Skocz do zawartości
Nerwica.com

OT


Santiago20

Rekomendowane odpowiedzi

@Santiago20 U mnie jest kiepsko. Od jutra zaczynam citalopram brać, dostałem sms-a że już jest w aptece. Ogólnie tracę nadzieje, że cokolwiek mi pomoże, brałem już tyle tych leków, citalopram to ostatni ssri. 3/4 dnia przesypiam, potem oglądam jakieś badziewie na yt, nie mam energii na nic więcej. Nie wiem co tu wymyślić, jestem bezradny wobec mojego stanu. Jak to się jeszcze pogłębi, to zostanie mi już tylko psychiatryk. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Dragon Ball napisał:

@Santiago20 U mnie jest kiepsko. Od jutra zaczynam citalopram brać, dostałem sms-a że już jest w aptece. Ogólnie tracę nadzieje, że cokolwiek mi pomoże, brałem już tyle tych leków, citalopram to ostatni ssri. 3/4 dnia przesypiam, potem oglądam jakieś badziewie na yt, nie mam energii na nic więcej. Nie wiem co tu wymyślić, jestem bezradny wobec mojego stanu. Jak to się jeszcze pogłębi, to zostanie mi już tylko psychiatryk. 

Z doświadczenia napisze Ci ze antydepry nie są tak dobre jak się wydaje. Jeśli jesteś mocno zaburzony to końskie dawki wiele leków przyjmowanych naraz na niewiele się zdadzą.

Idz na psychoterapie. Im szybciej zdasz sobie sprawę ze swoich problemów i tego co powoduje depresje tym szybciej wyzdrowiejesz. Kolejne zestawy leków nic nie dadzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, giroditalia napisał:

Z doświadczenia napisze Ci ze antydepry nie są tak dobre jak się wydaje. Jeśli jesteś mocno zaburzony to końskie dawki wiele leków przyjmowanych naraz na niewiele się zdadzą.

Idz na psychoterapie. Im szybciej zdasz sobie sprawę ze swoich problemów i tego co powoduje depresje tym szybciej wyzdrowiejesz. Kolejne zestawy leków nic nie dadzą.

Nie wierze w działanie leków, więc z każdej strony słyszę: "Leki Ci nie pomogą". Jakbym wierzył to pewnie bym słyszał: "Tak pomogą Ci". Na psychotereapię nie mam siana, leki nie zadziałają, tinnitus piszczy, widzę tylko jedno wyjście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nie mam siły rano wstać i kontunuować z godnością jakoś tego dnia, ale nie, psychoterapia mi doda energii. Końskie dawki wielu leków to ja bym chciał przyjmować, na razie biorę standardowe dawki jednego

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dragon Ball napisał:

Nie wierze w działanie leków, więc z każdej strony słyszę: "Leki Ci nie pomogą". Jakbym wierzył to pewnie bym słyszał: "Tak pomogą Ci". Na psychotereapię nie mam siana, leki nie zadziałają, tinnitus piszczy, widzę tylko jedno wyjście.

1 minutę temu, Dragon Ball napisał:

Jak ja nie mam siły rano wstać i kontunuować z godnością jakoś tego dnia, ale nie, psychoterapia mi doda energii

Idz na NFZ. Trochę poczekasz ale się dostaniesz "za darmo".

Ja wierzyłem w działanie leków ale to i tak mało dało. Moich problemów to nie rozwiązało.

Oczywiście ze dzięki psychoterapii będziesz mieć sile aby rano wstać.

Ewentualnie możesz iść do psyche po SARI albo NaSSA na sen to będziesz się jako tako wysypiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dragon BallW końcu miło Cię widzieć! Słuchaj, ja też po Wenlafaksynie szukałem "tego jedynego" leku.. przerabiałem różne .. aż chyba znalazlem ten jedyny! Nie poddawaj sie! Proszę! 🙂 Milo mi się Ciebie czyta, u mnie też nie jest kolorowo.. ale ja po prostu wierzę że kiedyś będzie lepiej! Dużo lepiej!

@KotJaroslawa No i fajnie że u Ciebie jest ok! Tak trzymaj! :D Fajnie się Ciebie czyta kapitanie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po sobie już wiem że jak deprecha i lęki dosłownie wykręcają to trzeba ładować do pieca że tak to ujmę aby poczuć jakiś efekt :P

21 godzin temu, Dragon Ball napisał:

