Skocz do zawartości
Nerwica.com

Schizofrenia a ekstrawertyzm - podłoże biologiczne


Gość Reghum

Rekomendowane odpowiedzi

U introwertyków dominuje część przywspółczulna autonomicznego układu nerwowego, a u ekstrawertyków część współczulna. Dominującym szlakiem nerwowym u introwertyków jest szlak, w którym neuroprzekaźnikiem jest acetylocholina, a u ekstrawertyków ten szlak, w którym neuroprzekaźnikiem jest dopamina[8].

 

Schizofrenia a dopamina
Niektóre zaburzenia świadomości, charakterystyczne dla schizofrenii, związane są z dopaminą. Dopamina jest ważnym neuroprzekaźnikiem.
Wydziela ją ośrodkowy układ nerwowy. Odkryto, że u niektórych osób cierpiących na schizofrenię w pewnych miejscach mózgu dopamina jest wydzielana nadmiernie, a w innych częściach mózgu zaczyna jej brakować. Ma to wpływ na pewne objawy schizofrenii, np. urojenia, słyszenie głosów nieobecnych osób. Niedobór dopaminyodpowiada za apatię, uczucie osamotnienia i ciągłe zmęczenie.

 

Z schizofrenią u mnie jest tak - dopóki ją miałem, zachowywałem się trochę jak szaleniec z fobią społeczną.

Potrafiłem pić te swoje energetyki, mieć manie z katatonią, ludzie w techbazie się mnie pytali non-stop co ja biorę bo wyglądam na zjaranego człowieka.

Ale miałem też większą impulsywność, wiem że miałem pośrednio więcej typowych cech ekstrawersji, pewien chłopak z twittera który nie wierzył w moje F20.6 myślał, że jestem ekstra z fobią społeczną (czyli jak pisałem).

 

Aktualnie czuję się coraz bardziej spokojnie, i łatka introwertyka coraz bardziej do mnie pasuje.

 

Wydaje mi się że schizofrenia może być mylona z ekstrawersją i fobią społeczną, a jej wyleczenie może skutkować ujawnieniem się czysto ekstrawertycznych/introwertycznych cech.

Co o tym myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, wydaje mi się, że ekstrawersja i fobia społeczna leżą na przeciwnych beigunach. nie wiem, jacy są inni chorzy na schizę, ja na pewno jestem ekstrawertkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U introwertyków dominuje część przywspółczulna autonomicznego układu nerwowego, a u ekstrawertyków część współczulna. Dominującym szlakiem nerwowym u introwertyków jest szlak, w którym neuroprzekaźnikiem jest acetylocholina, a u ekstrawertyków ten szlak, w którym neuroprzekaźnikiem jest dopamina[8].

 

Schizofrenia a dopamina
Niektóre zaburzenia świadomości, charakterystyczne dla schizofrenii, związane są z dopaminą. Dopamina jest ważnym neuroprzekaźnikiem.
Wydziela ją ośrodkowy układ nerwowy. Odkryto, że u niektórych osób cierpiących na schizofrenię w pewnych miejscach mózgu dopamina jest wydzielana nadmiernie, a w innych częściach mózgu zaczyna jej brakować. Ma to wpływ na pewne objawy schizofrenii, np. urojenia, słyszenie głosów nieobecnych osób. Niedobór dopaminyodpowiada za apatię, uczucie osamotnienia i ciągłe zmęczenie.

 

Z schizofrenią u mnie jest tak - dopóki ją miałem, zachowywałem się trochę jak szaleniec z fobią społeczną.

Potrafiłem pić te swoje energetyki, mieć manie z katatonią, ludzie w techbazie się mnie pytali non-stop co ja biorę bo wyglądam na zjaranego człowieka.

Ale miałem też większą impulsywność, wiem że miałem pośrednio więcej typowych cech ekstrawersji, pewien chłopak z twittera który nie wierzył w moje F20.6 myślał, że jestem ekstra z fobią społeczną (czyli jak pisałem).

 

Aktualnie czuję się coraz bardziej spokojnie, i łatka introwertyka coraz bardziej do mnie pasuje.

 

Wydaje mi się że schizofrenia może być mylona z ekstrawersją i fobią społeczną, a jej wyleczenie może skutkować ujawnieniem się czysto ekstrawertycznych/introwertycznych cech.

Co o tym myślicie?

 

zastanawia mnie dlaczego tak dogłębnie chcesz rozpoznać czym jest schizofrenia. przynajmniej na swoim przykładzie. czy wiesz że grupa kontrolna liczy conajmniej 3 przypadki. więc nawet jak udowodnisz coś niezwykłego to będzie miało to status: "ciekawostki".

 

polecam studia na MiT tam podobno wszyscy mają autyzm i są pewnie ciekawymi ekscentrykami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie dlaczego tak dogłębnie chcesz rozpoznać czym jest schizofrenia. przynajmniej na swoim przykładzie. czy wiesz że grupa kontrolna liczy conajmniej 3 przypadki. więc nawet jak udowodnisz coś niezwykłego to będzie miało to status: "ciekawostki".

 

polecam studia na MiT tam podobno wszyscy mają autyzm i są pewnie ciekawymi ekscentrykami.

 

Bo to moje hobby. Nie mam co robić. Akurat sobie wystarczająco pomogłem i mam remisję objawów. Od dłuższego czasu nie analizuję tego co się ze mną dzieje, bo się nic prawie dziwnego nie dzieje.

 

Wiesz, to jest tak, że od dzieciństwa jesteś inny. Wiesz o tym. Niestety nikt nie potrafi cię zdiagnozować. Ja w wieku 3 lat byłem już w gabinecie, ale nic mi nie zdiagnozowali. Całe życie stawiałem zagadkę co mi jest, i jak to leczyć.

 

Szczególnie że objawy opisywane przez ludzi na forach są całkowicie dla mnie niezrozumiałe. Akurat ciocia wikipedia w miarę dobrze opisuje to co może się dziać np. w takim przypadku jak mój.

 

Też chcę uświadomić ludzi, o co w tym wszystkim chodzi i pomóc innym. Nie wiem, może moja choroba jest paradoksalnie społecznie pozytywna, no ale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem ci w sekrecie reghum że ja kochałem naukę: kupiłem książki do programowania, chemii, fizyki, matematyki. po czym zrozumiałem że to tylko książki z jakąś treścią. i zacząłem rozwiązywać trygonometrie: twierdzenie sinusów, miara kąta łukowego itp. aż w końcu wpisałem w google: co to trygonometria. no i ku mojemu niezdziwnieniu nie pokazało się żadne wyszukanie. miałem wtedy stosunkowo dobre samopoczucie: biegałem, ćwiczyłem.

 

potym jednak zacząłem mieć problemy z wagą i samopoczuciem. myślę że przez moją aktywność intelektualną i fizyczną. rozumiesz taki odruch pawłowa jak czuje się dobrze i dobrze się czuje ze sobą, to wiem że to potrwa tylko chwilę.

 

no i tak było wtedy. trafiłem do szpitala - sam nie wiem dlaczego, tam jeszcze walczyłem żeby wstawać rano, rysować, uczyć się. ale wiesz w końcu mnie złamali i sen do 16:00, zastrzyki itp.

 

taki los. i co mogę zrobić? kiedyś ktoś mi powiedział że mam cudowne życie. być może, ale ktoś chce je zepsuć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×