Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica


Olusia96

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 22 lata. Ostatnio lekarze stwierdzili że jestem zdrowa i że powinnam leczyć się u psychologa. Ale ja wciąż nie wierzę że to tylko nerwica. Zaczęło się od tego że pracując w niemczech nagle podczas pracy złapał mnie ból głowy. Bardzo mocny nad lewym okiem było to kłucie. Odrazu zaczęły się duszności, kolatanie serca, cała się trzeslam. Koleżanka podała mi wodę, a ja z tego wszystkiego aż upadłam na kolana. Gdy wróciłam do Polski odrazu zaczęły się badania iż ból głowy nie przechodził doszło do ucisku w dołku. Lekarz rodzinny zrobił zdj kręgosłupa, i odcinka kręgosłupa powiedział że nic nie widzi tam. Przed snem zaczely łapać mnie duszności nie mogłam złapać powietrza. Trafiłam 3 razy na izbę przyjęć w ciągu tygodnia tam dostawałam tylko przeciwbólowe i na uspokojenie. Lekarz zrobił mi ekg i było ok. Po kilku dniach byłam bardzo osłabiona szybko się meczylam jadąc do rodzinnego zrobił mi badanie cukru, ekg oraz ciśnienie i tym razem stwierdził że to wrzod na dwunastnicy bez badań dał mi leki. Lecz zdeterminowana zrobiłam gastroskopie i wszystko jest ok nawet nie ma bakterii HB. Zmieniając rodzinną wkoncu miałam badania krwi wszystko ok usg brzucha ok przeswietlenie płuc ok a nawet rezonans głowy ok. Po tym wszystkim to jest możliwe że dostałam już nerwice lękową oraz depresję bo boję się wszystkiego. A łapią mnie duszności bóle głowy ucisk w dołku dretwieje mi szyja tak jakby mięśnie się naciagają. Czuję jakby parzyla mnie głowa od karku po czubek głowy. Mam na zmianę zaparcia i rozwolnienie. Jest mi nie dobrze ale nie wymiotuję, ciężko mi na żołądku. Czasami gdy sprzątam albo coś robię w biegu to robi mi się gorąco i źle się czuję. Rozlewjace się ciepło po klatce piersiowej. Ciągle jestem zmęczona dużo bym spała. Dretwienie lewej strony twarzy najczęściej pod okiem i policzek. Najgorsza jest jednak ta szyja tak jakbym coś miała w przełyku i aż dziwne uczucie pod brodą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walczę z tym od końca sierpnia. Tekst z góry wstawiłam już na abc zdrowie gdzie odp. mi pewna Pani doktor. Piszę jeszcze tutaj bo chce być pewna że to wszystko co się ze mną dzieje i z czym się męczę to napewno nerwica. Boję się tego ponieważ praktycznie codziennie dzieje się coś innego. Bardzo to przeżywam. Ostatnio doszły jeszcze bóle w okolicy serca ale takie uczucie zimna przynajmniej ja tak to odczuwam i to idzie do obojczyka aż czasami muszę poprawić tam bluzkę czy poprostu go dotknąć. Czasami czuję się jakoś dziwnie jest mi gorąco. Dretwienie czy ból karku (bo nie wiem jak to nazwać) i do tego nudności. Męczą mnie te nudności i również towarzyszący temu ból głowy często klujacy nad lewym okiem ale też po bokach aż ciężkie oczy mam. A co wieczór dla mnie to już rutyna nie mogę spać iż biorą mnie duszności. Tzn nie tyle duszności co tak jakby zaciskala mi się krtań? Czuję jakby moja szyja się naciagala i do tego mrowieje mi twarz. 😑 Czasami czuję również katar ale nie mogę go wydmuchac przez nos tylko czuję go w przełyku...? Pomocy czy ktoś ma podobne objawy? Czy to napewno nerwica? Walczę z tym chodzę do psychologa(byłam 4 razy} i psychiatry. Biorę sympromol (od 3 tyg 1 tab na noc od dzis mam brać 2 tab na noc) nie raz wspomagam się sedanem ( 1/4 tab i mogę zasnąć) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim, to znów ja 😊 bardzo byłoby mi miło gdyby ktoś opisał tu swoje dolegliwości. Dziś kuje mnie w okolicach serca i czuję tak jakby zimno w sercu. Mam również puste odbijanie i burczy mi w brzuszku. Nie potrafię się do końca przekonać czy to napewno nerwica. Boję się że to coś innego czy nerwica serio krąży po całym organizmie, ciele człowieka??? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ola! 

Ja również mam silna nerwicę lękową oraz natręctw. Wszystkie te dolegliwości które opisujesz to norma w przypadku nerwic, nerwicę lubią się podszywać pod jakaś chorobę fizyczna. To dobrze że u ciebie kardiologia ok, bo ja już z tym walczę dość długo i pomimo że łykam sporo antydepresantów, zaczynam mieć kłopoty kardiologiczne, powiększona lewa komora serca i nadciśnienie. Z tym że ja mam taki lęk że nie potrafię funkcjonowac, dla mnie pójście na wykłady to szczyt Mont Everest . Posiedzę z pół godziny i chce już uciekać.. Pomimo iż biorę leki, czuję że z roku na rok jest coraz gorzej i ciężej... :(

Edytowane przez Santiago20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w moim przypadku psychoterapia coś da, byłem już na psychorerapii behawioralno-poznawczej, psychodynamicznej. Ostatnio zapisałem się znów na terapię prywatnie, to terapeutka powiedziala że nie ma ze mną "wątku" i takie tam...

