Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica z powodów somatycznych


TomTob1988

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

mam na imię Tomek i mam 29 lat.

Od roku zmagam się z problemami ze wzrokiem, które wywołały u mnie nerwicę lękową. Byłem u 3 okulistów, którzy stwierdzili, że z moimi oczami jest wszystko w porządku. Zostałem odesłany do neurologa, który także stwierdził, że wszystko jest ok. Chodzę na terapię, regularnie odwiedzam psychiatrę (pregabalina 150 mg + wenlafaksyna 300 mg), chodzę także na psychoterapię. Są momenty, gdy widzę dobrze - wtedy jestem raczej wyluzowany, jednak w sytuacjach gdy jakość widzenia mi spada dostaję niepokoju - silnych lęków (w zależności od samopoczucia). Z tego co usłyszałem od lekarzy raczej będę musiał się do tego przyzwyczaić (najgorsze jest to, że co kilka miesięcy objawy się nasilają -> wtedy pojawia się myślenie o to co będzie ze mną w przyszłości.) 

Wiem, że za wszelką cenę powinienem nie panikować i starać się zachować spokój w sytuacjach gdy źle widzę i był taki czas, że mi się to udawało. Jednak przymarudziłem do siebie w myślach, że to widzenie jest słabe, że nie takie jak kiedyś i dobry nastrój prysł. Gdy zażyję lorafen 1mg (doraźnie) to moja reakcja na bodziec (złe widzenie) i ogólne myślenie jest lepsze. Chciałbym po prostu czuć się dobrze, ale do tego potrzebowałbym kompletnie nie reagować nerwowo na to co widzę, nie wiem jak to zrobić... Może komuś z was udało się wyeliminować tę negatywną reakcję mózgu na bodziec? Do tego dochodzi to myślenie, że nic dobrego mnie już przez to nie czeka w przyszłości. Nie mogę pogodzić się z tym, że to już tak będzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×