Skocz do zawartości
Nerwica.com

ARYPIPRAZOL (Abilify, Abilify Maintena, Apiprax, Apra, Apra-swift, Aribit, Aribit ODT, Aricogan, Aripilek, Arypiprazole Aurovitas/ Orion/ +pharma/ Sandoz, Aspixor, Arypiprazol Glenmark, Aryzalera, Asduter, Explemed)


plasticsurgery

Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

88 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      14
    • Zaszkodził
      26


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Natrętnik napisał:

I niech ktos powie, kto bierze oryginalne Abilify 15 mg, czy tabletki sie dziela na pol, czy jest podzialka ? Bo 15 mg to chyba dla mnie za duzo, a z firmy Stada nie da sie rowno podzielic.

 

Kup sobie taką specjalną gilotynkę do leków w aptece. Koszt 5-6 zł. Wszystko da się podzielić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie 7,5 mg dziala subtelnie aktywizujaco, nie to ze bezposrednio fizycznie pobudza, tylko w sensie mentalnym. Na 15 mg juz na odwrot, czuje sennosc, zwlaszcza zaraz po zazyciu, a w dzien chodze jakby otumaniony i napiety emocjonalnie, szybko odczuwam zmeczenie. Dzis czwarty dzien na dawce 7,5 mg i czuje sie lepiej, jakby realniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2019 o 10:51, Lord Cappuccino napisał:

W teorii ten neuroleptyk powinien powodować najmniej działań niepożądanych z wszystkich (nie powoduje wzr. prolaktyny, wydłużenia QT, ma minimalny wpływ na masę ciała, nie wywołuje hipotonii ortostatycznej, sedacja jest słaba, jedynie występuje dość wysokie ryzyko EPS i akatyzji). Z uwagi na nietypowy mechanizm (częściowy agonizm D2/D3, zamiast antagonizmu) powinien regulować zarówno układ mezolimbiczny, jak i mezokortykalny, czyli zarówno obj. pozytywne i negatywne. No ale tak jest "na papierze". Dziwne, że niektórzy "nie czują" jego działania.

No wlasnie. Na papierze jedno, w praktyce dziala absurdalnie odwrotnie, przynajmniej na mnie. W zasadzie z antypsychotykow, oprocz arypiprazolu, to tylko Solian mnie tak oglupial, totalny odlot.

Edytowane przez Natrętnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.12.2019 o 03:36, Natrętnik napisał:

Czy Abilify poprzez agonizm 5ht1a wzmacnia dzialanie lpd ? Na logike wychodzi, ze teoretycznie tak, ale czytalem w necie, ze niektorzy sie uskarzaja, ze nasila stany depresyjne.

Wiesz, w nieprzewidywalny sposób działa na receptory dopaminowe (częściowy agonizm), więc nie dziwi mnie, że może nasilać u niektórych. Gdy dopaminy jest wystarczająco, to zastąpienie jej tylko częściowym agonistą zmniejszy aktywację receptora. :)

Jeszcze dodatkowo pewnie histaminowe blokuje i 5-HT2A, wzięte rano to nic fajnego.

Próbowałem kiedyś kilka dni brać od 2,5 do 5 mg, to czułem "dziurę w głowie" i sedację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jaki był czas w jakim próbowałeś arpyprizolu chodzi mi o dostosowanie  i adaptację leku kilka postów wyżej słyszałem że na początku blokuje dopaminę aby później odhamować. Ja brałem amisulpiryd i wkurzało mnie to że na początku idealne a po 3 tyg cukierki lub nawet lekko gorzej niż przed. Niestety nie mam sił i czasu i mimio kilkudniowych prób odpuszczałem ponieważ zamuła była spora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Lucjano napisał:

