Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESKETAMINA (Spravato)


tepi

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra. W końcu naszły mnie siły, żeby napisać.

Również wiązałem z tą substancją wielkie nadzieje, jako że wypróbowałem już większość pojedynczych leków jak i kilka kombinacji.

Ponieważ autor wątku nie odezwał się więcej, wziąłem sprawy w swoje ręce i udało mi się wziąć udział w badaniu klinicznym esketaminy podawanej donosowo. Dla niecierpliwych: NIC mi nie pomogła.

 

Moje podstawowe objawy: kompletny brak energii, napady bardzo złego samopoczucia – poczucie bycia chorym, straszna wrażliwość na zimno – i wynikająca głównie z powyższych izolacja społeczna.

 

Warunkiem tej wersji badania była zmiana ostatnio stosowanego leku na inny z dostępnej listy. Ja dostałem duloksetynę. Zaznaczam tu, że SSRI/SNRI pomagają mi, ale „tylko” na smutek i typowo depresyjne emocje. Także nie było mi dane sprawdzić, co esketamina dałaby na „czysty” organizm. W każdym razie nie pomogła nic – ani doraźnie, ani w dłuższym okresie.

 

O efektach rekreacyjnych nie będę się rozpisywał, ponieważ znawcy i tak wiedzą, a dla mnie nic ciekawego. W każdym razie klepie mocno, więc ciekaw jestem jak to wprowadzą na rynek jaka będzie procedura aplikacji. A propos aplikacji: ja musiałem jeździć do szpitala 2 razy w tygodniu. W sumie 5 podań (mogłem więcej, ale podobno powinna działać za maks. 2-gim razem).

 

Dodatkowe informacje – podobno:

- wiele ludzi reaguje dobrze, więc raczej wejdzie na rynek,

- testy trwają już od około 2 lat i większość już zakończonych, więc nie wiem czy się załapiecie.

 

Jak trafiłem do badania?

1. http://www.badaniaklinicznewpolsce.pl/b ... ,1308.html

(wpisane z google, bo wyszukiwarka na samej stronie nie działa)

lub

https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT ... 003&rank=1

 

2. Napisałem do firmy (Janssen), która skontaktowała mnie z ośrodkiem w moim mieście.

Oczywiście w ośrodku robili najpierw wywiad czy się nadaję.

Uprzedzę pytania: po szczegóły walcie do nich, bo ja konkretnych namiarów i tak nie czuję się uprawniony ujawniać.

 

Mam nadzieję, że komuś da to nadzieję, że jest na co czekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może dostawałeś PLACEBO :)

Z resztą nie spodziewałem się, że można przyjmować inny lek psychotropowy w trakcie badań.

Zresztą Twoje symptomy

kompletny brak energii, napady bardzo złego samopoczucia – poczucie bycia chorym, straszna wrażliwość na zimno
nie brzmią na problemy typowo emocjonalne. Ilu lekarzy wie o tych Twoich problemach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą Twoje symptomy

kompletny brak energii, napady bardzo złego samopoczucia – poczucie bycia chorym, straszna wrażliwość na zimno
nie brzmią na problemy typowo emocjonalne. Ilu lekarzy wie o tych Twoich problemach?

 

zgadzam się. Powinieneś mieć sprawdzone nadnercza i tarczycę, najlepiej podczas pobytu w szpitalu na oddziale endokrynologicznym. Jakie masz fT3 i fT4 i kortyzol rano?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trwają pierwsze testy w Polsce, koleś z hyperreala się załapał.

W końcu będzie pierwszy analog ketaminy, jak dobrze pójdzie to za 3 lata będzie można nabyć, tylko cena ;)

 

Niech się wypowiedzą osoby które robiły na sobie doświadczenia z metoksetaminą i dekstrometorfanem, które są od dawna dostępne.

Ja testowałem 3x, tylko raz próba była udana, dobry nastrój utrzymał się około 48h, odmierzyłem około 120mg DXM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ziomus0812, warning: Dzięki za sugestie, ale tę ścieżkę mam już za sobą.

Byłem u kilku endokrynologów, internistów (ostatnie badanie TSH 2,0, fT3 i fT4 pośrodku normy - z takimi wynikami nie podskoczysz). Hormony badałem sobie na własny koszt (ACTH, kortyzol i kilka innych).

