Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      138
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zaczac zyc wreszcie pelnia zycia. A jak narazie jestem zablokowany. Normalnie takiego mula ta pregabalina ze mnie zrobila ze az strach sie bac o tym myslec. Efekt wciecia jak po alko i te zakrecenie troche juz innego typu a na dodatek jakis lek przed kontaktem z ludzmi. Slow jak by nie mozna znalezc w glowie niekiedy i ta pamiec tez jakas nie swoja. Masakra. Tak jak mowilem bralem juz to ponad rok temu w tym samym zestawie z parogenem  i bylo w miare ok a nawet ok. Przerwalem na miesiac bo chcialem sprobowac bez ale moze za wczesnie a moze i ze strachu wrocilem ponownie. Teraz nie moge dojsc do siebie. Dwa tygodnie bralem 1x 75mg i teraz juz 3 tydzien jade 2x75mg. Lacznie 5 tyg i dalej nie jest tak jak powinno. Mysle o psychoterapii. Ale nie ma gdzie. Probowalem jednej na nfz to tylko w moich godz pracy byla mozliwosc i nie byla za ciekawa wiec zrezygnowalem. Lekarz co mi przepisuje co mnie prowadzi twierdzi ze ma problem z moim leczeniem. Tak zrozumialem ze jak przepisuje mi leki to ma byc dobrze i koniec a nie ja narzekam. Ach mowie Wam mam juz tego doscc. I jeszcze jakas deprecha przy tym wszystkim jak by. Sorry ze sie tak rozpisuje ale nie mam z kim... Pytam sie nawet nie raz najblizszych co nie znaja mojego problemu czy cos po mnie widza ze jestem jakis zakrecony czy cos po mnie widza ze jakis jestem nie swoj to każdy y odpowiada ze nic nie widzi. A ja juz ledwo zipię.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mixturtura napisał:

A czy ktoś po Lineforze (mam nadzieje, ze dobrze odmieniła) przytył? 
 

Nawet jeśli ktoś przytył to nie znaczy, że Ty przytyjesz. To jest wszystko kwestia indywidualna. Nie ma sensu takie dopytywanie. 

Ja brałam 2 lata pregabalinę i nie przytyłam ani trochę, a są osoby, które coś tam przytyły. Pobierzesz to się przekonasz sama jak na Ciebie zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy można pregabaline brać doraźnie? To jedyny lek, który mi pomógł jednak bardzo szybko wzrasta mi tolerancja dla niego a muszę oszczędzać wątrobę. Dodatkowo w 2 miesiące przytyłam 20kg. Brałam SSRI, srni, pramolan ale tylko prega działa. Ogólnie pierwsza dawka to czuję się jak młody bóg, później efekt spada. Psychiatra mówi, że nie można tego brać doraźnie, bo  w leczeniu chodzi aby te neurony jednak napełnily się ta substancja i musi być ta ciągłość. Jak to jest w praktyce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lilith napisał:

Nie można- lekarz ma rację. U mnie też były cuda wianki z pregabaliną, ale lekarz miał we wszystkim rację, więc teraz jestem grzeczna i biorę wszystko regularnie tak jak kazał.

Dziękuję Lilith za odpowiedź. Też mi się wydaje, że branie doraźnie leków może cos zaburzyć i w dłuższej perspektywie narobić szkód. Szkoda tylko że prega tak szybko traci swą skuteczność. Teraz biorę Spamilan od kilku dni, ale nie umywa się do pregi. Jednak poczekam jeszcze. Ogólnie mało jest leków działających stricte przeciwlękowo. Większość opiera się w jakimś stopniu na wpływie na serotoninie a ta mnie jeszcze bardziej nerwicuje. Czuje, że drze w środku po takich lekach. Spamilan też to ma. Pregabalina poza efektem przeciwlękowym działa u mnie też przeciwdepresyjnie. Wszytsko mi się chce i niczego się nie boje, wręcz ociera się to o hipomanie. Jednak efekt szybko spada. Hmmm, szkoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Alexis693 napisał:

Też mi się wydaje, że branie doraźnie leków może cos zaburzyć i w dłuższej perspektywie narobić szkód

Przy braniu doraźnym czy tam w kratkę takich leków receptory głupieją, a to w efekcie się nigdy dobrze nie kończy ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Libido u mnie zerowe ale jestem sama więc mi to nie przeszkadza. 

Najgorsze jest to dostałam zamiennik Tabagine.  Rano przyjęłam swoje leki hormonalne i na żołądek a godzinę później tą Tabagine (tak mam brać według psychiatry) tylko że jestem mega senna. I czasem ciężko wziąć oddech. 

Już wyczytałam na ulotce mojego leku na żołądek żeby nie łączyć z lekami psychotropowymi bo może powodowac śpiączkę i niewydolność oddechowa. Zaburzenia koncercji... I tak się jakoś czuje dziwnie. 

A zaraz wychodzę do pracy. Nakręciłam się po prostu że ja mam tę niewydolność 🤦🏻‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów wróciłam do kochanej pregabaliny - na początek 75mg. I przez pierwsze 3 dni znów czułam się jak młody Bóg, bardzo wygadana, ekstrawertyk bez lęków. Jednak u mnie ten efekt szybko mija teraz czuję senność duża... Chociaż przez te 3 dni to załatwiłam tyle spraw, których w życiu bez niej bym nie załatwiła. 

