoich przełożonych muszą też być na zawołanie 24h na dobę a robotę zwykle zabierać do domu - żaden to prestiż, a tym bardziej sprawczość i satysfakcjonujące życie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×