Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dobry człowiek


Gość Slide

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami słyszę bądź czytam jak ludzie mówią, że chcą swoje dziecko wychować na dobrego człowieka. Myślę sobie łał, ale pozytywne podejście, ale co to znaczy i dlaczego to dla nich takie ważne? Nie mówią tego przecież tylko ludzie religijni, gdzie dobro jest przepustką do raju, ale również ateiści. Bardzo mnie pokrzepia takie podejście, a co wy o tym myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podejście w kwestii potomka aby wychować w określony sposób mam wrażenie to standard u rodziców...jak inaczej wychować jeśli nie na dobrego a myślę sobie, że ukryte też jest w tym stwierdzenie takiego który potrafi się odnaleźć w dzisiejszym świecie ale mający na uwadze pewne wartości. Generalnie to zdanie dla pierwszych lat życia bo później jest już ciężej ukształtować małego człowieka. Prócz rodziców jest szkoła i wpływ środowiska a wiadomo ok 10 roku życia zdanie rodziców zaczyna schodzić na dalszy plan...więc warto nie przegapić tego okresu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry - wrażliwy, empatyczny, opiekuńczy, rozsądny, wyważony, cierpliwy, wyrozumiały, skromny, bez zadęcia typu po trupach do celu i jeszcze kilka określeń można byłoby dołożyć.

Niezależnie od opcji politycznej i światopoglądowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunaa piszesz potrafiacego sie odnalezc w dzisiejszym swiecie, ale majacego na uwadze jakies wartosci... napisalas jakby byl rozdzwiek miedzy tymi dwoma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry - wrażliwy, empatyczny, opiekuńczy, rozsądny, wyważony, cierpliwy, wyrozumiały, skromny, bez zadęcia typu po trupach do celu i jeszcze kilka określeń można byłoby dołożyć.

Niezależnie od opcji politycznej i światopoglądowej.

Ja wg tej definicji jestem dobrym człowiekiem, ale nic z tego nie mam, bo współczesny świat wymaga asertywności i postawy po trupach do celu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wg tej definicji jestem dobrym człowiekiem, ale nic z tego nie mam, bo współczesny świat wymaga asertywności i postawy po trupach do celu.

 

Bo to nie ty masz mieć coś z tego tylko ktoś - z założenia.

Świat wymaga, to prawda, ale nie jest powodem do ujmy nie sprostać tym wymaganiom. Akurat tym, o których piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wg tej definicji jestem dobrym człowiekiem, ale nic z tego nie mam, bo współczesny świat wymaga asertywności i postawy po trupach do celu.

 

Bo to nie ty masz mieć coś z tego tylko ktoś - z założenia.

Świat wymaga, to prawda, ale nie jest powodem do ujmy nie sprostać tym wymaganiom. Akurat tym, o których piszesz.

Wiem, dobro polega na bezinteresowności, może tak do końca dobry nie jestem :mrgreen: ale nie potrafię krzywdzić innych przynajmniej celowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slide, bo jest rozdźwięk. Wartości trochę się zdewaluowały i obecnie dobry człowiek jest uważany za słabego...natomiast chamstwo i cwaniactwo się szerzy i zyskuje na wartości. Więc kształtując młodego człowieka i wpajając mu wartości trzeba mieć na uwadze dzisiejszy świat...trzeba pokazać, że czasami trzeba postąpić wbrew zasadom, kiedy sytuacja tego wymaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...trzeba pokazać, że czasami trzeba postąpić wbrew zasadom, kiedy sytuacja tego wymaga.

 

W ten sposób tworzysz własne zasady. Lepsze.

Choć w sumie użyłbym zwrotu wbrew normom, bo zasada kojarzy mi się z czymś pozytywnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunaa,

Slide, bo jest rozdźwięk. Wartości trochę się zdewaluowały i obecnie dobry człowiek jest uważany za słabego...natomiast chamstwo i cwaniactwo się szerzy i zyskuje na wartości. Więc kształtując młodego człowieka i wpajając mu wartości trzeba mieć na uwadze dzisiejszy świat...trzeba pokazać, że czasami trzeba postąpić wbrew zasadom, kiedy sytuacja tego wymaga.

 

To co to za wartości, które się dewaluują? Skąd one sie biorą? Wyrastają z kontekstu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slide, moje doświadczenia i obserwacje skłoniły mnie do takich podsumowań...bądź dobry dla innych to ci wejdą na głowę, ludzie nie znają umiaru..dasz palec to chcą całą rękę. Trzeba umieć też się przed tym bronić...tak pokrótce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brzmi to dobrze, ale trudne w praktyce. To znaczy życzyć dobrze życzliwym jak najbardziej, ale chamem dla chamów to bym się musiał bardzo często ścierać, czasami po prostu ignoruje, gdybym był bardziej niezależny finansowo to może, ale w pracy u mnie jest połowa chamów i w tylu miejscach tak jest, że szkoda gadać. Żyć sobą w zgodzie też jest trudno jak się ma konflikty wewnętrzne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może.. życzliwym dla życzliwych, chamem dla chamów a z sobą żyć w zgodzie.

 

Życzliwym dla życzliwych zgoda, chamem dla chamów to nie wiem, bo wtedy zniżasz się do poziomu chama i sam jesteś taki sam jak on albo jeszcze gorszy i nie wiesz kim jesteś - chamem czy dobrym człowiekiem. Dobrym dla chama nie warto być, to nie ulega wątpliwości.

Chamów zwyczajnie należy unikać. A jeśli się nie da, to dobrać metodę reakcji adekwatną do poziomu chamstwa - oczywiście to tylko teoria bo jak ktoś leje po mordzie to czasem ciężko się uśmiechać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×