Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      138
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Biorę od miesiąca pregabaline. Dawka stopniowo zwiększana do 3x150. Jest efekt przeciwlękowy ale nadal nie wystarczajacy. Moje pytanie czy jest sens zwiększyć dawkę do 600mg w celu zwiększenia efektu ? Czy nie ma co się spodziewać lepszego efekty? Po miesiącu może się jeszcze nasilić działanie leku? Dodam, że od poniedziałku jestem  a 30mg duloksetyny, pewnie jutro zwiększona do 60mg. Dzięki za odpowiedzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten lek może destabilizować i powodować objawy depresyjne w tym myśli samobójcze przy długotrwałym stosowaniu ? No bo co jest to kur.. nędzy skoro biorę dwa silne leki antydepresyjne i potrafię mieć dzisiaj cały dzień depresyjny i czuć smutek i przygnębienie, brak napędu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo się tym miksem nie nacieszysz baclofen szybko traci swoją magie bezpowrotnie bo przerwy nic nie dają ,a potrafi wpędzić w niezłą depresje przy odstawieniu wiem bo brałem rok dawki 50-100 mg . Jedynie na krótką mete...

Edytowane przez picziklaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam swoją przygodę z pregabaliną. 

Narazie 2x75 mg, za chwilę będzie 1x75 mg i 2x150 mg. 

Ciekawa jestem jej działania... 

 

Biorę już niezły miks leków: duloksetynę, arypiprazol, lamotryginę, topiramat, kwetiapinę i teraz jeszcze pregabalinę... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, picziklaki napisał:

Długo się tym miksem nie nacieszysz baclofen szybko traci swoją magie bezpowrotnie bo przerwy nic nie dają ,a potrafi wpędzić w niezłą depresje przy odstawieniu wiem bo brałem rok dawki 50-100 mg . Jedynie na krótką mete...

Coś w tym jest... ale ten miks owocuje ze mam inteligentna glupawke. Ale to wszystko musi być połączone z wysiłkiem. Jak się nie spocisz to leki działają miesiac dwa. Neurony muszą się regenerować naturalnie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, proszę ratujcie mnie!

Dostałam we wtorek pregabalinę (Egzysta) na bardzo silny lęk i na razie nie czuję choćby odrobinki poprawy :-(.

Mam taki schemat rozpoczęcia: wtorek 1x75 na noc, środa 1x75 po południu, 1x75 wieczorem, czwartek (czyli dziś) to samo, a jutro mam zacząć brać 3 razy dziennie (rano, po południu i wieczorem). Czy ten lek też się rozkręca, czy powinien działać od razu?

Mam potworny lęk, który uaktywnił mi się po 6-miesięcznej hipochondrii, boję się, że przez badania obrazowe (2 razy TK i kilka rentgenów) za bardzo się naświetliłam. To jest tak potworny lęk, że paraliżuje mnie w 100%, nie mogę nic zrobić, cały czas tylko o tym myślę i czuję bardzo silny niepokój. Wizytę mam we wtorek. Proszę pomóżcie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, picziklaki napisał:

W badaniach poprawa była średnio już 4 dnia w przeciwieństwie do antydepresantów. 

Czy to do mnie odpowiedź? To skoro po 4 dniach, to jest nadzieja. Ja byłam od 10 lat na SSRI i w tym roku (2,5 miesiąca temu) odstawiłam z dnia na dzień 😞 też z powodu poranoicznego lęku, polegającego na tym, że wmówiłam sobie, że właśnie leki, które zażywam niszczą mi wątrobę i trzustkę. Ten lęk był tak silny, że nie potrafiłam wziąć leków i odstawiłam z dnia na dzień. Lekarka się za głowę złapała, ale powiedziała, że skoro tak zrobiłam, to spróbujmy przetrzymać, był taki plan wcześniej, żeby schodzić z dawek. Po odstawieniu nie było tragicznie, dopadły mnie tylko zaburzenia równowagi i błyski w oczach, ale przeszło po 2 tygodniach, lęk był na poziomie akceptowalnym, ale po 2 miesiącach robiło się coraz gorzej i teraz jest już panika, obłęd, więc po wtorkowej wizycie dostałam tę pregabalinę i za tydzień mam się zjawić, pewnie trzeba będzie uzupełnić leczenie innymi środkami. Co Wy o tym sądzicie. Te lęki, które teraz mam to wyraźnie od tego nagłego odstawienia? Ale dlaczego dopiero teraz? Nie wiem co mam robić 😞 wspomóżcie 😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mejkat77 napisał:

