Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psycholog po katolickim uniwerku


Evia

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wybrałam sobie psychologa. Najistotniejszym kryterium była lokalizacja i dogodne terminy. Po zapisaniu dowiedziałam się, że pani psycholog jest po katolickiej uczelni (po podstawówce i liceum chyba też) Jako, że do osoby religijnej mi daleko, to zastanawiam się czy osobowość terapeuty nie okaże się w tym przypadku dosyć istotna... Nie mam żadnego doświadczenia z terapiami dlatego jakiekolwiek wskazówki będą istotne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zrezygnował przed pierwszą wizytą. Jestem wierzącym Chrześcijaninem, ale katolików to unikam jak ognia. Chyba ze 100% procent moich problemów zdrowotnych bierze się stąd, że wychowałem się w fundamentalistycznie katolickiej rodzinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A masz zamiar poruszać bardziej kontrowersyjne tematy jak np. seksualność? Bo jeśli tak, to na 100% będziesz indoktrynowana.

 

Seksualności nie jest tematem kontrowersyjnym. To normalne potrzeby organizmu.

Owszem mogą być zaburzone (homoseksualizm) chociaż tu jak dla mnie nie to problemem jest to że takie osoby są piętnowane bezpodstawnie bo nie robią nikomu krzywdy.

Prawdziwe zaburzenia to zboczenia typu pedofilia, nekrofilia.

 

Dla katolików sex przedmalzenski jest już ciężką zbrodnią a z punktu widzenia prawa cywilnego i zdrowego rozsądku nie jest żadnym przewinieniem (mogą być okoliczności jego uprawiania)

Więc jak katolik może być psychoterapeuta to nie wiem.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak się składa, że kwestia seksu w moim życiu to dosyć istotna sprawa i nie w sposób pominąć ten temat. Poza tym żyję też w nieformalnym związku i nie chce mieć dzieci. Dodatkowo e dzieciństwie mój ojciec zmuszał mnie do czytania Biblii czego nie wspominam zbyt dobrze :D . Może się okaże, że dla katoliczki to zbyt wiele? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako, że do osoby religijnej mi daleko, to zastanawiam się czy osobowość terapeuty nie okaże się w tym przypadku dosyć istotna...

Evia, żeby się przekonać, czy będzie istotna, musisz iść i sama sprawdzić.

 

Więc jak katolik może być psychoterapeuta to nie wiem.

A czy muzułmanin bądź Żyd może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terapeutka jest po KULu i pracuje w nurcie psychodynamicznym. Bardziej jednak mnie chyba niepokoi, że całe jej wykształcenie jest katolickie (podstawówka i liceum też) Może faktycznie najrozsadniej będzie jeśli jej powiem, że mam co do niej obawy. Nie chciałabym szukać kogoś innego bo nie tak łatwo jest u mnie z czasem. Dogodne terminy i lokizjacja to dla mnie podstawa. Pewnie jak ja sobie daruję to nie pójdę nigdzie indziej a to, że w ogóle się zapisałam to już sukces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, może się nawrócisz szybciej , bo wyzdrowieć z nerwicy przy pomocy tylko samej gadki ,to i nawet z trzema piepieżami na raz to cuda na kiju . Rób co chcesz m,,, i tak zrobisz co chcesz , Tylko potem nie blużnij na katolików ,,, jak Ci się tutaj nie poprawi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak katolik może być psychoterapeuta to nie wiem.

A czy muzułmanin bądź Żyd może być?

 

Nie wyraziłem się do końca precyzyjnie. Może być Żyd, Muzułmanin, Katolik, Ateista...

Ważne jest to czy umie oddzielić swoje poglądy od pracy.

To tak jak Katolik w aptece, który nie poda tabletki dzień po, albo ginekolog co nie przeprowadzi zgodnej z prawem aborcji.

Albo szanujemy swój zawód i osoby, którym świadczymy usługi, albo uważamy, że religia jest dla nas na pierwszym miejscu. W tym drugim wypadku, takie osoby powinny wybrać zawody w których nie będzie się od nich wymagało łamania ich poglądów religijnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mam nerwicę. Właściwie to nie wiem co mi jest i czy na pewno coś mi jest. Chciałabym się tego dowiedzieć i uzyskać ewentualna diagnozę, jeśli jej nie dostanę to chciałabym sobie ułożyć kilka kwestii.

 

nie dostaniesz. psycholog powie po co pani diagnoza zresztą on se może gunwo zdiagnozowac

chrześcijański psycholog znaczy stricte katolicki? protestanci to też chrzescijanie, zielonoświątkowcy itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy pacjent jest traktowany jednakowo.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jak przyjdzie gej do takiego psychologa, który ma zamiar poruszać tematy homoseksualne, to nie będzie prostowany...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyraziłem się do końca precyzyjnie. Może być Żyd, Muzułmanin, Katolik, Ateista...

Ważne jest to czy umie oddzielić swoje poglądy od pracy.

Ok. O to mi chodziło, bo jeśli zaczęlibyśmy tworzyć takie zasady, że członkowie danej grupy społecznej, z racji bycia częścią tej grupy, nie mogą podejmować jakiejś pracy, to są to już poglądy niebezpieczne.

Zgadzam się natomiast co do oddzielania swoich poglądów od pracy (choć nie da się oddzielić ich zupełnie, nawet jak ktoś jest ateistą).

 

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jak przyjdzie gej do takiego psychologa, który ma zamiar poruszać tematy homoseksualne, to nie będzie prostowany...

Ale jakiego psychologa? Takiego, który reklamuje się jako psycholog katolicki? Czy takiego, który po prostu skończył KUL? Czy ogólnie psychologa, który jest katolikiem?

Bo wielu może chodzić do psychologa, być zadowolonych ze współpracy, a nawet nie wiedzieć, że on co niedzielę chodzi do kościoła.

I czy każdy kto studiuje na KULu albo innej takiej uczelni jest katolikiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego ktoś wybiera tego typu uczelnie? Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś poza gorliwymi katolikami wybiera katolicką edukację.

Nie wiem. Ale najwidoczniej Hartman, Palikot i Szczuka mieli jakieś powody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy takiego, który po prostu skończył KUL?

 

Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego ktoś wybiera tego typu uczelnie? Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś poza gorliwymi katolikami wybiera katolicką edukację.

Przed 1989 rokiem KUL wybierano bo był mniej upolityczniony komunistycznie. Myślę też że niektórzy idą na KUL z bardziej przyziemnych powodów, być może tam jest wysoki poziom, albo np łatwiej się dostać, czy ktoś blisko mieszka, na pewno nie każdy jego absolwent to fanatyczny katol, znałem jedną panią psycholog po tym uniwerku i jakoś specjalnie religijnego wrażenia nie sprawiała no ale studiowała tam za komuny jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×