Skocz do zawartości
Nerwica.com

Początek albo koniec


SuperEvo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 18 lat. Nie wiem już co o tym myśleć. O dłuższego czasu odczuwam stres gdy jestem np. w szkole. Nigdy z tego powodu nie opuszczałem zajęć ale jest ciężko. Najgorzej jest na niektórych lekcjach. Nikogo nie znam kto by miał takie problemy. Wszyscy z klasy są "normalni". Nie chcę tego kontynuować. Najgorszy jest stres jak coś muszę mówić na forum klasy na lekcji i jak powiem coś głupiego. Tak się beznadziejnie czuję. Trochę mi wstyd, nikt się jeszcze na szczęście nie dowiedział o tym. Nie widzę żadnej nadziei na to że będzie lepiej. To zrujnowało moje życie całkowicie. Trochę szkoda, że jestem takim przegrywem ale to już nie ma znaczenia(kiedyś trochę zazdrościłem innym).

Przemyślałem sytuacje i doszedłem do wniosku że jest jeden sposób: jutro rano zostawię karteczkę samoprzylepną z dokładnym wyjaśnieniem i zmienię miejsce zamieszkania na bliżej nieokreślony czas. Nikt już nie będzie wiedział gdzie jestem, zmienię numer telefonu i zacznę wszystko od nowa. Co o tym myślicie? Czy macie jakieś inne pomysły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Mam 16 lat i czuje się bardzo podobnie. To cholernie trudne. Powiem Ci, ze mi też przechodziły przez głowę takie myśli, żeby zwyczajnie uciec, jednak to jest bez sensu. Musisz dać sobie pomóc, powiedzieć o problemie i udać się do specjalisty. Ja przez to wszystko zaczęłam opuszczać zajęcia. Ten cały tydzień siedzę w domu i nie mam ochoty wracać. A jednak w Poniedziałek trzeba... Trzymam za Ciebie kciuki i nie uciekaj. Zranił byś tylko swoją rodzinę. Oni Cię kochają i potrzebują. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

to trochę bardziej skomplikowane, niż przemiany jakie można zobaczyć w kinie...

 

Ale da się dużo zdziałać w aspektach na których Ci zależy,

o ile oczywiście Ci zależy wystarczająco mocno :)

 

Nie usłyszysz ode mnie teraz nic innowacyjnego,

prawda jest taka, że milowym krokiem jest udanie się do specjalisty, który z takimi problemami ma kontakt codziennie,

daj sobie pomóc i udaj się do psychologa,

a potem ciężko pracuj nad sobą.

Na efekty nię będziesz musiał długo czekać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za poźno nie jest nidgy,

za to nie jest dla Ciebie raczej niczym nowym to, że czas działa na Twoją niekorzyść.

Nie masz takiego wrażenie, że jakbyś x mc temu udał się po pomoc, to było by teraz łatwiej?

Nie trudno raczej wyobrazić sobie jak będą wyglądały Twoje przemyślenia w tym temacie np. za rok.

Myślisz, że wtedy będzie lepszy czas na działanie?

 

Nie wkręcaj sobie kolejnych wymówek,

jak wiesz to trzeba zrobić, to po prostu to zrób,

daj z siebie ile możesz, a zobaczysz, że ogarniesz ile będziesz chciał :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×