Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niedługo 30 a ja nadal sam… Wasze rady są żałosne i fałszywe. Okłamujecie i krzywdzicie ludzi.


bakus

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, bakus napisał:

Słabo. Chociaż i tak szacunek że jeszcze nie targnąłeś się na swoje życie. Ja sobie jeszcze kilka lat daję i potem zakończę ten koszmar... Wystarczy tego upokorzenia przez życie.

z biegiem lat popęd maleje i człowiekowi mniej zależy. Kiedyś chciałem się też z tego m.in powodu zabić ale mi minęło. I tak znając moje zdrowie to wiele lat życia mi nie zostało. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, dr. Psycho Trepens napisał:

u mnie wszystko wynika z nieśmiałości oraz cech charakteru jakie posiadam, gdybym się chemicznie nie wykastrował to bym się zamęczył na śmierć, bo nie stać by mnie było na regularne widywanie się z dziwkami.

Ja na szczęście czy nieszczęście mam naturalnie niski popęd, mój poziom testosteronu był i pewnie jest na niskim choć mieszczących się w dolnej granicy normie. I nigdy nie miałem takiego musu że muszę "zaruchać" bo mnie rozniesie a wiem że wielu tak ma.Dlatego też pewnie jestem tak wybredny że podobają mi się te ponadprzeciętnie atrakcyjnie albo przynajmniej dużo młodsze a nie uznaje zasady "nieważne jaki potwór byle miała otwór" a takich paru poznałem.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

A próbował ktoś tych biur matrymonialnych? Bo tam się płaci solidnie, ale za to pośrednik szuka partnera/partnerki "na miarę" na tyle, na ile to możliwe i nie ma mowy o fake-profilach i innych typowych pułapkach z portali.

Niestety, baza potencjalnych partnerów i partnerek jest jednak na pewno ograniczona ze względu na małą popularność takiej formy poznawania się, choć może w dużych miastach jest z tym trochę lepiej.

Edytowane przez weltschmerz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, weltschmerz napisał:

A próbował ktoś tych biur matrymonialnych? Bo tam się płaci solidnie, ale za to pośrednik szuka partnera/partnerki "na miarę" na tyle, na ile to możliwe i nie ma mowy o fake-profilach i innych typowych pułapkach z portali.

Takie biura są chyba na wymarciu w dobie internetu. Nawet na najpopularniejszym podobno portalu randkowym w mojej mieścinie jest może góra 10 aktywnych żeńskich profili w przedziale wieku 30-40 lat, w trójmieście dużo więcej ale też chyba szału nie ma, a co dopiero szukać nie internetowo.  Czasami zdaje mi się że szybciej można poznać kogoś zaczepiając na ulicy , w sklepie mimo e pewnie większość będzie zajęta niż na takich portalach, gdzie człowiekowi a zwłaszcza kobietom włącza się wybredność wynikająca z nawału profili.😊  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

Wklejałem niedawno link do artykułu, po lekturze którego można było odnieść wrażenie, że jednak nie tak całkowicie na wymarciu te biura są.

Może właśnie "w dobie internetu" i tego, co się dzieje na portalach randkowych, szczególnie bezpłatnych, w takich biurach drzemie pewien potencjał? Jeżeli wrócą do łask, to pewnie się umasowią, a ceny tego typu usług spadną, ale do fake-profili i szukania "dla beki" w takim wydaniu raczej długa droga. ;)

Edytowane przez weltschmerz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2018 o 19:57, bakus napisał:

Wierzyłeś w mit. Mam dobrego kolegę który od zawsze kuśtyka, jest po 30 i nie ma nic, prawka, mieszkania, pieniędzy. Mówi że jedyne czego się dorobił to laptopa. A miał takie kobiety o których ja mogę pomarzyć. Obecnie jest w związku z kobietą która mnie też traktuje jak kolegę. Co do wymagań to muszę poczuć "to coś" a nie być z kimś na siłę.

 

Żartujesz sobie teraz że mnie? Serio... Nie. Tylu zwierzeń ile się nasłuchałem to co cali psychoterapeuci nie słyszą. Zresztą taką bzdurę słyszałem 11 lat temu. Żaden ze mnie Brad Pitt ale też nie jestem brzydki. Po prostu mnie friendzonują i traktują jak koleżankę. Brak seksualnej pewności siebie duże konsekwencje niesie za sobą. Ale jak być pewnym siebie jak się doświadczenia nie ma ;/?