Czy to do mnie odpowiedź? To skoro po 4 dniach, to jest nadzieja. Ja byłam od 10 lat na SSRI i w tym roku (2,5 miesiąca temu) odstawiłam z dnia na dzień 😞 też z powodu poranoicznego lęku, polegającego na tym, że wmówiłam sobie, że właśnie leki, które zażywam niszczą mi wątrobę i trzustkę. Ten lęk był tak silny, że nie potrafiłam wziąć leków i odstawiłam z dnia na dzień. Lekarka się za głowę złapała, ale powiedziała, że skoro tak zrobiłam, to spróbujmy przetrzymać, był taki plan wcześniej, żeby schodzić z dawek. Po odstawieniu nie było tragicznie, dopadły mnie tylko zaburzenia równowagi i błyski w oczach, ale przeszło po 2 tygodniach, lęk był na poziomie akceptowalnym, ale po 2 miesiącach robiło się coraz gorzej i teraz jest już panika, obłęd, więc po wtorkowej wizycie dostałam tę pregabalinę i za tydzień mam się zjawić, pewnie trzeba będzie uzupełnić leczenie innymi środkami. Co Wy o tym sądzicie. Te lęki, które teraz mam to wyraźnie od tego nagłego odstawienia? Ale dlaczego dopiero teraz? Nie wiem co mam robić 😞 wspomóżcie 😞

 

Może zasugeruj lekarzowi przepisanie jakiegoś Xanaxu do doraźnego stosowania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, audreyhorne napisał:

 

Może zasugeruj lekarzowi przepisanie jakiegoś Xanaxu do doraźnego stosowania. 

Mam Lorafen 2.5 jeszcze z okresu lęków hipochondrycznych, brałam doraźnie (niezbyt długo i co jakiś czas) obok SSRI (Miravil +Trittico), ale może już się przemęczę do wizyty wtorkowej, bo boję się na własną rękę łączyć z pregabaliną. Nie znam reakcji, nigdy nie brałam takiego połączenia. Ta pregabalina mnie bardzo usypia, czy Wy też tak macie? Jak funkcjonujecie w ciągu dnia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mejkat77 napisał:

Mam Lorafen 2.5 jeszcze z okresu lęków hipochondrycznych, brałam doraźnie (niezbyt długo i co jakiś czas) obok SSRI (Miravil +Trittico), ale może już się przemęczę do wizyty wtorkowej, bo boję się na własną rękę łączyć z pregabaliną. Nie znam reakcji, nigdy nie brałam takiego połączenia. Ta pregabalina mnie bardzo usypia, czy Wy też tak macie? Jak funkcjonujecie w ciągu dnia?

 

A masz jakiś kontakt z lekarzem poza wizytami?  Może spytaj, czy można łączyć. Wydaje mi się, że można, ale lekarzem nie jestem. 

 

Mnie pregabalina nie usypia. 

Z Lorafenem nie mam doświadczenia. 

Z benzo brałam tylko Xanax i małe dawki działają na mnie uspokajająco, ale nie usypiają. Teraz odstawiłam Xanax, bo nie chcę się uzależnić. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, audreyhorne napisał:

 

A masz jakiś kontakt z lekarzem poza wizytami?  Może spytaj, czy można łączyć. Wydaje mi się, że można, ale lekarzem nie jestem. 

 

Mnie pregabalina nie usypia. 

Z Lorafenem nie mam doświadczenia. 

Z benzo brałam tylko Xanax i małe dawki działają na mnie uspokajająco, ale nie usypiają. Teraz odstawiłam Xanax, bo nie chcę się uzależnić. 

 

 

Mam kontakt smsowy, ale nie chcę nadużywać. Ostatnio lekarka była na mnie potwornie wściekła, że się wcisnęłam z wizytą nieplanowaną (leczę się na NFZ), a ja już nie mogłam wytrzymać z powodu lęków. Nie wiem sama, może pora zmienić lekarza :-(, a może lekarz jest dobry, tylko moje działania są karygodne, już sama nie wiem.

Nawet na początku nie czułaś się senna, jak rozpoczynałaś leczenie pregabaliną? Na noc świetnie, bo lepiej śpię, ale w dzień czuję się tak jakbym miała zaraz usnąć na stojąco czy siedząco. Po obudzeniu się nadal czuję silny niepokój niestety 😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodaj baclofen leki zginą całkowicie. 

Baclofen działa około 2  lat. 

Do tego kofeina....

Jest podawany nawet alkoholikom by poprawić ich nastrój gdy nie piją. 

Ja biorę 6 lat. To jedyny lek na leki który działa. 

