Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy można się nie nadawać do terapii?


mery_

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, mery_ napisał:

Moja_osoba

serio napisała Ci "abyś zdechła"?  jezuuuu Przykro mi. Ktoś, kto innym mówi takie rzeczy, to... brak słów...

ciekawe do mnie ciągle tak mówili ludzie od kiedy skończyłam 3 lata. Wy w jakimś innym świecie żyjecie czy co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

karolink

nie mam zamiaru z tobą wiecej dyskutowac. po pierwsze nie mam ochoty, rozmowa z tobą to koszmar. po drugie i tak jestem dla ciebie zbyt nierozgarnieta, jak mnie nazwalas. poza tym, uwazam tak jak Moja-osoba, ze robisz z siebie ofiare próbujac wzbudzic tym razem litosc. zenujace

Edytowane przez mery_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, karolink napisał:

ciekawe do mnie ciągle tak mówili ludzie od kiedy skończyłam 3 lata. Wy w jakimś innym świecie żyjecie czy co.

to prostacka manipulacja.  niestety nie sadze, zeby ktos mialby dac sie nabrac i poczuc jakakolwiek litosc, zal czy zaintereswanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaką litość ? Pewnie gdyby kogoś w moim życiu było stać na litość rzeczy nie zaszłyby tak daleko. nazwałam cię tak dlatego, że pod swoimi wywodami w moją stronę sugerowałaś dokładnie to samo. Wet za Wet.

Distorted nie boję się, tylko ludzie nie chcą się jakoś bić, wolą np. krzywdzić zwierzęta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mery_ napisał:

to prostacka manipulacja.  niestety nie sadze, zeby ktos mialby dac sie nabrac i poczuc jakakolwiek litosc, zal czy zaintereswanie

ale mi do niczego potrzebna czyjaś litość i co ja niby miałabym z nią robić. Na litość zasługują np. niczego nieświadome zwierzęta codziennie krzywdzone na ulicach, im to by się przydało, może ktoś by je oszczędził. Ludziom litość jeszcze w niczym nie pomogła, a już na pewno nie tak zdegenerowanym jak ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, karolink napisał:

Dziwię się po prostu, że ktoś mógł nie mieć do czynienia ze słowną agresją. Codziennie nawet jako obserwator ją dostrzegam, więcej często też trafiam np. na matki bijące się z dziećmi i nikt nie reaguje, a mieszkam póki co w stolicy tego kraju.

i to upowaznia cie do stosowania przemocy? usprawiedliwia?

nikt z nas tutaj nie akcpetuje! nie zgadza się! i nie bedzie tolerowal! takiego zachowania jakie prezentujesz! i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wciąż się wypowiadam i co to zmienia. Nawet jeżeli dochodzę do wniosku, że przesadziłam to nic nie zmienia. Jestem po prostu jestem. Nie wiem chciałabyś, abym zniknęła z tego świata. Nie wiem w ogóle o co chodzi? Chciałam, ale jakoś nie mogę się odczepić od tego forum. Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, karolink napisał:

No i wciąż się wypowiadam i co to zmienia. Nawet jeżeli dochodzę do wniosku, że przesadziłam to nic nie zmienia. Jestem po prostu jestem. Nie wiem chciałabyś, abym zniknęła z tego świata. Nie wiem w ogóle o co chodzi? Chciałam, ale jakoś nie mogę się odczepić od tego forum. Tyle.

juz podalas swoja teorie wyjasniajaca takie postepowanie: "najmniej się wydajesz rozgarnięta ze wszystkich hejtujących. To a propos tego jak ktoś się wycofuje i obiecuje się niewtrącać". 

szkoda na ciebie czasu...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×