Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lista państw świata według wskaźnika rozwoju społecznego


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość weltschmerz
1 godzinę temu, carlosbueno napisał:

To zależy w jakim kraju, w Norwegii spokojnie x5 na pewno a w Szwajcarii to jeszcze więcej, ale tez tam wyraźnie drożej niż w PL. . No ale w typowych kierunkach jak UK, NL, DE to w tej chwili 3, maks 4 razy, a w budowlance to czasem tylko x 2 bo w Polsce spokojnie można 200 zł dniówki w tej branży zgarnąć. 

Ale biorąc pod uwagę koszty życia, to nie wiem jak NL, ale BE wychodzi 2- maks. 3 razy siły nabywczej za pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, weltschmerz napisał:

Ale biorąc pod uwagę koszty życia, to nie wiem jak NL, ale BE wychodzi 2- maks. 3 razy siły nabywczej za pracę.

Możliwe, już mnie ponad 5 lat nie było za granicą, zachodnią bynajmniej. A kiedyś to były takie czasy że w UK na początku wieku w dzień można było tyle zarobić co w 2 miesiące w Polsce i to będąc zwykłym malarzem pokojowym. Można było 250 funtów wyciągnąć dniówki po kursie  7 zł a w Polsce zarabiało się  800 zł/ miesiąc. Teraz wyjeżdżać z zamiarem w miarę szybkiego zarobienia, odłożenia a nie po prostu łatwiejszego życia to można do Norwegii, Szwajcarii, Emiratów.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, weltschmerz napisał:

@carlosbueno, no, do Emiratów też można, nawet w budowlance, jeżeli mowa o klockach :D. Ale trzeba być raczej młodą i ładną lub plastikową dziewczyną z odpowiednio prowadzonym kontem na insta. :D

Jakiś tam daleki członek rodziny pracował w emiratach właśnie w budowlance, kasa dobra ale upał tak nieznośny że ów daleki krewny wolał jednak powrócić do chłodnej Norwegii. Przed upałem nie pracując w klimatyzowanym pomieszczeniu jednak nie uciekniesz, a jak jest zimno to się grubo ubierasz i szybko pracujesz. 😜 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagadał mnie dziś kierowca autobusu, czy w Polsce rzeczywiście jest tak dobrze bo mamy pierwszy przyrost w Europie.
Gdzie jest lepiej, czy w Szwecji czy w Polsce bo myśli, że w Polsce. I nie rozumiał, że stancja może kosztować więcej niż wypłata.
Zdziwił się jak mu powiedziałem, że zarabia na rękę 3,5 razy więcej niż nasza najniższa krajowa, która jest najczęstszą kwotą wypłaty w kraju (lub minimalnie więcej niż najniższa).
Gdzie jego wypłata jako kierowcy jest stosunkowo niska biorąc pod uwagę Szwecję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SarkastyczneSerce napisał:

Zdziwił się jak mu powiedziałem, że zarabia na rękę 3,5 razy więcej niż nasza najniższa krajowa, która jest najczęstszą kwotą wypłaty w kraju (lub minimalnie więcej niż najniższa).

To coś słabo zarabia ten Szwed że tylko 3,5 krotność polskiej najniższej  krajowej. W Polsce kierowca Tira zarabia więcej od niego. 

Ludzie z zachodu mają nikłe pojecie o Polsce, zwykle  uważają ją aż za przesadnie zacofaną, typu że u nas jeszcze ludzie uprawiają ziemię i podróżują za pomocą koni, ale też niektórzy często Niemcy, że u nas dzięki UE   jest dobrobyt większy niż u nich bo jest taniej. A jak paru Brytolom przedstawiłem relację zarobków do cen, to się dziwili że jakiejś rewolucji nie wszczęliśmy bo oni by za to nie dali rady żyć, skoro oni zarabiając 2 tysiące funtów/ mies jeszcze często zadłużeni byli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, carlosbueno napisał:

To coś słabo zarabia ten Szwed że tylko 3,5 krotność polskiej najniższej  krajowej. W Polsce kierowca Tira zarabia więcej od niego. 

