Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem


Wciazjestemobcy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was wszystkich. Moze najpierw zaczne od przedstawienia sie. Nazywam sie Lukasz mam 27 lat. Moj problem to trwajaca od dziecka niesmialosc i lek przed ludzmi. Od kad pamietam okropnie sie stresowalem wszystkim co zwiazane z jakimikolwiek wystapieniami publicznymi.

Na dzien dzisiejszy nie radze sobie z codziennoscia. Rano nie potrafie zebrac sie z lozka i zaplanowac sobie dnia. Moj pokoj wyglada jakby przeszlo przez niego tormado jestem totalnie nie ogarnietym czlowiekiem. Postanowilem napisac na forum bo za rok biore slub a na dzien dzisiejszy mam problemy z najprostszymi czynnosciami. Przede wszystkim z mysleniem. Nie mysle wogole i to doslownie. Niczego nie planuje nie mam marzen celow ani ambicji. Rano wstaje zmuszam sie zeby isc do pracy wracam i reszte dnia spedzam przed tv. Nigdy w terminie nie place rachunkow zawsze place je z opoznieniem czesto z kara. Nieraz nie mam sily sie nawet umyc. Jakbym mogl spalbym caly dzien. Nie mam uczuc i emocji wszystko jest takie samo. Czuje ze istnieje. Jestem bo jestem bez zadnego sensu. Jednak najbardziej niepokoji mnie sytuacja kiedy zapale trawke. Nie pale czesto moze kilka razy w zyciu. Ale ostatnio palenie mnie przerazilo. Kiedy wszyscy w kolo sie smieja ja nakrecam sie ze smieja sie ze mnie. Ze spiskuja przeciw mnie. Prawda jest taka ze nic od siebie nie daje tylko czesto biore. Nie umiem rozmawiac z ludzmi kiedy sie z nimi spotykam. Nie wiem o czym z nimi rozmawiac a jak ktos zadaje mi pytanie czesto mam problem nawet z odpowiedzia bo w glowie mam taka pustke. Mam okropne problemy z pamiecia. Czesto nie czuje glodu nieraz moglbym nie jesc caly dzien. Nie chce mi sie robic jedzenia. Nie ma dla mnie znaczenia w co sie ubiore malo kiedy robie pranie sprzatam. Pieniadze nie maja dla mnie jakiegos znaczenia nie szanuje ich. Nie umiem oszczedzac jakos nimi zarzadzac. Nie jem regularnie czesto nje zdrowo i sypiam malo. Wracajac do palenia. Zaczalem sobie wkrecac ze ludzie specjalnie pala ze mna zeby mnie upalic i uswiadomic mi jakim jestem zerem. Zebym sobie cos zrobil bo mnie nie lubia i ranie ich swoimi czynami i tym ze jestem pasozytem zyciowym. Jak sie upale nie potrafie czesto ulozyc zdania i nie musze sie bardzo upalic czesto wystarczy kilka buchow a ja zapominam jak sie mowi. Siadam w miejscu i siedze zastygam atakujac sie myslami ze jestem dnem i ze wszystkich ranie. Wydaje mi sie ze ludzie zmowili sie miedzy soba i chca mojej kompromitacji smieja sie ze mnie i chca uswiadomic mi ze jestem strasznym czlowiekiem i ze powinienem sie zabic bo jestem dla wszystkich ciezarem. Pozatym nie czuje szczegolnej wiezi z ludzmi z rodzina. Ludzie sa mi obojetni nawet jacys dobrzi znajomi z dawnych lat. Pourywaly mi sie kontakty i prawie z nikim nie rozmawiam. Najchetniej siedzialbym w domu na sama mysl ze mam wyjsc do ludzi mnie telepie. Co mam robic? Dodam ze bralem prawie wszystkie ssri teraz nawet 375mg wenlafaksyny i nic nie pomaga. Totalna anhedonia brak uczuc emocji pustka egzystencjonalna. Czy ktos moze podpowiedziec co robic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×