Zresztą powyższe problemy (poza typowo depresyjnymi myślami, które miewałem już wiele lat wcześniej) pojawiły się na skutek zbiegu kilku ciężkich spraw życiowych.

Zgadzam się, że nie są to typowe objawy depresji (choć podstawowe jej objawy mam, szczególnie jak nie biorę SSRI) - i dlatego nie chcieli mi zrobić ECT w szpitalu.

I dlatego nie mam już wiele nadziei ani sił, żeby czekać aż do Polski trafią badania nad psychodelikami (np. psylocybina).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wklejam info z Wiki, najnowsze leki oparte o mechanizm NMDA, spis tego co jest opracowywane:

 

NMDA receptor modulators

 

4-Chlorokynurenine (AV-101) – NMDA receptor glycine site antagonist

Apimostinel (NRX-1074) – NMDA receptor glycine site partial agonist

Esketamine (JNJ-54135419, Ketanest S) – non-competitive NMDA receptor antagonist, indirect AMPA receptor activator

EVT-101 (ENS-101) – NR2B antagonist

EVT-103 (ENS-103) – NR2B antagonist

Ketamine (Ketalar) – non-competitive NMDA receptor antagonist, indirect AMPA receptor activator

Rapastinel (GLYX-13) – NMDA receptor glycine site partial agonist

Rislenemdaz (CERC-301, MK-0657) – NMDA receptor subunit 2B (NR2B) antagonist

 

Więc poza ketaminą i esketaminą coś tam kombinują, może w końcu będzie rewolucja, obyśmy dożyli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja metoksetaminę kiedyś raz miałem okazję spróbować, lecz to była dawka rekreacyjna - także dużo powiedzieć nie mogę o potencjale terapeutycznym, poza tym, że przez pewien czas po przyjęciu leżałem na łóżku na plecach i śmiałem się sam do siebie. 50mg bodajże przyjąłem. Z nie-terapeutycznych atrakcji miałem uczucie "wyjścia z ciała", ogólnie bardzo gumowy stan świadomości wizualnej, jak i ruchowej. Wszystko co robiłem było w slow-motion. Ogólnie fajna sprawa jak na "stare niepamiętne czasy", ale na dłuższą metę - nie polecam. Ja zbiłem tą fazę benzo - był to mój pierwszy kontakt z psychodelikami/dysocjantami poza tym. Ogólnie to paliłem też z psychodelików DMT - piękna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wtóry powiem , brałem MXE ( metoksetamina, analog ketaminy ) przez chyba 3 dni z rzędu ( poszedł jakoś gramik ) , kiedy jeszcze była legalna . Przy dawkach ponad 150 mg pieknę wizuale- a raczej fraktale ( na firankach i nie tylko ;) ) , zmiana odbioru ciała . Zdawało mi sie ,że moja nabita ciałem gęba to przynajmniej 90 % objętości ciała . Przy dawkach około 20 mg ( donosowo )znaczna poprawa samopoczucia za niespełna pól godziny ( tak około na 2 godzinki ). Nawet przy niskich dawkach wszystkie problemy puszczają i wydają się mniej istotne ( co u nerwicowców , którzy ze wszystkim przesadzaja ) jest bardzo " zbawienne " . Przy dawkach około 50 mg MXE mowa zaczyna być lekko bełkotliwa , chód chwiejny . Żona niucha czy przypadkiem nie nachlałem się piwa / wódki , ale co to ,nic nie czuć . Wciskam jej kit ,że lekarz dał mi do przetestowania nowy lek antydepresyjny , który przechodzi testy kliniczne , a ja w nich uczestniczę , a to ,że wyglądam i mówie jak podpity alkoholem to skutki uboczne nowego lekarstwa .(haha ) i tak przetaczam się przez 3 dni po domu . Najgorzej , jak baba każe się czymś zająć , dziecko chce pójść z tatusiem na spacer itd . Najlepiej wtedy leżeć i oddawać się " kontemplacji Uzdrowicielskich chemicznych mocy .Można oczywiście zrobic to czy tamto ,ale z rzeczy nieprecyzyjnych i to z największym trudem .