Ty jesteś zwyczajnie chamski. Oceniasz faceta po jego stanie zdrowia i stanie portfela. Może tutaj jest problem?

A to "obecnie jest w związku z kobietą, która mnie też traktuje jak kolegę" to mnie setnie ubawiło. A jak miałaby cię traktować? No nie zauważa tych hajsów i zajebistości? Czy brak seksualnej pewności siebie, która może być nabyta zapewne na kursie uwodzenia, może aż tak przekreślać twoje szanse w oczach kobiety twojego dobrego kolegi? :(
Ja bym w życiu nie odważyła się na rozwijanie jakichkolwiek relacji przez internet. Nie lubię "pisać", wolę rozmawiać. Nie lubię takich niespodzianek.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@stworzonabyzyx

O co Ci chodzi? W histerie wpadłaś czy co?

Nie oceniam mojego kolegi. A jak już bym to robił to na pewno nie negatywnie. A tekst z laptopem, kuśtykaniem był niczym innym jak cytatem z jego ust. Chłopak też ma swoje problemy i się wzajemnie wspieramy. Zresztą jak byś była bystra to byś zrozumiała, że przykładem mojego kolegi po prostu obaliłem ten mit, że nie trzeba mieć pieniędzy, jakiejś atletycznej budowy ciała, czy specyficznego stylu chodzenia by znaleźć partnerkę. A wielu facetów tutaj tak myśli. Aha, ma 174 cm wzrostu. Informacja dla tych, którzy na wzrost narzekają.

Co do traktowania jak kolegę to mi chodziło o to, że ja poznałem ją wcześniej od niego. I mnie traktuje od początku jak koleżankę, a jego potraktowała jak faceta z którym może zbudować relację. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bakus

a nie sądzisz że za dużo byś chciał od życia, jesteś spełniony zawodowo, masz kasę, znajomych itd i jeszcze Ci mało ?

w życiu nie można mieć wszystkiego, bo niby czemu miałbyś to mieć, ludzie z tego forum nie mają nawet części tego co masz ty, a ty niepokornie i jak dziecko domagasz się wisienki na torcie, a taki chuj że to dostaniesz, w pewnym sensie jest to sprawiedliwe i byłoby kurestwem choćby ze strony Boga by Ci to wszystko dać, uważasz że Ci się należy ? udowodnij to.

Edytowane przez dr. Psycho Trepens

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

zauważ że jesteś na tym forum nielubiany...

Panowie, nie kugucić się tu 🙂

Może wypowiem się jako kobieta (ale nie szukam chłopa). Wygląd na pewno ma jakieś znaczenie, ale myślę, że kobiety swoje ulubione typy. Jedna woli takiego z bicepsami, druga typ nirvanowca, inna taki przeciętny, schludny. Nie może być to jednak oderwane od lubianego charakteru, cech osobowości itd. Co z tego, że facet jest w moim typie, skoro jest chamem i już na początku jest wobec mnie arogancki?

Jak już mówiłam, nawet, gdyby facet mi się bardzo podobał, gdyby podobała mi się jego osobowość itd., gdybyśmy oboje byli wolni - ja nie zaczęłabym próbować nawiązać relacji intymnej. Nie wiem, jak inne kobietki.

Myślę, że za bardzo rozkminiacie i uogólniacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze cieszę się że ten wpis powstał.
Miałem od dawna napisać parę swoich przemyśleń na temat tego jak to internetowe rady mają się do rzeczywistości.


Otóż jak już wszyscy wiemy Panna sama się nie znajdzie ;-)
Trzeba szukać czy to w realu czy na portalach randkowych.Ja swoje szczęście znalazłem na portalu randkowym. Polecam tinder albo badoo w szczególności. Nawet przy mnie ostatnio typiara w pociągu na oko +30 przeglądała właśnie badoo ;-)
Co prawda było kurewsko ciężko wybrać się na taką randkę i przypłaciłem to dwoma nie przespanymi nocami ale stwierdzam że warto jechać po bandzie.
Pytałem się raz internetowych przyjaciół co zrobić jeśli wacek nie staje na żadanie przy dziewczynie- oni na to zmień pannę :( cóż gdybym posłuchał tych debili ominął by mnie związek z wspaniałą kobietą ...


Bądź sobą? heh a kim to sobą ma znaczyć? nawet w psychologi wiedzą że nie istnieje pewne nie zmienne ja. Jeśli się jest typem odrzucającym dla społeczeństwa na nic tutaj porada bądź sobą.


