Skocz do zawartości
Nerwica.com

Za dużo jak na jednego człowieka.


Anamaja

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam 34 lata. Od lat 15 leczę się na zaburzenia lękowo-depresyjne. Od kilku lat z przewagą depresji.Od kilku tygodni z ciężką depresją.Śpię do 16 ,zjem ,umyję się i już jestem zmęczona.Potem siedzę do 4 rano bo w nocy czuję się zdrowa. Mam kupę problemów i przy tym stanie w którym jestem mam wrażenie,że jestem najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na świecie.Jestem DDD ,jestem niepełnosprawna ruchowo,niby mogę robić prawie wszystko ale jednak pewne ograniczenia mam.Nie mam faceta (mój ostatni facet 4 lata temu okazał się DDA z problemem narkotykowym i go zostawiłam).Nie mogę mieć dzieci,nie mam pasji,pracę marną i czuję,że moje życie się skończyło.Codziennie myślę o śmierci.Przedtem przez 11 lat leczyłam się Asertinem,miałam terapię (jedną) grupową,przez 2 lata Gestalt a potem tylko z doskoku.Ostatnim razem jak opowiedziałam psychiatrze i psychologowi o swoich problemach to się całkiem załamałam.Mam też osobowość zależną i w ogóle czuję,że cała jestem zaburzona.Nie widzę w życiu już żadnej możliwości wyboru i myślę,że nic mi już nie pomoże choć bardzo bym chciała.Mam kilkoro przyjaciół,ale ostatnio nawet spotkania z nimi nie cieszą.Każdy idzie naprzód,tylko ja się cofam.Nie mam już siły.Nie chce się zabijać,ale codziennie się czuję tak źle,że mam ochotę wymiotować.Teraz psychiatra mnie leczy Escitalopramem i mam jeszcze większe lęki i depresję.Czuję,że jestem na skraju...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, fajnie, że jesteś :)

Wydaje mi się, ze nie masz żadnej pasji, bo nie miałaś czasu na jej szukanie. Ja tak miałam, że dopiero jak przestałam zajmować się moją rodziną i robić to, czego oczekiwali inni lub to co wg muszę i powinnam zaczęłam jej szukać. Strasznie wkurzało mnie, że nie wiem, co lubię, że ja nic nie lubię, ale nie jest tak. Każdy może znaleźć coś, co sprawia mu przyjemność. Trzeba zacząć próbować. Rozumiem jednak, że będąc w depresji nic nie cieszy także daj sobie czas. Mówisz, że masz osobowość zależną, ale nie widzę tego w tym, co piszesz. Potrafiłaś przecież odejść od mężczyzny, który nie był dla Ciebie i brawo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, fajnie, że jesteś :)

Wydaje mi się, ze nie masz żadnej pasji, bo nie miałaś czasu na jej szukanie. Ja tak miałam, że dopiero jak przestałam zajmować się moją rodziną i robić to, czego oczekiwali inni lub to co wg muszę i powinnam zaczęłam jej szukać. Strasznie wkurzało mnie, że nie wiem, co lubię, że ja nic nie lubię, ale nie jest tak. Każdy może znaleźć coś, co sprawia mu przyjemność. Trzeba zacząć próbować. Rozumiem jednak, że będąc w depresji nic nie cieszy także daj sobie czas. Mówisz, że masz osobowość zależną, ale nie widzę tego w tym, co piszesz. Potrafiłaś przecież odejść od mężczyzny, który nie był dla Ciebie i brawo.

 

 

No tak,ale wróciłam do rodziców,którzy jako "dziecko" niepełnosprawne uzależnili mnie od siebie.Więc wpadłam z deszczu pod rynne. Wiem,że dobrze zrobiłam,że od niego odeszłam,ale w tej chwili to i tak nie ma znaczenia.Bo dzieje się to co się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×