Dlatego najlepiej gdzieś wyjechać samemu -w samotnię( lub z kims obeznanym w temacie ) , a nie z rodziną w domu walczyć o kążda chwile dla siebie .

Po skończonym doświadczeniu z MXE 4 dni jak z bajki . Zycie pełne optymizmu , pogody ducha , odwagi , słońca juz od 5 rano .

Jednak psychodeliki - dysocjanty to ryzykowna zabawa i nie dla wszystkich .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dr. Psycho Trepens, dokładnie ;)

szybko się kończą i w dodatku jest mega parcie na powtórke z rozrywki i to nie za miesiąć tylko już ,juz w nastepny weekend . Po co tyle czekać -rozumuje chora czapka - choc rozsądek z daleka jeszcze podpowiada nieco inne, bardziej ostrożne odstępy . Resztę znasz ,,, NAŁóG w dupę jeża pewny . Dobrze ,że te MXE zdelegalizowali i do kety nie mam dojścia , bo podejrzewam ,że skończyło by się z jak z tramalami :? czyli mega HU_JO_WO !!! A z nimi tez zapowiadało sie tak fajnie antydepresyjnie , ale tylko na początku .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W listopadzie 2017r. została zakończona III faza testów klinicznych esketaminy w USA w leczeniu lekoopornej depresji.

In addition, the drug shows properties of being a rapid-acting antidepressant, and as of November 2017, it has completed phase III clinical trials for treatment-resistant depression (TRD) in the United States.

https://en.wikipedia.org/wiki/Esketamine

 

III faza testów została zakończona również w Polsce i kilku innych krajach europejskich.

http://adisinsight.springer.com/drugs/800037644

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wyniki będą pozytywne, to chyba tak. Bo z tego co zrozumiałem, to po prostu zakończyła się ta faza testów.

 

https://www.clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT02418585

https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT02497287

https://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT03185819

 

Ciekawe jest to, że były robione badania zarówno losowe z podwójną ślepą próbą, w wielu ośrodkach,

A Randomized, Double-blind, Multicenter, Active-controlled Study to Evaluate the Efficacy, Safety, and Tolerability of Flexible Doses of Intranasal Esketamine Plus an Oral Antidepressant in Adult Subjects With Treatment-resistant Depression

 

jak i "open-label" - czyli chyba pacjent miał pewność, że bierze esketamine a nie placebo

An Open-label, Long-term, Safety and Efficacy Study of Intranasal Esketamine in Treatment-resistant Depression

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pojawiły się nowe informacje w sprawie esketaminy.

 

In this phase 2 trial, intranasal esketamine was a fast-acting, effective adjunct for treatment-resistant depression (TRD).

Editorial called findings “intriguing” but cautioned that esketamine can cause psychotic-like symptoms.

Larger trials are needed.

https://www.univadis.com/viewarticle/intranasal-esketamine-for-treatment-resistant-depression-576441

 

Data from a Phase III program of esketamine to treat MDD in patients who are at imminent risk for suicide are expected in 2019.

https://www.biocentury.com/bc-extra/clinical-news/2017-12-28/jnjs-esketamine-meets-depression-endpoint

 

https://www.biospace.com/article/unique-johnson-and-johnson-s-potential-depression-blockbuster-esketamine-shows-promise-in-phase-ii-study/

 

Podsumowując

Wyniki z II fazy testów klinicznych są obiecujące. We wszystkich 3 dawkach (28 mg, 56 mg, 84 mg) nastąpiła istotna klinicznie poprawa. Im wyższa dawka, tym większa poprawa.

Natomiast wyniki III fazy testów spodziewane są w 2019 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obyśmy dożyli wprowadzenia tego leku na polski rynek.

Choć ja i tak jestem już sceptyczny. Nie wierzę już w magię cudownej substancji.

Owszem może być fajnie na początku, ale potem stabilizacja, potem zwiększenie dawek i znowu stabilizacja, aż do momentu kiedy substancja całkowicie przestanie działać.

Problem w tym że tacy jak my chcieliby się często czuć dobrze a nie tylko "stabilnie", poprzeczkę często zawieszamy wysoko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×