Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

192 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      137
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Pregabalina jest tak słaba... ale jednak działa. Niweluje lęki, ale to działanie jest bardzo w tle. Czasem mam wrażenie że lek jest gówno warty, ale w największym lęku po 1,5 godziny napięcie trochę schodzi. Generalnie solo na lęki jest za słaba moim zdaniem, ale z SSRI dobrze się komponuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też myślę że to dobry wzmacniacz ssri i jest dość słaba w monoterapii, bo podłożem wielu stanów lekowych jest jednak zaburzona funkcja przełączania uwagi 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, DeathOfTheMotorneuron napisał:

Też myślę że to dobry wzmacniacz ssri i jest dość słaba w monoterapii, bo podłożem wielu stanów lekowych jest jednak zaburzona funkcja przełączania uwagi 

Tutaj się zgodzę z Tobą. Z łatwością przerzucam uwagę na tym leku, tylko czasem jak wracam do poprzedniego zajęcia, to nie pamiętam co ostatnio robiłem i muszę się zastanowić dłuuuuuuuuższą chwilę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Luxor napisał:

Pregabalina jest tak słaba... ale jednak działa. Niweluje lęki, ale to działanie jest bardzo w tle. Czasem mam wrażenie że lek jest gówno warty, ale w największym lęku po 1,5 godziny napięcie trochę schodzi. Generalnie solo na lęki jest za słaba moim zdaniem, ale z SSRI dobrze się komponuje.

Ja sam właściwie nie rozumiem swoich reakcji na ten lek. Im napięcie niższe tym lęk czuję wyższy, albo napięcie mi spada, a dopiero wtedy sam widzę jak silny jest mój lęk, bo bez niej jestem tak spięty, ze siedzę napięciu i niczego nie widzę. Nie wiem , która z opcji jest odpowiednia. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie ciężko z dnia na dzień stwierdzić co ten lek właściwie robi. Ja po ok miesiącu zażywania, mogę powiedzieć, ze pregabalina w dość znaczący sposób wyciszyla moje obsesje myslowe, mam większy spokój i mniejszy strach przed natręctwami, są jakby bardziej "płaskie" i lagodne, jeśli już się cos zdarzy. Łatwiej przeskoczyć na inna myśl, zmienić koncentracje, o czym ktoś wyżej chyba nawet wspominal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kucharz  miałam podobne objawy tylko na dawce 600mg ( również zdarzyło mi się w nocy to co Tobie ... ale przypislam to baklofenowi a nie pregabalinie )  na dawce 900mg bylo juz ok ... ale po ponad pół roku brania zaczęły sie problemy z mową i właśnie nadmierne slinienie . Obecnie nie biore pregi , ale wrocilabym jesCze kiedys do niej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to czas na mnie. Z dnia na dzień posypało mi się zdrowie, nie mogłam wstać z łóżka... bo nie. Psychika mówiła "wstań", ale organizm nie reagował. Najpierw stosowałam fluoksetynę, jednak po miesiącu wróciłam do punktu wyjścia i od innej psychiatry dostałam pregabalinę w dawce po 150 rano i wieczorem. Biorę od listopada i... Sama nie wiem. Przyznaję, że poprawiła mój stan na tyle, że mogłam wrócić do pracy, w końcu przestało mną telepać, przez co korzystając z myszki musiałam trzymać lewą ręką prawą, bo nie byłam w stanie nawet kliknąć. Ale są niestety minusy. Muszę przyjmować lek o stałej porze, 6 i 17. Wystarczy, że spóźnię się wieczorem, wyjdę gdzieś bez leku i już mną telepie, czuję kołatanie serca itd. Masakrycznie pogorszyła mi się koncentracja, wieczorami dopada mnie totalne splątanie - jestem świadoma, ale nie panuję nad tym, co mówię, robię.  Godzina 19 i zasypiam na stojąco. Niby skutki uboczne do przeżycia, ale chyba nie na dłuższą metę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.02.2019 o 18:09, greenie napisał:

