Skocz do zawartości
Nerwica.com

Napięciowe bóle głowy - da się wyleczyć?


KoalaLala

Rekomendowane odpowiedzi

Znam te bóle. Wypróbowałam różne metody. Spokój jest najlepszym lekarstwem, jednak nie zawsze da się go uzyskać. Dobrze działa Melisana Klosterfrau - uspokaja, rozluźnia i działa p/bólowo. Można nią natrzeć też skronie, kark.

Najlepiej pomagał mi ciepły prysznic na kark, szyję, ramiona - żeby rozluźnić mięśnie, również masaż mięśni karku. Pomagają mi też prochy p/bólowe: pyralgin lub matafen, ibuprom i za pół godzinki wyjście na długi, spokojny spacer z wyprostowaną sylwetką/głowa prosto, a nie spuszczona ze wzrokiem na czubki butów.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mirunia dzięki za rady, szczególnie melisany, bo w takie naturalne metody też jak najbardziej idę, ale ja już jestem na etapie leków, badań i zabiegów i lęku uogólnionego przez to wszystko.  zwykłe przeciwbólówki już dawno nie pomagają :(  tak samo tryptany i lżejsze antydepresanty, o, jedyne co pomaga to tramal... 

spacery pomagają ogólnie, dla utrzymania się w jako takiej formie psychicznej, ale fizycznie to raz pomagają raz nie, zależy chyba czy ból jest bardziej migrenowy (nie) czy napięciowy (tak). innej aktywności fizyczne zawsze wzmagają ból :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, KoalaLala napisał:

Cześć 🙂 czy ktoś z Was miał codzienne napięciowe (albo migrenowe) bóle głowy na tle nerwicowym i udało mu się je wyleczyć? w jaki sposób ? 

albo ma ciągle i chciałby razem ponarzekać... 🙂 

Jak.po.osteopati? Co mowi osteopata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to to. Kiedyś miewałem okresy dość intensywnych bólów głowy. Obecnie zamiast tego mam praktycznie cały czas dość łagodne napięcia w głowie. Do takich można się spokojnie przyzwyczaić a nawet na swój sposób polubić 🙂

Natomiast miałem kiedyś taką sytuację - leżałem w łóżku i zasypiałem, a bardzo mnie bolała głowa. Wyciągnąłem swoją uwagę z myślenia i skierowałem ją na ten ból. Bardzo mi to wówczas pomogło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nvm ja odwrotnie, pare miesięcy miałam napięcie, ale zdecydowanie tego nie lubiłam;) i pod wpływem jeszcze większych stresów przeszło w mocne bóle, chyba, że jest lepszy dzień, to jest samo napięcie, ale wieczorem i tak się nasila. no różne jest nasilenie tych objawów u mnie od lekkiego do bardzo mocnego. plus zawroty głowy

 

psychoterapeutka za taką metodę chyba by mnie zabiła :D ale chyba wiem o co Ci chodzi, tez tak potrafię robić i potrafi zelżeć, ale chwilowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, KoalaLala napisał:

psychoterapeutka za taką metodę chyba by mnie zabiła :D 

Dlaczego? 

20 godzin temu, KoalaLala napisał:

ale chyba wiem o co Ci chodzi, tez tak potrafię robić i potrafi zelżeć, ale chwilowo

Ja się następnego dnia obudziłem w super nastroju, świetnym samopoczuciu. Nawet przez parę dni byłem takim jakby mini-Boddhisattvą dla ubogich :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nvm bo to zwracanie uwagi na ból, zamiast odsuwanie się od niego. no ale dla mnie to jest okej - jakby przyglądanie się temu bólowi go przepędzało

hmmm, no ja nie mam takich efektów niestety :D w ogóle u mnie to loteria, raz idę spać z bólem mocnym, budze się z lżejszym a np wczoraj szłam spać zadowolona, bo ból sie na wieczór nie rozhulał, a dzisiaj rano - już tak 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2018 o 11:59, KoalaLala napisał:

bo to zwracanie uwagi na ból, zamiast odsuwanie się od niego. no ale dla mnie to jest okej - jakby przyglądanie się temu bólowi go przepędzało

Bo dzięki temu chociażby przerywasz połączenie między bólem głowy a natrętnym myśleniem. Umysł się uspokaja, a ból - który woła o Twoją uwagę - w końcu może zostać wysłuchany. Znika dodatkowa warstwa cierpienia psychicznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.09.2018 o 10:25, zakazana88 napisał:

Mialas badania? Opiszesz bole i objawy..? Jakie cwiczenie, gdzie je znajde?

Lądowałam w szpitalu, ból głowy coś w rodzaju jakby całą głowę ktoś ściskał do tego miałam problem z widzeniem, nie widziałam jakby części obrazu.Ponieważ nic nie znaleźli to stwierdzono napięciowe bóle głowy.Treningi autogenne chyba pomogły najbardziej, skupiam się na rozluźnianiu mięśni i u mnie działa bardzo dobrze.Jest tego dużo w internecie, więc bez problemu znajdziesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nutelka

 dzięki za odpowiedź

ja mam coś podobnego, ale widzenie psuje się troche mniej odkąd biorę divascan. ale to ściskanie głowy dalej tak samo mocne, czekam aż amitryptylina to rozluźni. a Ty dostałaś jakieś leki?

może spróbuje autogennego ja też, chociaż od paru dni udaje się wrócić do yogi, po której robię mindfullness i tu jest beznadzieja, totalnie nei da się skupić...

 

Edytowane przez KoalaLala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.09.2018 o 18:23, KoalaLala napisał:

nie noszę teraz czapki 🙂 u mnie lekka poprawa

@zakazana88 daj znać

 

U mnie tez lekka poprawa, ból głowy czasem na chwilę mija Ale to głupie uczucie w głowie i niby zawroty jeszcze mam. Chodzisz dalej na masaże?

Idziesz na ten  rezonans?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja także miewam napięciowe bóle głowy, szczególnie wtedy kiedy jestem narażona długotrwały na stres. W takich przypadkach próbuję ratować się farmakologicznie, ale tak jak już było tu wcześniej wspomniane leki nie zawsze pomagają. Wtedy dobrym sposobem są ćwiczenia relaksacyjne. Słyszałam także o biofeedbacku, czyli treningu poprawiającym pracę mózgu. Załączam link gdyby ktoś miał ochotę na ten temat poczytać: https://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/rozwoj-osobisty/biofeedback-trening-mozgu-aa-fioS-PppP-vnaC.html. Według mnie może być to ciekawa alternatywa i sama planuję wprowadzić u siebie tę metodę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myślałam, że mam migrenowe bóle głowy, w czym utwierdzał mnie mój ówczesny lekarz. Dopiero niedawno wyszło, że to są bóle głowy spowodowane zbyt wysokim ciśnieniem. Zatem różnie z tymi 'migrenami' bywa. Czasem lekarzom po prostu nie za bardzo chce się badać pacjenta, więc powiedzą 'migrena' albo 'to z nerwów' i już mają pacjenta z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×