Psychoterapia to dodatek

no dokładnie dodatek :P bo czasem nic się nie musi stać (niektórzy uważają że to przez myślenie niby xD) aby biegun spadł w stronę depresji i odwrotnie :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Santiago20 Ta próbuje :D To bardzo dobrze, że wychodzisz na takie coś jak wykłady, a nuż jakaś dziedzina wiedzy Cię zainteresuje i znajdziesz nowe pasje :D Ja będę starał się nie żonglować dawkami, tylko być na jednej, stałej tak żeby organizm przyzwyczaić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dragon BallDziś byłem 1 raz na wykładach, może i lęki nie odczuwam, może i próbuje bardziej nawiązać z kimś rozmowę, staram się, ale... Powiem szczerze że mi już chyba nikt i nic nie pomoże.. Może jeśli bym spróbował coś mocnego na dopaminę.. kto wie.. Gdy zobaczyłem jak i z jaką łatwością inni nawiązują kontakt, nawet z wykładowcą to trochę się zdolowalem że ja nawet po SSRI nie potrafię tak... Po prostu nie potrafię tak żyć jak inni... Dlatego bardzo mnie to Dołuje i wpadam w depresję.. Teraz mam 2 wyjścia.. w sumie jakie 2.. raczej tylko jedno. Po prostu poddać się i chodzić tam tylko po wiedzę i żeby jakoś wszystko pozaliczac i nara.. Szkoda że znowu jest to samo jak w 1 klasie liceum.. znowu pewnie nikogo nie poznam, będę siedział z miną depresyjna i do nikogo się nie odezwę.. ech.. ciężkie moje to życie, ja sobie nie radzę .. chce coś osiągnąć w życiu... Ale nie radzę sobie.. 

Chciałbym jutro się nie obudzić i już żeby to wszystko się skończyło,bo mam dość... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dragon BallMoze i masz rację, ja naprawdę chciałbym zacząć już żyć normalnie, bo straciłem na to już w ch.j czasu. 

Ponadto ostatnio się badałem i wyszły mi niepokojące wyniki kardiologiczne. Mam wysokie ciśnienie 155/90 i przerost lewej komory serca, pewnie nerwica i lęki zbierają coraz to większe żniwo.

Ciekawe czy lekarz przepisał by benzodiazepiny ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam swojego d nigdy nie prosiłem o benzo. Nie chciałbym się w to wkręcić, wystarczy mi problemów :D

Ja gdybym miał patrzeć na to ile czasu straciłem, to bym się załamał jeszcze bardziej, więc nie robię tego. Już kij z tym czasem byleby tylko wyzdrowieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Santiago20 No wachania masz niezłe :D 

A gdzie Panie, biorę trzeci dzień dopiero, po tygodniu zwiększam do 40mg

Wątpie by to zadziałało. Dlaczego? Zerknąłem na taką tabelkę "Ile trzeba antydepresanta, żeby wychwycić ok. 80% serotoniny"

No więc 10(!) mg klomipraminy, 75mg wenli, 50mg sertraliny i ... 40mg citalopramu.

Inaczej ujmując, to strasznie słabe gówno.

Tutaj podaje linka: https://en.wikipedia.org/wiki/Clomipramine

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kur.a.. to według tej tabeli, to ja powinienem bujać w serotoninie.. xD

A tak na poważnie to.. chyba już Wiem jaki lek wybiore niedługo... KLOMIPRAMINA !

Według tej tabeli.. silna w ch.j jest... Zobaczymy co na to powie mój czarodziej.. znowu że przytyje po niej? Nie kur.a, najlepiej być szczupłym ale za to mieć wykurwi.ty lęk nie dający funkcjonować i siedzieć w domu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w sumie to poczytałem opinie o Anafranilu to trochę mi się on nie widzi.. To bardzo stary lek, prawdopodobnie otępia.. Chociaż i są tacy którym myślenie zmieniło o 180 st. Każdy inaczej reaguje na leki.

Bo ja mam taki problem że na mnie SSRI/SNRI jakoś nie bardzo działają. Bo jak to tak ma działać to ja dziękuję... Wpierd.lam 200mg Fluwo. A lęk nie zmniejsza się... A NAWET! Co dzisiaj zauważyłem to jakiś bardzo niespokojny chodziłem po supermarkecie .. co nie zdarzyło mi się to po Wenlafaksynie... Czyżby Fluwoksamina jeszcze bardziej nakręcała lęki....?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Santiago20 napisał:

Ale w sumie to poczytałem opinie o Anafranilu to trochę mi się on nie widzi.. To bardzo stary lek, prawdopodobnie otępia.. Chociaż i są tacy którym myślenie zmieniło o 180 st. Każdy inaczej reaguje na leki.

Bo ja mam taki problem że na mnie SSRI/SNRI jakoś nie bardzo działają. Bo jak to tak ma działać to ja dziękuję... Wpierd.lam 200mg Fluwo. A lęk nie zmniejsza się... A NAWET! Co dzisiaj zauważyłem to jakiś bardzo niespokojny chodziłem po supermarkecie .. co nie zdarzyło mi się to po Wenlafaksynie... Czyżby Fluwoksamina jeszcze bardziej nakręcała lęki....?

Ile brałeś Wenli i dlaczego odstawiłeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×