Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja ?


onnnn21

Rekomendowane odpowiedzi

@karolink, ja nie uważam Cię za trolla, tylko za osobę o specyficznych poglądach, na które nie ma jak odpowiedzieć. Mówiąc ładnie.

@onnnn21, karolinka tak zawsze 🙂 Nie wiesz od czego zacząć...  to może napisz coś więcej o sobie, swoim życiu, problemach społecznych i objawach 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no cóż...od kilku dobrych lat mam takie problemy , nie umiem odnaleźć sie wśród ludzi, znajomych...straciłem już ich wielu.

Życie mam niezbyt ciekawe, kiedyś jeździłem na imprezy, a to gdzieś jakieś wypady ze znajomymi a teraz praktycznie nic...siedze w domu bo po prostu wiem że jak wyjdę z domu do ludzi to bede sie zle czuł, nie bede umiał z nimi gadać, nie wiem o czym....

ktoś coś do mnie mówi to mam czasem takie "zawieszenie" wyłączam sie całkiem...często się "czerwienie" pocę w niektórych sytuacjach....czasem lubię sięgnąć po jakieś piwko aby o tym wszystkim zapomnieć....

 

a te wszystkie problemy wpłynęły między innymi na moją naukę...brak pamięci i koncentracji o której wspominałem....skończyłem szkołę ale z problemami...przykre ale prawdziwe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek to w takim razie ze swojej strony radzę ci, abyś poczytał o opiniach o lekarzu i znalazł najbardziej ci odpowiadającego, popularny znany lekarz nie jest tutaj najlepszym rozwiązaniem z różnych względów. Jeżeli z tym wybranym nie wypali możesz przecież poszukać kolejnego. Może popytaj na forum, czy bliskich jeżeli masz taką możliwość. Dobry psychiatra co bardzo rzadko się zdarza, jeżeli zauważy, że twoje objawy nie wymagają leków powie ci o tym, coraz rzadziej się jednak tacy zdarzają, a leki naprawdę w większości uzależniają i powinno się być bardzo ostrożnym przyjmując je. Nikt o nas nie zadba tak jak my sami, ale to twój wybór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki antydepresyjne mogą wręcz obniżać pamięć i koncentrację. Ja tak miałam, byłam całkiem bystrą dziewczyną, a po lekach mam ogromne luki w pamięci, na szczęście zmniejszenie dawek spowodowało, że częściowo odzyskałam te zdolności. W twoim przypadku oczywiście nie musi tak być, ale radzę zachować ostrożność przy farmakoterapii, to jednak wprowadzanie "obcej" substancji do naszego mózgu, która zmienia jego funkcjonowanie. To nie to samo co branie leku na nadciśnienie, ponieważ  o funkcjonowaniu samego mózgu i neuroprzekaźników sama nauka w porównaniu do serca nadal stosunkowo niewiele wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NO fluoksytyna np. uzależnia, a jest to lek ssri, co więcej w 1998 roku Swiatowa organizacja zdrowia przyznała, że długotrwałe jej branie może powodować chorobę dwubiegunową. Więc to nie do końca tak, że nie uzależnia, ale z kolei np. niektórym daje klapki na oczy, czujesz się jak na speedzie, że wszystko możesz i jesteś radosny ja na przykład zupełnie przestałam przejmować się anoreksją i wcinałam torty codziennie,  w konsekwencji dzisiaj po zmniejszeniu dawki już nie wcinam, ale ważę 100 kg. . Radziłabym, abyś sam poczytał o lekach, również na zagranicznych, bardziej zaawansowanych medycznie stronach, jeżeli znasz angielski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autorze wątku: to co opisujesz brzmi poważnie, niezależnie od tego jaka konkretna diagnoza do Ciebie pasuje, to szkoda życia na trwanie w takim stanie. Skoro nie potrafisz sobie poradzić z sytuacją i nie masz nikogo, kto mógłby Cię wesprzeć, to szukaj pomocy u profesjonalisty. To żaden wstyd.

Karolink wszyscy chyba już wiedzą jakie masz podejście do psychologii i leczenia, ale to Twoje pisanie w kółko o tym samym staje się już irytujące i pozbawione sensu. Zrozum, że są ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy, a Ty zniechęcasz każdego kto próbuje jej szukać. Nie pomagasz nikomu, chyba, że sobie wylewając w każdym kolejnym poście swoje frustracje z powodu nieudanego leczenia i utwierdzając się w błędnym przekonaniu, że oto ratujesz innych przed tą złą i okropną psychiatrią i psychoterapią. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluoksetyna uzależnia? 😂 CHAD jest chorobą genetyczną, dziedziczną. Każdy antydepresant, w tym fluoksetyna, może "sprowokować" czające się CHAD, ale nie wywołać. Może zmienić fazę z depresyjnej w maniakalną. CHAD nie jest uzależnieniem...

Nieźle na Ciebie zadziałała, bardzo wrażliwa jesteś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Karolink wszyscy chyba już wiedzą jakie masz podejście do psychologii i leczenia, ale to Twoje pisanie w kółko o tym samym staje się już irytujące i pozbawione sensu. Zrozum, że są ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy, a Ty zniechęcasz każdego kto próbuje jej szukać. Nie pomagasz nikomu, chyba, że sobie wylewając w każdym kolejnym poście swoje frustracje z powodu nieudanego leczenia i utwierdzając się w błędnym przekonaniu, że oto ratujesz innych przed tą złą i okropną psychiatrią i psychoterapią. 

O tak!!! Karolinka, albo pomagasz, albo nie zaśmiecaj wątku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@onnnn21, prawie wszystko to, co pisze Karolinka, nie jest powszechnie uznaną teorią. To jest jej zdanie spowodowane złymi doświadczeniami. Ma "misję".

Dobrze, żebyś udał się do psychiatry. Jesteś może z Górnego Śląska? Ja tak i mogłabym Ci polecić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaślepieni jesteście i tyle, poza tym wyżywacie się bo boicie się spojrzeć prawdzie w oczy. Nie zniechęcam tylko namawiam do obejrzenia obu stron, tej dobrej i złej. Możecie mnie zgłosić czyż nie? Ja uważam, że moje słowa są bardzo neutralne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż jest uznaną teorią. Radzę zasiąść do lektury. Tak, nie wnikałam temat może powodować chad np. przez ekspresję genów co nie zmienia tego, że tak czy owak powoduje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia i psychiatria są to czysto uznaniowe dziedziny, nie oparte na empiryźmie. Nawet teorii biochemicznej mózgu nie da się potwierdzić. Odwołuję do artykułu Naród na prochach, tam podają sporo bibliografii i wypowiadają się specjaliści w swojej dziedzinie. Z polskich dostępnych źródeł np. do Jadwigi Rakowskiej "Skuteczność psychoterapii" , prawdziwa statystyka tego jak to wygląda. Polecam także obejrzeć film dokumentalny Śmierć na receptę aczkolwiek to odebrać raczej jako relację z doświadczeń, a naukowo odebrać to z przymrużeniem oka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×