Psychiatra mówi , że na zespół leku uogólnionego to najlepszy lek. Będę zwiekszac dawkę do 150mg i na tyłu chce pozostać, żałuję tylko że ten super efekt występuje u mnie tylko na początku. Nadal czuję jej działanie , ale nie ma tego wow.

Tak czy inaczej bardzo dobry lek. Chociaż wcześniej przytulam na nim 20kg w 2msc dlatego teraz pilnuje wagi i tego co jem

Edytowane przez Alexis693

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Alexis693 napisał:

Znów wróciłam do kochanej pregabaliny - na początek 75mg. I przez pierwsze 3 dni znów czułam się jak młody Bóg, bardzo wygadana, ekstrawertyk bez lęków. Jednak u mnie ten efekt szybko mija teraz czuję senność duża... Chociaż przez te 3 dni to załatwiłam tyle spraw, których w życiu bez niej bym nie załatwiła. 

Psychiatra mówi , że na zespół leku uogólnionego to najlepszy lek. Będę zwiekszac dawkę do 150mg i na tyłu chce pozostać, żałuję tylko że ten super efekt występuje u mnie tylko na początku. Nadal czuję jej działanie , ale nie ma tego wow.

Tak czy inaczej bardzo dobry lek. Chociaż wcześniej przytulam na nim 20kg w 2msc dlatego teraz pilnuje wagi i tego co jem

Na mnie też tak działa wlasnie ze pierwsze dawki super a potem już jakby przestawala działać. Chcialam brać co drugi dzień ale psychiatra radzi by brać dziennie więc biorę dziennie. 

Ja nic nie przytyłam póki co. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej , chciałam wam tylko napisać , że po redukcji pregi wreszcie zaczynam wracać do normalnej sylwetki. Przede wszystkim - znika sterczący brzuch który był moją zmorą !!! Apetyt mniejszy + rower. I powoli jadę po normalność. Obecnie przyjmuję 75 mg , a było już 375 mg. Aaaaaa i cholesterol który mi mega skoczył przy 375 mg ...już prawie w normie 🙂 Może komuś te informację będę przydatne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marzena22514 napisał:

Czy ktoś tu całkiem odstawił pręgę? Nie biorę jej od dwóch dni i ciężko mi zasnąć, wcześnie się budzę i cały dzień mi słabo. Ile to potrwa te złe samopoczucie ?

Ja odstawiałam całkowicie, ale ja nie miałam żadnych objawów po odstawieniu, także nie pomogę za bardzo.

Powiem tylko, że za kilka dni powinno się wyciszyć, organizm musi się przyzwyczaić, że ma sobie radzić bez danej substancji, ale czy to potrwa 3 dni czy 2 tygodnie, to tego nikt Ci nie powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.05.2021 o 09:07, Piotrek89 napisał:

Chciałbym zaczac zyc wreszcie pelnia zycia. A jak narazie jestem zablokowany. Normalnie takiego mula ta pregabalina ze mnie zrobila ze az strach sie bac o tym myslec. Efekt wciecia jak po alko i te zakrecenie troche juz innego typu a na dodatek jakis lek przed kontaktem z ludzmi. Slow jak by nie mozna znalezc w glowie niekiedy i ta pamiec tez jakas nie swoja. Masakra. Tak jak mowilem bralem juz to ponad rok temu w tym samym zestawie z parogenem  i bylo w miare ok a nawet ok. Przerwalem na miesiac bo chcialem sprobowac bez ale moze za wczesnie a moze i ze strachu wrocilem ponownie. Teraz nie moge dojsc do siebie. Dwa tygodnie bralem 1x 75mg i teraz juz 3 tydzien jade 2x75mg. Lacznie 5 tyg i dalej nie jest tak jak powinno. Mysle o psychoterapii. Ale nie ma gdzie. Probowalem jednej na nfz to tylko w moich godz pracy byla mozliwosc i nie byla za ciekawa wiec zrezygnowalem. Lekarz co mi przepisuje co mnie prowadzi twierdzi ze ma problem z moim leczeniem. Tak zrozumialem ze jak przepisuje mi leki to ma byc dobrze i koniec a nie ja narzekam. Ach mowie Wam mam juz tego doscc. I jeszcze jakas deprecha przy tym wszystkim jak by. Sorry ze sie tak rozpisuje ale nie mam z kim... Pytam sie nawet nie raz najblizszych co nie znaja mojego problemu czy cos po mnie widza ze jestem jakis zakrecony czy cos po mnie widza ze jakis jestem nie swoj to każdy y odpowiada ze nic nie widzi. A ja juz ledwo zipię.... 

 

Piotrek89 mam to samo. Jestem psychicznym trupem. Nic na mnie nie działa. Ostatnio brałem duloksetyne około 2miesiace i teraz odstawiam. Żadnej poprawy a jedynie jest jeszcze gorzej. Teraz mam brać prege i sulpiryd. Zobaczymy. 41letni facet który biegał po górach , teraz boi się jechać autem , wejść do sklepu , zostać sam z dziećmi w domu , który do pracy chodzi jak na ścięcie. To jest już żenujące. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×