Skocz do zawartości
Nerwica.com

Terapia to tylko placebo..


Gość C&S

Rekomendowane odpowiedzi

Terapia to tylko placebo, które przestaje działać niedługo po zakończeniu terapii. Mylę się?

 

Źle definiujesz placebo.Placebo to środek który w ogóle nie działa ale ma się odczucie że coś pomaga.Z niektórymi terapiami tak jest.

 

Ja byłem na grupowej,niby coś pomogła a 3 miesiące po niej miałem próbe samobójcza...więc sam nie wiem.Ale jednak znam przypadki ozdrowień po takiej terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedys czytalem metaanalizy z ktorych wynikalo ze jednak psychoterapie nie sa placebem bo po okresie w ktorym placebo przestaje dzialac kondycja pacjentow statystycznie byla nadal lepsza niz przed terapia. fakt tez ze trudno tu oszacowac zasluge terapii jako ze ludzie na terapie ida w kryzysie a kryzysy i bez terapii mijają, jednak przynajmniej w kwestii krotkoterminowych takie metaanalizy stanowia jakis wyznacznik. imho kwestia problemu, rodzaju terapii i pewnie jeszcze wielu innych czynnikow.

 

kazdy rodzaj terapii opiera sie na okreslonej teorii umyslu czlowieka niektore z nich na przestarzalych i nieadekwatnych... wiedza o umysle poglebia sie dosc szybko wiec powinno byc coraz lepiej, pomimo ze sposob szkolenia terapeutow niekoniecznie za tym nadaza.

terapie przyszlosci beda sie moim zdaniem opieraly na bardziej bezposredniej interwencji w sposob funkcjonowania mozgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terapia to tylko placebo, które przestaje działać niedługo po zakończeniu terapii. Mylę się?

 

Psychoterapia jest procesem. Każdy proces trwa długo zanim osiągnie się efekt.

Człowiek "pracuje" nieświadomie na swoje zaburzenie przez większość życia, a chciałby, żeby taka 3 miesięczna psychoterapia zmieniła jego nieodpowiednie utrwalone prawie przez całe życie mechanizmy. To one powodują dane zaburzenie. Temat rzeka...

 

Minimum psychoterapii to przynajmniej 2 lata regularnych spotkań z kompetentnym psychoterapeutą, najlepiej takim, który ma swojego superwizora.

 

Superwizor w odniesieniu po pracy psychoteraputycznej jest osobą, która nadzoruje jakość pracy danego psychoterapeuty. Ale rola superwizora tak naprawdę jest dużo większa. Superwizja jest jednym ze sposobów nauki psychoterapii, ale korzystają z niej także doświadczeni psychoterapeuci. Polega ona na omawianiu z doświadczonym (często odpowiednio przeszkolonym i certyfikowanym) specjalistą sytuacji trudnych lub niezrozumiałych dla psychoterapeuty.

 

Zmiany, jakie przechodzi pacjent są długo odczuwalne jeszcze po psychoterapii. Na prawdę warto.

 

Mogę dużo powiedzieć na temat psychoterapii w nurcie psychodynamicznym. Sprawdza się nawet u osób z borderline. Piszę "nawet" z uwagi na szerokie spektrum zachowań charakterystycznych dla tego zaburzenia.

Zatem psychoterapia 3-miesięczna, półroczna, to tak na prawdę wstęp, początek drogi do zdrowienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×