Mi to może trzeba łykać benzodiazepiny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Olusia96, opisane przez Ciebie objawy to sztandarowy przykład nerwicy. Badania są OK, a mimo wszystko czujesz się ogólnie źle, a dolegliwości dotyczą różnych układów, bo jest i serce, i bóle głowy, i katar itd. Dobrze, że podjęłaś leczenie. Pamiętaj jednak, że leki pełnią jedynie funkcję pomocniczą. Zasadniczą metodą leczenia w przypadku nerwicy powinna być psychoterapia. Pozdrawiam! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wam dziękuję za odpowiedź 🙂 denerwuje mnie to że i tak codziennie czuję się źle. Dziś znów odczuwam takie dziwne uczucie przy wydychaniu zastanawiam się czy to zgaga ale nie mam pojęcia bo nigdy jej nie miałam, do tego jak już pisałam wczoraj kuje mnie w okolicy serca po prawej stronie i taka ciężkośc w okolicy serca, uczucie zimna. Odczuwam również ciepło takie parzenie w żołądku i jakby taki skurcz żołądka... Czytam na forach o ludziach którzy mają niektóre moje symptomy kilka miesięcy/ lat i zastanawiam się jak oni wytrzymują. Ja próbuję zająć się czymś innym, (ale to dla mnie mega trudne) albo mój psycholog kazał przyjmować codzienne symptomy z uśmiechem. Typu: ból brzucha - ooo to znów ty, i co dzis będę miała problemy z brzuchem? Ale ja tak nie potrafię... Jak  o tym myślę to przeraża mnie to że codziennie mam coś innego. Czasami nie wytrzymuje i boję się że wpadnę dodatkowo w depresję ponieważ płaczę bywa że złapie mnie raz/2 razy w tygodniu a czasami częściej. 

Edytowane przez Olusia96

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Santiago20 mój psychiatra przepisał mi tabletki jak już pisałam wyżej. Przez okres 2 mies ja i tak czuję że jest lepiej. We wrześniu byłam nie do życia. Ciągle tylko leżałam i odczuwalam różne rzeczy. Na nic nie miałam siły, nic nie robiłam. Teraz próbuje funkcjonować normalnie i nie jest źle jakby nie licząc codziennych dolegliwości. Gdy nie mogę zasnąć biorę dodatkowo sedan bardzo mała ilość ale mi pomaga. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jakiś chyba lajtowy antydepresant ? Ja przerabiałem już sporo antydepresantów, i powiem Ci że pierwszy jaki w życiu brałem byla Wenlafaksyna i zarazem najlepszy. Wyciągnęła mnie z bagna, wróciłem do szkoły, zrobiłem nawet prawko ale.. później już było tylko gorzej... Nie wiem czemu ale coraz mniej odczuwałem działanie leku. Aktualnie biorę Fluwoksamine, i nie wiem co mam myśleć o tym leku na razie bo krótko go biorę.

 

Skąd jesteś? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Santiago20😃nie i tak ciągle mam cie w oznaczeniu. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć. Dlaczego mimo iż się nie denerwuje cały czas coś czuję. Dlawienie, czy też duszenie. Ból w okolicy serca i zimno w lewą rękę i nogę oraz nudności i ucisk żołądka 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂 może coś Ci pomoże świadomość, że nie jesteś sama - ja też codziennie zmagam się z dolegliwością zdrowotną na tle nerwowym, ale jednej części ciała - głowy. ale podobne jest to, że te bóle głowy są różne, raz boli jedna część, raz druga, raz pulsuje, raz kuje. i tak codziennie, od rana do wieczora. 

a czym się zajmujesz na co dzień, studiujesz, pracujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dławieniem?? Oooo mój temat. Pochylona głowa i głębokie wdechy. Głowa do tyłu i masaż szyi. Generalnie rozluźnianie mięśni dużo daje. Myślę, że dużo racji jest w tym, żeby "polubić" swoje objawy na tyle, na ile się da. Mi to pomaga na kołatania serca - umiem je w ten sposób wyciszyć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest tak że rano nie jest źle. Najgorsze są wieczory. Od 3 dni czuję się strasznie dlawienie, napręża mi się szyja i aż do uszu. Mam ciśnienie w głowie w uszach aż mi zatyka te uszy trochę. Zawsze pomagala mi cwwiartka sedanu iż to jest tabletka podzielona na 4 części. Niestety od 3 dni biorę rano cwiartke i wieczorem cwiartke albo i pół zależy jak się czuje. Dla mnie straszne jest to że to chodzi po całym moim ciele... 😣😣😣  Od psychiatry biorę sympramol ale nie wiem sama czy to mi pomaga skoro biorę dodatkowo sedan. Niestety sedan uzależnia więc co robić 😣😣😣

Edytowane przez Olusia96

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×