Poczucie niższości

[naftan_limes]

Zauważyłem u siebie, że od dłuższego czasu mam problemy z poczuciem niższości.

 

Albo ktoś jest w czymś lepszy, ma czegoś więcej, może pojawić się zazdrość.

Jeśli ktoś mnie doceni, wtedy wcale nie jest lepiej.

 

Jeśliby porównać się ze światem to za każdym razem jestem przytłaczająco mały.

Wystarczy, że spojrzę na mapę i już pojawia się poczucie marności i nieznaczenia.

Nie wiem co to powoduje, ale poczucie wyższości chyba też nie jest lepsze.

 

4

 

Główną pociechą była opowieść Allana Wattsa o tym, że świat był kiedyś doskonały, ale Bogu się znudziło i wolał taki z problemami i wyzwaniami.

Czyli problem zła.

[nvm]

Główną pociechą była opowieść Allana Wattsa o tym, że świat był kiedyś doskonały, ale Bogu się znudziło i wolał taki z problemami i wyzwaniami.

Gdzie tu pociecha?

[Gość]

Ja natomiast chyba mam problem, ale z poczuciem wyższości. Lubię gdy ludzie mnie podziwiają i komplementują. Poza tym w myślach oceniam innych bardzo surowo i pomimo, że dokucza mi lęk, to uważam się za lepszego od nich. Ktoś może zapytać za lepszego, ale pod jakim względem jeżeli u mnie wszystko leży? Nie wiem, po prostu za lepszego, za bardziej 'mięsistego'.

[naftan_limes]

Wracam do swojego wątku.

 

Kiedyś miałem pomysł, żeby przeliczać wartość bytu na kilogramy. Wtedy  człowiek porównuje się ile waży, np. ze Słońcem, Księżycem. Wychodzi na to, że staje się mały, jak pyłek. Kto/co więcej waży więcej znaczy.

 

Można też liczyć na czas, Polska=1050 lat. Chrześcijaństwo= 2000 lat. itd.

Chyba tylko robak niesie pocieszenie.