Skocz do zawartości
Nerwica.com

Upadłam już na same dno


Białoczarna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość weltschmerz
3 minuty temu, Białoczarna napisał:

 Moje wartości legły w gruzach . Ja tez . Dosięgnęlam dna. Zostałam zrównana z ziemia i zniszczona . Ten człowiek mnie poniżył maxymalnie. Ja chciałam zabić tylko wszechogarniająca pustkę i samotnosc a poczułam się jeszcze gorzej 

To po co znowu się z nim kontaktowałaś, czego oczekiwałaś po tym?

Masz to teraz na własne życzenie, ale nie przejmuj się jakimś jednym dupkiem, bo to nie on determinuje Twoją wartość, nie powinien też determinować samooceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlosbueno  To niejednorazowo incydent.

weltschmerz nie wiem czego. Smuci mnie fakt ze potraktował mnie jak śmiecia. Ja pojechałam tam zagubiona , by coś poczuć . Wszystko mi było jedno. Myśle ze dobrze wiedział w jakim stanie jestem.

 

a teraz dowiedziałam się ze jestem sztywniara i powinnam się leczyć . No może i tak ale on tez normalny nie jest facet lat 46

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Białoczarna napisał:

Carlosbueno  To niejednorazowo incydent.

Dopiero teraz doczytałem późniejsze posty. 

A wysyłanie zdjęć fallusów to podobno często spotykane na portalach randkowych, zboków tam od groma, a tacy tzw normalni jak ja są olewani 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Białoczarna napisał:

Ehh ludzie nie pozbieram się po tym;( naprawdę . Czuje jakby ktoś kopnął mnie w twarz;( 

Nie przesadzaj, niektóre są tak dojechane jak bieżnik w Kamazie, a Ty raptem raz czy dwa się upodliłaś, każdemu się zdarza ;)

Edytowane przez SarkastyczneSerce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo ze z nim nie spałam tzn nie było seksu ani niczego, poza pocałunkami . Czuje wstręt i to co mu nawypisywałam... masakra. Jak w ogóle można pojechać do kogoś 600 km do obcego:/ często czuje pustkę i mam myśli s. Może rzeczywiście mam coś z głowa . On mnie pytał czy dziewica jestem ... czy mam schizofrenie i żebym poszła do lekarza. To może rzeczywiście mam z głowa acravzem na pewno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Białoczarna napisał:

Mimo ze z nim nie spałam tzn nie było seksu ani niczego, poza pocałunkami . Czuje wstręt i to co mu nawypisywałam... masakra. Jak w ogóle można pojechać do kogoś 600 km do obcego:/ często czuje pustkę i mam myśli s. Może rzeczywiście mam coś z głowa . On mnie pytał czy dziewica jestem ... czy mam schizofrenie i żebym poszła do lekarza. To może rzeczywiście mam z głowa acravzem na pewno

To jemu powinno być bardziej wstyd niż Tobie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

On mi się nawet nie podobał . Jak żyje nigdy takiej głupoty nie odwalilam . To już jest moje własne dno. Mój upadek. Moze dlatego ze życie mi już całkiem zbrzydło ? Ale alkohol raczej mi nie pomaga . Gdybym raz odwaliła ale to i kilka razy pisałam do niego po pijaku. 😕 co ja mam teraz zrobić ze sobą . On już pewnie dawno o tum nie myśli . Najlepsze ja do niego teraz napisałam po 3 miesiącach to on nawet nie wiedział kim jestem:/ Himalaje głupoty . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem . Nigdy nikomu takich smsow nie pisałam . Ale czemu on mnie potraktował hak śmiecia . Ani do łóżka z nim nie poszłam ani lodów mu nie robiłam . To skąd ta pogarda wobec mnie? Bo piłam ? Ani nie jestem zwariowana , towarzyska osoba . Jak pomyśle o tym co się wydarzyło ... jest mi wstyd , to jakbym nie była ja. Co zrobić ?;(  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2018 o 19:37, Białoczarna napisał:

Wy wiecie jak to latami jest tkwić w samotności i pustce? Mam dosc. 

Wiem doskonale. Tkwię w tym od lat.

Zamiast się nad sobą użalać idź wreszcie do tego psychiatry. Sama sobie nie poradzisz tym bardziej pisanie na tym forum tez nie pomoże. 15 minut u psychiatry i po kłopocie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz
W dniu 15.11.2018 o 10:28, Białoczarna napisał:

Nie wiem . Nigdy nikomu takich smsow nie pisałam . Ale czemu on mnie potraktował hak śmiecia . Ani do łóżka z nim nie poszłam ani lodów mu nie robiłam . To skąd ta pogarda wobec mnie? Bo piłam ? Ani nie jestem zwariowana , towarzyska osoba . Jak pomyśle o tym co się wydarzyło ... jest mi wstyd , to jakbym nie była ja. Co zrobić ?;(  

1. Zerwij z nim kontakt DEFINITYWNIE. Pogarda jest nie dlatego, że piłaś, tylko że dajesz się tak traktować i sama się o to prosisz wznawiając kontakt z tym facetem. Sama wiesz, czego nie robiłaś i że podstaw do robienia z Ciebie dz...ki nie ma.

2. Przestań rozpamiętywać i się użalać nad tym tematem, co trudne nie będzie, gdy już puścisz wszystko, co z nim związane do dziury niepamięci.

3. Pomyśl nad jakąś fachową pomocą, jeśli masz tendencje do popadania w takie toksyczne kontakty.

 

Gdybym ja sobie umiał takie świetne rady dawać, pewnie by mnie na tym forum nie było :D

Edytowane przez weltschmerz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎13‎.‎11‎.‎2018 o 19:43, carlosbueno napisał:

To jemu powinno być bardziej wstyd niż Tobie. 

@carlosbuenoprzejawiasz taką wrażliwość w stosunkach międzyludzkich, nie zabijaj tego nigdy w sobie 🙂 

Swoją drogą ile trzeba mieć w sobie samozaparcia, żeby jechać 700 km do faceta, którego się nawet nie zna. Ja 700 km to mogłabym najwyżej pojechać do Pragi na knedliczki, bo lubię czeską kuchnię, ale do faceta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Karalajna napisał:

Swoją drogą ile trzeba mieć w sobie samozaparcia, żeby jechać 700 km do faceta, którego się nawet nie zna. Ja 700 km to mogłabym najwyżej pojechać do Pragi na knedliczki, bo lubię czeską kuchnię, ale do faceta?

Nie nazwałbym tego samozaparciem. Lepiej bym wcale tego nie nazywał, właśnie za takie teksty człowieka biją. A tak na serio, chyba każdy zrobił coś głupiego dla kogoś przeciwnej płci, co? ;) Sam wieki temu dałem siebie dziewczynie, która zostawiła mnie po 2,5 roku związku, to dopiero żałosne. A nie to, że raz zdarzyło się czy też nawet nie puścić. Takie sytuacje się zdarzają, byle się opamiętać i już ich nie powtarzać. Dziewczyno, zablokuj go wszędzie gdzie dasz radę, usuń numer i więcej się nie kontaktuj.

Jesteśmy wszyscy, my ludzie jacy jesteśmy. Pijemy, ćpamy, przegrywamy pieniądze w karty czy też wydajemy na ku*wy, jesteśmy zbyt religijni, puszczamy się, zdradzamy. Co za różnica, trzeba żyć ze swoimi decyzjami, a nie je w kółko przeżywać. Gdy się pali mosty to szuka się następnych, nie wraca by odbudowywać stare.

Przykro mi, że trafiłaś na zwykłego buraka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×