Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witajcie


nutelka

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, od wielu lat towarzyszy mi nerwica lękowa z napadami paniki.Raz jest lepiej raz gorzej ale zawsze gdzieś tam siedzi. Nim poszłam pierwszy raz do lekarza psychiatry doprowadziłąm się do takiego stanu, że nie wychodziłam z domu, a pogotowie przyjeżdzało podawać mi relanium.Jak doszłam na skraj wytrzymałośći poszłam do lekarza ( nie szłam wcześniej, bo byłam przekonana, że sama dam radę stosując różne metody relaksacyjne ) dostałam nexpram 10 mg.Teraz jest różnie, dlatego zapisałam się na forum by porozmawiać z kimś o podobnych przeżyciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze też chce ci się tak w kółko pisać to samo. To coś w rodzaju fanatyzmu religijnego. To że wpadłeś pod tira i nie musisz jeść antydepresantów do poprawy nastroju to nic nie znaczy. Wypadek czy kłopoty ze zdrowiem fizycznym nie są równoważne z tym że musisz się leczyć u psychiatry!!!! Ja miałem tętniaka w mózgu który mi zaczął krwawić (taki prezent od Boga:)) i szybko straciłem przytomność ale zdarzyłem telefonicznie wezwać pomoc..... I żaden Jezus mi w niczym nie pomógł. To ludzie mi pomogli - kuzynka do której zadzwoniłem i powiedziałem że bardzo boli mnie głowa i robie sie zamroczony i żeby wezwała karetke pogotowia...., pomogli mi ludzie z karetki którzy przyjechali i zabrali mnie z domu i zawieźli do szpitala, lekarze, kierowca karetki która mnie wiózła 60km na operacje do innego miasta itd. Od wylewu uwolniłem się od wszelkich nałogów jak picie kawy od wielu lat codziennie, palenie papierosów od kilkunastu lat, uwolniłem się od lęków i nie potrzebowałem już łykać żądnych leków Mózg mi się zresetował..... ale teraz cała fala nieszczęść... uprali mi mózg w szpitalu później silnym antybiotykiem/chemioterapeutykiem i uposledziło mi tak silnie pamięć że zapominałem własne myśli..... a kilka miesiecy później dopadło mnie chroniczne silne zmęczenie które trwa już ponad rok. Tobie też pomogli ludzie a nie bóg - bóg cie wyleczył z obrażeń z wypadkuy czy lekarze? Więc nie rób tu nikomu wody z mózgu i przestan pieprzyć o jakimś wyimaginowanym Jezusie, którego nigdy nie widziałeś na oczy i który nigdy do ciebie nie przemówił ani ci się nie pokazał. POprostu uroiłeś sobie coś i teraz pragniesz sie podzielić z całym światem swoimi urojeniami podsycanymi biblijnymi księgami... Nie obraź się ale chciałem nieco ostudzić twoje religijne podniecenie.... przejrzyj na oczy... o jakich cudach mówisz w ogóle? - o ręce którą straciłeś? To nie cud, cudem by było jakby ci odrosła:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nutelka

 

zgadzam się z lemonysnicket, mi terapia poznawczo-behawioralna pomogła bardziej niż antydepresanty, na to sam z czym sama się zmagasz. Bardzo polecam. Dodatkowo warto zacząć powoli medytować - wiem, że nie każdemu łatwo to przychodzi, szczególnie przy nerwicy, gdzie ciężko zostać sam na sam ze swoimi myślami, ale jest bardzo dużo badań, które dowodzą, że medytacja pomaga wyciszyć m.in. ciało migdałowate, czyli dokładnie tę część mózgu, która funduje Ci ataki paniki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.04.2018 o 13:36, Lilith napisał:

nutelka, jak u Ciebie?

Próbowałam, mimo że dostałam leki, sama z tym walczyć.Leki leżały ja próbowałam i niestety znowu doprowadziłam się na skraj ;-(  Biorę 4 dzień i na razie codziennie mam okropne lęki ;-( mam w zapasie relanium,ale jak to ja próbuję jeszcze obyć się bez tego. CZekam z utęsknieniem na efekt działa leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nutelka, leki, owszem, są istotne, bo pomagają zredukować lęk, ale nie zastanawiałaś się nad psychoterapią? W przypadku nerwicy metodą leczenia z wyboru powinna być właśnie psychoterapia. Leki powinny pełnić funkcję pomocniczą, bo działają jedynie na objawy, a nie przyczyny problemów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie poprawa, biorę od 1,5 miesiąca NExpram 10 mg i Mianserynę 10 mg, ogólnie jest zdecydowanie lepiej, jednak cały czas z tyłu głowy jest taki niepokój, staram się na to nie zwracac uwagi.Jednak dokuczają mi jeszcze poranny niepokój i budzenie wcześniej niż normalnie wstaję.Muszę się z tym uporać, bo jest to męczące ;-( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×