No to czas na mnie. Z dnia na dzień posypało mi się zdrowie, nie mogłam wstać z łóżka... bo nie. Psychika mówiła "wstań", ale organizm nie reagował. Najpierw stosowałam fluoksetynę, jednak po miesiącu wróciłam do punktu wyjścia i od innej psychiatry dostałam pregabalinę w dawce po 150 rano i wieczorem. Biorę od listopada i... Sama nie wiem. Przyznaję, że poprawiła mój stan na tyle, że mogłam wrócić do pracy, w końcu przestało mną telepać, przez co korzystając z myszki musiałam trzymać lewą ręką prawą, bo nie byłam w stanie nawet kliknąć. Ale są niestety minusy. Muszę przyjmować lek o stałej porze, 6 i 17. Wystarczy, że spóźnię się wieczorem, wyjdę gdzieś bez leku i już mną telepie, czuję kołatanie serca itd. Masakrycznie pogorszyła mi się koncentracja, wieczorami dopada mnie totalne splątanie - jestem świadoma, ale nie panuję nad tym, co mówię, robię.  Godzina 19 i zasypiam na stojąco. Niby skutki uboczne do przeżycia, ale chyba nie na dłuższą metę.

Może zapytaj lekarza

Edytowane przez Heledore
złamanie regulaminu działu leki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.02.2019 o 18:09, greenie napisał:

No to czas na mnie. Z dnia na dzień posypało mi się zdrowie, nie mogłam wstać z łóżka... bo nie. Psychika mówiła "wstań", ale organizm nie reagował. Najpierw stosowałam fluoksetynę, jednak po miesiącu wróciłam do punktu wyjścia i od innej psychiatry dostałam pregabalinę w dawce po 150 rano i wieczorem. Biorę od listopada i... Sama nie wiem. Przyznaję, że poprawiła mój stan na tyle, że mogłam wrócić do pracy, w końcu przestało mną telepać, przez co korzystając z myszki musiałam trzymać lewą ręką prawą, bo nie byłam w stanie nawet kliknąć. Ale są niestety minusy. Muszę przyjmować lek o stałej porze, 6 i 17. Wystarczy, że spóźnię się wieczorem, wyjdę gdzieś bez leku i już mną telepie, czuję kołatanie serca itd. Masakrycznie pogorszyła mi się koncentracja, wieczorami dopada mnie totalne splątanie - jestem świadoma, ale nie panuję nad tym, co mówię, robię.  Godzina 19 i zasypiam na stojąco. Niby skutki uboczne do przeżycia, ale chyba nie na dłuższą metę.

No mam to samo. Koncentracja do dupy, tylko jakiś szum w głowie mam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche eksperymentuje z dawkami i porami zazywania. Dzisiaj wzialem ok. godziny 14 dawke 600 mg na raz. Nie powiem, fajnie wycisza i rozluznia, tylko po ok. 2 godzinach helikopter w glowie. Ogolnie samopoczucie podobne jak na 100 mg baklofenu, tylko nastroj lepszy i rzygac sie nie chce. Tak sobie mysle, zeby z rana te 600 mg lykac, bo rano zawsze mam wku..a i napiecie emocjonalne, troche tez Pronoran z rana rozdraznia, moze uda sie ten ubok zlagodzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim tempie redukujecie dawki pregabaliny ? pytanie kierowane dla ludzi co biorą ją w wyższych dawkach (450-600+) długi okres czasu. Ja brałem 675 mg z rok i zmniejszyłem jej dawkę do 525 mg żeby po dwóch dniach brać 450 mg . No i mam nadmierną potliwość czy trudności z zasypianiem , bóle głowy. Ustabilizuje się na tej dawce , robię to po to żeby poprawić sobie funkcje poznawcze i zmniejszyć apetyt. Ale mi będzie dalej niezbędna,ponieważ redukuje dawki leków z grupy benzodiazepin , na razie ustabilizowałem się na 5 mg diazepamu z miesiąc już ale dalej będę zmniejszał za dwa tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy was tez ten lek tak masakrycznie kastruje ? Nie tyle chodzi o wzwod, co o brak jakichkolwiek emocji zwiazanych z seksem, zerowe checi. Czy to mija ? Bo nawet pirybedyl nie pomaga.