Po tych 6 latach nie działają już tak na początku ale gdy pije do tego kawę i Pregabaline nastrój mam stabilny. A próbowałem setek leków. Jak mam stres biorę gabapentyna.  Te 3 leki....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, konfidel napisał:

Dodaj baclofen leki zginą całkowicie. 

Baclofen działa około 2  lat. 

Do tego kofeina....

Jest podawany nawet alkoholikom by poprawić ich nastrój gdy nie piją. 

Ja biorę 6 lat. To jedyny lek na leki który działa. 

Po tych 6 latach nie działają już tak na początku ale gdy pije do tego kawę i Pregabaline nastrój mam stabilny. A próbowałem setek leków. Jak mam stres biorę gabapentyna.  Te 3 leki....

Bardzo ciekawe. Wygooglowałam te leki, co prawda nic nie pisze o działaniu przeciwlękowym, bardziej o działaniu rozluźniającym mięśnie szkieletowe, a ten drugi często też widzę jest stosowany w neuropatiach. Jak będę na wizycie to zapytam o te leki. Czyli rozumiem, ze u Ciebie żadne ssri nie poskutkowały na lęki/niepokój? A tco myślisz o tej pregabalinie? Jak długo męczyłeś się z lękami zanim zaskoczyło? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ssri zadziałało po miesiacu i było ok pół roku.

Baclofen jest na spastyke. Ale wielu lekarzy zauważa jego działanie przeciwlekowe. Pregabalina działa u mnie tylko po wysiłku fizycznym (silowni,bieganiu) i nasenne na noc. Gabapentyna uspokajająco przed stresem. 

Dzięki baclofen owi nie pije juz 6lat bo poprawia mi na tyle nastrój ze nie musze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, konfidel napisał:

Ssri zadziałało po miesiacu i było ok pół roku.

Baclofen jest na spastyke. Ale wielu lekarzy zauważa jego działanie przeciwlekowe. Pregabalina działa u mnie tylko po wysiłku fizycznym (silowni,bieganiu) i nasenne na noc. Gabapentyna uspokajająco przed stresem. 

Dzięki baclofen owi nie pije juz 6lat bo poprawia mi na tyle nastrój ze nie musze

Czyli ten Baclofen bierzesz reguralnie, a pregabaline też? Rozumiem, że tę Gabapentynę bierzesz doraźnie, tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, konfidel napisał:

Tak. Ale dobrze jest np brać kilka miesięcy Pregabalina i zamienić go na gabapentyna i potem wrócić. Każdy lek traci po jakimś czasie moc.

No tak, teraz rozumiem, ja leciałam na tych samych SSRI od 5 lat, więc nie dziwota, że tak się to skończyło. Szkoda, że lekarka w porę nie zmieniła leczenia 😞 może nie byłaby teraz w takim stanie jak jestem. Czy dodatkowo podjąłeś się psychoterapii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie żadnej psychoterapia. Na mnie to nie działa. Bylem na dnie i jak mnie ciągnie do alko... przypominam sobie te dni i co mam do stracenia.

By dostać baclofen musisz być dobrze przygotowana bo stare pokolenie psychiatrów Cię wyśmiewa mówiąc ze nie masz spastyki..... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mejkat77 napisał:

Mam kontakt smsowy, ale nie chcę nadużywać. Ostatnio lekarka była na mnie potwornie wściekła, że się wcisnęłam z wizytą nieplanowaną (leczę się na NFZ), a ja już nie mogłam wytrzymać z powodu lęków. Nie wiem sama, może pora zmienić lekarza :-(, a może lekarz jest dobry, tylko moje działania są karygodne, już sama nie wiem.

Nawet na początku nie czułaś się senna, jak rozpoczynałaś leczenie pregabaliną? Na noc świetnie, bo lepiej śpię, ale w dzień czuję się tak jakbym miała zaraz usnąć na stojąco czy siedząco. Po obudzeniu się nadal czuję silny niepokój niestety 😞

 

Coś nie tak jest z lekarką, nie z Tobą.

 

Mój lekarz zawsze jest cierpliwy, nawet, kiedy ciągle zawracam mu tyłek moimi problemami.

Źle się czujesz - to normalne, że szukasz wsparcia.

Na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad zmianą lekarza...

 

Pierwszą dawkę pregabaliny wzięłam na noc, razem z kwetiapiną i poszłam spać, więc nie wiem, czy byłam senna po pregabalinie, bo byłam senna po kwetiapinie. Następnego dnia, kiedy rano wzięłam drugą tabletkę, senna nie byłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×