Czyli jaki był czas w jakim próbowałeś arpyprizolu chodzi mi o dostosowanie  i adaptację leku kilka postów wyżej słyszałem że na początku blokuje dopaminę aby później odhamować. Ja brałem amisulpiryd i wkurzało mnie to że na początku idealne a po 3 tyg cukierki lub nawet lekko gorzej niż przed. Niestety nie mam sił i czasu i mimio kilkudniowych prób odpuszczałem ponieważ zamuła była spora

Z tym arypiprazolem to jest tak, na poczatku napady sennosci, po tygodniu ze 2, 3 dni dopaminowego speeda, a pozniej coraz slabiej i w ogole nic nie czuc. U mnie tak bylo. Bralem miesiac i nie zapowiadalo sie na lepsze. Skonczylo mi sie pudelko i teraz na rispolepcie jestem aktywniejszy, niz na arypiprazolu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja go dostałem na aktywizacje do depresji dystymicznej (anhedonia, amotywacja). Było jesszcze gorzej brałem z niewielką dawką amitryptyliny 25mg. Powalał. Bez amitryptyliny trochę lepiej próbowałem ale też zamuła przy czym dłużej niż tydzień nie brałem ponieważ nie mogłem funkcjonować w pracy. Dlatego też pytam czy jak bym zacisnął zęby czy to początkowe zaniżenie dopaminy zamieni się w odhamowanie. Rozmawiamy oczywiście o dawkach aktywizujących 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracam po przymusowej przerwie z braku kasy do arypiprazolu. Co prawda mnie on jakoś wyraźnie nie aktywizuje, ale cenie go sobie za świetne działanie na równowagę emocjonalną i ogólnie na mnie działa bardzo stabilizująco, na huśtawki emocjonalne. Czuję się na nim taki stateczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo na tym neuroleptyku ogólnie jest dobre samopoczucie. Ja biorę 22,5 mg i to co szczególnie zauważyłem, to że jestem na nim mniej nerwowy, wybuchowy, jakby bardziej wyrozumiały. No i rewelacyjnie działa na mnie przeciwlękowo, na co u mnie żaden neuroleptyk nie działał, może trochę fluanxol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstawiłem mianseryne, jestem ciekawy czy coś to zmieni w działaniu samego arypiprazolu. Zmniejszyłem dawkę do teoretycznie agonizujacej D2. Trochę kopniaka by się przydało, ale takiego bez nasilonego zok. Z kolei Nassa mam wrażenie że podbijają natręctwa, mimo że niby zamulaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem ostatnio na sobie różne.dawki i o różnych porach. I ku mojemu zdziwieniu najlepsze samopoczucie mam na 30 mg, 15 przed snem i 15 rano. Od rana czuje wyraźnie większą chęć do działania, bez pobudzenia psychoruchowego. Taki po.prostu dobry nastrój i motywacja. Już któryś z kolei neuroleptyk, który bardziej mnie aktywizuje w dawkach przeciwpsychotycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomógł mi po ostatnim ataku schizofrenii. Jest to lek znacznie lepszy od nieśmiertelnej olanzapiny (Zolaxa, Zolafren). Niestety przestał mnie pobudzać, a było tak fajnie - codziennie rower i bieganie. A teraz znów dół... Łączę to z Ketrelem, raz wersja zwykła, raz XR (o przedłużonym uwalnianiu). Mam dosyć tego połączenia. Wolałbym Abilify jako przeciwpsychotyczny i coś na depresję (np. Trittico).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że jest najsłabszy. Może właśnie dlatego mam go w połączeniu z Ketrelem. Plan mojej lekarki był taki, że podniesie mi Ketrel do 200 lub więcej i wywali Abilify, ale ja bym wolał odwrotnie ze względu na skutki uboczne Ketrelu jakim może być tycie. W dodatku dawce 200mg Ketrel strasznie mnie otumaniał (nawet moja mama to zauważyła). Dlatego na własne ryzyko wróciłem do początkowych 100mg Ketrelu i zostaję cały czas przy Abilify 15mg 1.5 tabletki (22.5mg). No, zobaczymy jak to będzie! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×