A tak w ogole mam wrazenie, ze pregabalina cos zostawia w czlowieku, zrobilem przerwe na jeden dzien i takiego zjazdu nie mialem nawet po metylofenidacie donosowo. Ona jest jak socjalizm, najpierw nasila w czlowieku dziwne emocje, ktorych wczesniej nie bylo, a potem dzielnie z nimi walczy. Zupelnie jak socjalizm.

Edytowane przez Natrętnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.
Po miesiącu brania Pregabaliny w dawkach 75mg rano i 75mg wieczorem.
Rano usypia, a wieczorem tak pobudza, że zasypiam o 3-4 rano, ale nie w tym problem

Prega zadziałała, zlikwidowała lęki i niepokój, przez ostatnie 3 tyg. było super, ale od 3 dni jakimś dziwnym cudem pojawiły mi się silne lęki, w zasadzie nie wiem dlaczego. Mam co prawda kilka zmartwień na głowie, ale miałem je również przez te 3 tyg gdy było tak super. Czyżby mój organizm przyzwyczaił się do takich dawek i domaga się więcej?

Poradźcie coś, bo lekarz odkąd przeszedłem na wizyty NFZ przestał odbierać telefon...

Dodam tylko, że raz wziąłem na noc 150mg to następnego dnia byłem tak jakby nieobecny, zamulony i pojawiły się myśli samobójcze.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.
Po miesiącu brania Pregabaliny w dawkach 75mg rano i 75mg wieczorem.
Rano usypia, a wieczorem tak pobudza, że zasypiam o 3-4 rano, ale nie w tym problem

Prega zadziałała, zlikwidowała lęki i niepokój, przez ostatnie 3 tyg. było super, ale od 3 dni jakimś dziwnym cudem pojawiły mi się silne lęki, w zasadzie nie wiem dlaczego. Mam co prawda kilka zmartwień na głowie, ale miałem je również przez te 3 tyg gdy było tak super. Czyżby mój organizm przyzwyczaił się do takich dawek i domaga się więcej?

Poradźcie coś, bo lekarz odkąd przeszedłem na wizyty NFZ przestał odbierać telefon...

Dodam tylko, że raz wziąłem na noc 150mg to następnego dnia byłem tak jakby nieobecny, zamulony i pojawiły się myśli samobójcze.

Wybaczcie, źle napisałem.
Preganaline biorę od 12 stycznia czyli niedługo będzie 2 miesiące

Edytowane przez lękowiec1989

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek to jakaś loteria. Brałem go dokładnie tak jak Ty. Ale działał odwrotnie. Rano pobudzał, wieczorem usypiał (w dość specyficzny sposób). Skonsultuj się jak najszybciej z lekarzem i nie próbuj eksperymentować z dawkami bo przy perdze jest duży rozrzut, a można zrobić sobie krzywdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki za radę :)

Od 28 lutego dodatkowo biorę Setinin 25mg na sen, myślicie, że to po nim lęki mogły powrócić?
Do 28lutego na sen brałem Chlorprothixen 15mg i było naprawdę ok.

Dzwoniłem do lekarza - powiedział, żebym na noc brał 150mg Pregabaliny

Och**eć można z tymi lekami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałam jakiś czas temu o tym, że pregabalina spowodowała u mnie obniżenie zdolności intelektualnych. Bardzo proszę o jakieś sugestie dlaczego mogło się tak stać i co powinno ten stan odwrócić. Próbowałam już miłorząb japoński (ma obniżać poziom GABA, dlatego go spróbowałam) i nie pomógł, tak samo jak cytykolina. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, okularnica napisał:

Pisałam jakiś czas temu o tym, że pregabalina spowodowała u mnie obniżenie zdolności intelektualnych. Bardzo proszę o jakieś sugestie dlaczego mogło się tak stać i co powinno ten stan odwrócić. Próbowałam już miłorząb japoński (ma obniżać poziom GABA, dlatego go spróbowałam) i nie pomógł, tak samo jak cytykolina. 

U mnie też trochę obniżyła zdolności poznawcze i myślenie. Nie potrafię sam wpaść na racjonalne proste rozwiązania problemu. Często gdy coś czytam, to muszę czytać 2-3 razy ten sam akapit żeby go zrozumieć.

Trudno powiedzieć czy to nerwica i ciągłe myślenie o niej, czy to skutki uboczne leków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×