Skup się na karierze? qurwa no proszę... mam przyjaciela który robi tak samo, nie miał w życiu poważnego związku a zarabia najlepiej z ludzi których znam, pewnie będzie walił konia w samotności do końca swoich dni...

 

Wyjdź na dwór, pójdź na siłownię a dziewczyna sama cie odszuka -oh rly? to że masz bica nie znaczy że umiesz jeszcze zagadywać do panien... zresztą ile to sami znacie takich przygłupów którzy tylko pakują na siłce a nie potrafią dobrze wyartykułować zdania. Lepiej to już  się porządnie i schludnie ubrać.

 

Mam 1,75 m wzrostu i przez to nie mam żadnej dziewczyny... - pewnie przegrywie tylko że ja mam trochę mniej  a jakoś kobiety mnie jednak chciały.

 

Dla autora tematu poradziłbym szczerze- nie załamywać się, u nas na wsi własnie para 55 lat buduje swój własny nowy dom ;-) 
Poszukaj może czegoś na portalach randkowych bądź pójdź własnie na taki kurs uwodzenia.
Na portalu randkowym przede wszystkim: fajna główna fota, parę innych z przekąsem i ciekawy opis. Nie pisać że się chodzi na siłkę i wali konia przez bibułkę i broń boże co to wy jesteście ą ę.

Edytowane przez Jeronime

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bakus napisał:

A wielu facetów tutaj tak myśli. Aha, ma 174 cm wzrostu. Informacja dla tych, którzy na wzrost narzekają.

Ja mam 194 i jakoś kobiety na mnie nie lecą. Tylko kłopoty z kupnem ubrań z tego powodu mam. Pisałem kiedyś specjalnie do wysokich kobiet ponad 180 cm na portalu randkowym nie dlatego że lubię wysokie tylko aby zwiększyć swe szanse na odpowiedź, ale nikt nie odpowiedział.  

 

2 godziny temu, Abigail_1Sm25 napisał:

Co z tego, że facet jest w moim typie, skoro jest chamem i już na początku jest wobec mnie arogancki?

Wielu kobietom imponują pewni siebie wręcz chamscy faceci, ja jestem tego zaprzeczeniem, bardziej ze mnie dupa niż facet.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wielu kobietom imponują pewni siebie wręcz chamscy faceci

Absurd 🙂 Pewny siebie, spokojny, zrównoważony, taka ostoja - jak najbardziej.

Chamski, niezrównoważony, o wybujałym ego i niskim poczuciu własnej wartości - prędzej czy później kobieta pożałuje, że się z takim związała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Abigail_1Sm25 napisał:

Absurd 🙂 Pewny siebie, spokojny, zrównoważony, taka ostoja - jak najbardziej.

Chamski, niezrównoważony, o wybujałym ego i niskim poczuciu własnej wartości - prędzej czy później kobieta pożałuje, że się z takim związała.

@Abigail_1Sm25 Ojjj niestety, wiele kobiet lubi łobuzów i... potem się dziwią że zły. Odejście od łobuza nie musi być łatwe.

 

@bakus

Witaj w XXI wieku gdzie "każdy" jest gwiazdą i królem. "Każdy" idolem portali społecznościowych i... sfrustrowanym zadufanym w sobie samotnym człowiekiem zadającym sobie w pewnym momencie pytanie: "Czemu jestem samotny/samotna skoro jestem taki/taka z@jebista/z@jebisty i mam tylu znajomych na fejsie.

 

Każdy ująłem w wąsy nieprzypadkowo ponieważ jest sporo normalnych ludzi. Ale to każdy podkreśla tu pewną normę.

Ludzie mają nierealne wymagania do otoczenia i wielgachne mniemanie o sobie. Niestety problem w większości dotyczy kobiet. Potem sfrustrowana panna budzi się w wieku 30 lat i jej srogo odwala (znam takie przypadki z otoczenia).

Faceci też zachowują się jak laleczki. Wymagają odpowiednich wymiarów, idealnej urody, odpowiedniego wykształcenia i wieku (musi być młodsza).

Skutek? Epidemia zdołowanych, sfrustrowanych i zadufanych w sobie singli.

 

Nie ma na to recept. Trzeba mieć szczęście i... zachować rozum... Po prostu... Szukać warto, ale nie jak frustrat który nawiązując relacje skupia się wyłącznie na tym i odsuwa wszystkie okoliczności w których nawiązuje się relacje.