W tym rzecz! 17-18 tysięcy koron na rękę jako kierowca przegubowego autobusu / pełnowymiarowego tira to jest bardzo mało. Na kasie zarobisz z 14. A prowo jazdy c+e z zezwoleniami to wydatek rzędu 70-80 tysięcy koron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SarkastyczneSerce napisał:

W tym rzecz! 17-18 tysięcy koron na rękę jako kierowca przegubowego autobusu / pełnowymiarowego tira to jest bardzo mało. Na kasie zarobisz z 14. A prowo jazdy c+e z zezwoleniami to wydatek rzędu 70-80 tysięcy koron.

Czyli kierowca zarabia tam tylko 7 tysięcy złoty, myślałem że minimum 10. No ale te jego zarobki są raczej 4,5 krotnością kwoty netto polskiego minimum które wynosi 1550 zł bodajże. W Polsce na kasie można też te 2,5 tys zarobić choć zwykle bliżej 2000 czyli tylko 3 razy mniej jak tam a Szwecja chyba jest dość droga. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SarkastyczneSerce napisał:

Racja, polską wypłatę policzyłem przed podatkiem.

Jest dość drogo. Jak chcesz to mogę Ci podać przykładowe ceny rzeczy czy usług, które Cię interesują.
Sam mam pustkę w głowie w tej chwili, nie jestem dziś za grosz kreatywny.

Znam parę osób co pracują w Norwegii i tam zarabiają jako kierowcy, operatorzy maszyn, budowlańcy  po kilkanaście tysięcy  na polskie, netto oczywiście. Myślałem że w Szwecji niewiele mniej a tu widzę spora przepaść. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, SarkastyczneSerce napisał:

Racja, polską wypłatę policzyłem przed podatkiem.

Jest dość drogo. Jak chcesz to mogę Ci podać przykładowe ceny rzeczy czy usług, które Cię interesują.
Sam mam pustkę w głowie w tej chwili, nie jestem dziś za grosz kreatywny.

Sprawdziłem se w necie rzeczywiście dość drogo, jedzenie  w sklepach nawet 2 razy droższe a ceny w restauracjach jeszcze wyższe. W UK, NL  czy DE w supermarketach ceny są praktycznie takie same jak w Polsce, tylko usługi sporo droższe. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, carlosbueno napisał:

Znam parę osób co pracują w Norwegii i tam zarabiają jako kierowcy, operatorzy maszyn, budowlańcy  po kilkanaście tysięcy  na polskie, netto oczywiście. Myślałem że w Szwecji niewiele mniej a tu widzę spora przepaść. 

Operatorzy maszyn, budowlańcy i tego typu zawody dostają takie pieniądze. Choć przeważnie mniej. Ja przykładowo pomimo innych ofert, lepiej płatnych, ehh, trzymam się swojej pracy bo ją po prostu kure*sko uwielbiam! Niekiedy ciężka bo i fizycznie się pracuje ale zdarzają się sytuacje wręcz abstrakcyjne. Jakby świat był filmem M. Pythona. Nie masz pojęcia ile się człowiek naśmieje z tymi przygłupami ;)

Dobra, strzeliłem kilka kolejek, wraca kreatywność ;)