Poznać drugą połówkę można w wielu miejscach. Są różnego rodzaju spotkania poświęcone jakimś grupom zainteresowań, warsztaty, kursy...

Można też kombinować przez portale randkowe - ale tu jestem sceptyczny i... trzeba uważać.

Edytowane przez psychosceptyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ludzie mają nierealne wymagania do otoczenia i wielgachne mniemanie o sobie.

I nie mają żadnych poważniejszych celów w życiu, pasji, ideałów. Dlatego nie wiedzą kogo szukają, nie są w stanie podtrzymać relacji. A jak człowiek nie wie kogo potrzebuje, to kieruje się najbardziej prymitywnymi kryteriami - "żeby pasował/a do butów", "żeby dostarczał/a rozrywki w moim nudnym życiu".

 

Kobiety wolą łobuzów? Cóż, kiedyś mieliśmy tu przypadek skrajnej hipokryzji :classic_happy:

https://www.nerwica.com/topic/39225-dlaczego-kobiety-wola-sku-niz-quotnormalnychquot-facetow/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Abigail_1Sm25 napisał:

Absurd 🙂 Pewny siebie, spokojny, zrównoważony, taka ostoja - jak najbardziej.

Chamski, niezrównoważony, o wybujałym ego i niskim poczuciu własnej wartości - prędzej czy później kobieta pożałuje, że się z takim związała.

To jakieś dziwne kombinacje, pewni siebie są zwykle chamscy a spokojnym brakuje pewności siebie. Oczywiście tak jak piszesz też bywa, ale raczej rzadko. 

 

5 godzin temu, psychosceptyk napisał:

Faceci też zachowują się jak laleczki. Wymagają odpowiednich wymiarów, idealnej urody, odpowiedniego wykształcenia i wieku (musi być młodsza).

 Każdy facet chce mieć atrakcyjna kobietę, choć niekoniecznie musi mieć modelowe wymiary, a wykształcenie w dzisiejszych czasach nic nie znaczy bo każdy głupek może skończyć jakieś studia. Ja też mam pewnie zbyt wygórowane wymagania jak na swoje możliwości, ale co zrobić otyłe czy niezbyt ładne z twarzy mnie nie zainteresują choć mogą mieć super charakter.    

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie "łobuz" (np. Han Solo z Gwiezdnych Wojen) to nie to samo, co cham. Wydaje mi się, że ja mówię o stosunku mężczyzny do swojej kobiety, a Wy o mężczyźnie ogólnie.

Cytat

To jakieś dziwne kombinacje, pewni siebie są zwykle chamscy a spokojnym brakuje pewności siebie. Oczywiście tak jak piszesz też bywa, ale raczej rzadko. 

Są tacy ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, flossy napisał:

Kobiety wolą łobuzów? Cóż, kiedyś mieliśmy tu przypadek skrajnej hipokryzji :classic_happy:

No cóż, w obu przypadkach coś jest na rzeczy. ;)

1 godzinę temu, carlosbueno napisał:

Każdy facet chce mieć atrakcyjna kobietę, choć niekoniecznie musi mieć modelowe wymiary, a wykształcenie w dzisiejszych czasach nic nie znaczy bo każdy głupek może skończyć jakieś studia. Ja też mam pewnie zbyt wygórowane wymagania jak na swoje możliwości, ale co zrobić otyłe czy niezbyt ładne z twarzy mnie nie zainteresują choć mogą mieć super charakter. 

Tylko to postrzeganie atrakcyjności takie... Trochę często odstaje od świata rzeczywistego. Nie znam Twojego przypadku i nie wypowiadam się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Abigail_1Sm25 napisał:

Pewny siebie, spokojny, zrównoważony, taka ostoja - jak najbardziej.

Jak najbardziej się zgadzam :classic_biggrin: Ale nie zawsze :classic_biggrin: :classic_biggrin: Trzeba by określić w ilu procentach i w jakim wieku kobiety lubią ("takich") najlepiej zrobić wykres :classic_smile: A ja nie lubię wykresów, wolę memy, niepotrzebnie się dziewczyny/kobiety denerwują, to tylko obrazki 😍😍 

lovely-khal-drogo-and-khaleesi-quotes-321-best-khaleesi-in-real-life-images-on-pinterest.jpg.cba27d603a8f919ca8a75192a58c8936.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×