fryzjer - 120zł męski, nawet 800zł damski
kolacja w dobrej knajpie, nie rewelacyjnej ale po prostu dobrej - 300-600zł
piwo w barze - 20-30zł najtańsze
wódka w sklepie / barze - 80 / 320 zł za pół litra najtańsza.
kilogram czereśni - 80zł
szynka 80% wody i śmieci - 35zł, lepszej jakości x2 i w górę
łosoś - 120zł za kilogram
czynsz za kawalerkę - 4,5 tysiąca zł za miesiąc
chleb - minimum 10zł
mleko - minimum 6-8zł
ser - 28zł najtańszy
big mac - 28zł
kawa / hot dog na cpn - 10 / 12 zł
kurtka - 500-5000zł, za 500 to takie naprawdę najtańsze w sklepach pokroju H&M czy Reserved, przeciętna 2 tysiące
żarówka - spokojnie do 70zł
nóż - 60zł
narzędzia i części - SPOKOJNIE do 10 razy drożej niż w Polsce, np metalowe kolanko do rury 1,5 cala - 240zł, naprawy czegokolwiek są EKSTEREMALNIE drogie, szef za wycieraczki (!!!) do samochodu płacił 600zł albo w Roomsterze pompa 240zł na allegro, tutaj 1800zł.
Specjaliści - hydraulik np 1200zł za GODZINĘ, z taką firmą mamy np podpisany kontrakt.

EDIT - i mówiąc specjalista mam na myśli specjalistę, a nie pierwszego lepszego z ogłoszenia, tacy biorą 200zł za godzinę.

Edytowane przez SarkastyczneSerce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, SarkastyczneSerce napisał:

Operatorzy maszyn, budowlańcy i tego typu zawody dostają takie pieniądze. Choć przeważnie mniej. Ja przykładowo pomimo innych ofert, lepiej płatnych, ehh, trzymam się swojej pracy bo ją po prostu kure*sko uwielbiam! Niekiedy ciężka bo i fizycznie się pracuje ale zdarzają się sytuacje wręcz abstrakcyjne. Jakby świat był filmem M. Pythona. Nie masz pojęcia ile się człowiek naśmieje z tymi przygłupami ;)

Dobra, strzeliłem kilka kolejek, wraca kreatywność ;)

fryzjer - 120zł męski, nawet 800zł damski
kolacja w dobrej knajpie, nie rewelacyjnej ale po prostu dobrej - 300-600zł
piwo w barze - 20-30zł najtańsze
wódka w sklepie / barze - 80 / 320 zł za pół litra najtańsza.
kilogram czereśni - 80zł
szynka 80% wody i śmieci - 35zł, lepszej jakości x2 i w górę
łosoś - 120zł za kilogram
czynsz za kawalerkę - 4,5 tysiąca zł za miesiąc
chleb - minimum 10zł
mleko - minimum 6-8zł
ser - 28zł najtańszy
big mac - 28zł
kawa / hot dog na cpn - 10 / 12 zł
kurtka - 500-5000zł, za 500 to takie naprawdę najtańsze w sklepach pokroju H&M czy Reserved, przeciętna 2 tysiące
żarówka - spokojnie do 70zł
nóż - 60zł
narzędzia i części - SPOKOJNIE do 10 razy drożej niż w Polsce, np metalowe kolanko do rury 1,5 cala - 240zł, naprawy czegokolwiek są EKSTEREMALNIE drogie, szef za wycieraczki (!!!) do samochodu płacił 600zł albo w Roomsterze pompa 240zł na allegro, tutaj 1800zł.
Specjaliści - hydraulik np 1200zł za GODZINĘ, z taką firmą mamy np podpisany kontrakt.

EDIT - i mówiąc specjalista mam na myśli specjalistę, a nie pierwszego lepszego z ogłoszenia, tacy biorą 200zł za godzinę.

Rzeczywiście drogo zwłaszcza usługi i restauracje. Nawet łosoś 2 razy droższy mimo że do Norwegii bliżej. Mac donald tani, wiem że w Norwegii najtaniej właśnie wychodzi jeść w macu, nawet taniej niż kupować i gotować, a w Polsce za cenę żarła w macu masz obiad w prawdziwej restauracji. Ale te wysokie szwedzkie ceny są spowodowane wysokimi kosztami pracy tak sądzę, ja się strzygę za 13 zł, a wiem że nawet za 10 zł można przynajmniej w małych miejscowościach.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×