Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moja dziewczyna ma depresję. Myśli o samobójstwie


verb

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Szukam pomocy bo nie mam już siły. Moja dziewczyna... Ma depresję. Od zawsze miała swoje lepsze i gorsze momenty. Ta radosna strona w której się zakochałem - i ta ciemna strona przy której płacze i nie ma chęci na życie. Tak miała zawsze.

 

Że to akurat depresja - jestem pewien tyle ile pewny może być człowiek który czyta o symptomach nie mający pojęcia o zdrowiu psychicznym ani medycynie. Który przeczytał masę internetu bo wręcz boi się.

 

Czego się boi? Tego, że dziewczyna zaczęła mówić o tym "że lepiej by było jakby jej nie było" "nikt nie zauważyłby jej braku" "nikomu nie jest potrzebna" A ostatnio rzucone "myśli jak się za**bać" rzucone przez płacz i nie chciała już tego powtórzyć.

 

Kiedyś chciała się rzucić pod pociąg. Wiele lat temu. Nie zrobiła tego. Ale teraz jest inny czas inna rzeczywistość i jestem ja który na nią patrzę i widzę jak więdnie i nie mam pojęcia co mogę zrobić.

 

Próbuję ją namówić na wizytę u specjalisty. Mówi, że nie chce, że jej to ie pomoże, że temu nie ufa. Warto wspomnieć że jest to osoba która nie chodzi do lekarza bo uważa że lekarz jej nie da nic innego co ona sama sobie weźmie bo jest lekarzem weterynarzem. Sama może wypisać receptę na antybiotyk. Ale tu mamy zgoła inną sytuację...

 

Proszę was jako człowiek zrozpaczony, poradźcie proszę. Jak przemówić do niej. Jak to zrobić. Co jej powiedzieć. Gdzie ją zabrać(warszawa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Warto dalej próbować ją namówić na wizytę. I nie od razu u psychiatry, ale u psychologa, terapeuty. Spróbuj ją poprosić o to aby choć ten jeden raz spróbowała i poszła porozmawiać z kimś kto jest doświadczony w takich sprawach. Ja chodzę na terapię na Ochotę. Mogę podrzucić adres jeśli to wasze okolice. Jest tam dwójka terapeutów (jednak pani Iwona ma teraz urlop i wróci we wrześniu). Jest tam możliwość umówienia się na intro czyli 10-15 minut na krótką rozmowę aby zorientować się czy w ogóle da radę rozmawiać z tym konkretnym terapeutą. Wybór terapeuty jest bardzo ważny aby nawiązać z nim relację. W tym gabinecie za to intro się nie płaci. Płaci się jedynie jeśli zdecyduje się na pełne wizyty. Także spróbuj może porozmawiać z nią o tym, hm? Mogę na PW podać ewentualnie adres i informacje o tym gabinecie. To tylko kilka minut na zorientowanie się, być może by się wtedy przekonała aby zostać, jeśli nie - to nic nie kosztuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Przede wszystkim przy namiawianiu jej bądź bardzo delikatny nic na siłę małymi kroczkami nie bądź nachalny niech ona czuje że ma swoją i tylko swoją przestrzeń to bardzo ważne. Mów do niej słowa "zdaje sobie sprawę jak się czujesz jestem i zawsze będę przy Tobie" zaszczep w niej wiarę w to że będzie dobrze mów "wierzę w to że będzie dobrze". Osoba w depresji często broni się przed drugą osobą nie zrazaj się tym.

Oby udało się przekonać dziewczynę na wizytę diagnoza jest ważna na jej podstawie ustali się dalsze postepowanie.

 

Wiem co mówię jestem osobą z depresją po próbie samobójczej dla której pomoc przyszła za późno.

 

Bardzo wierzę w to że wam się uda najpierw wizyta u specjalisty później dalsze działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcę jeszcze Tobie powiedzieć że dziewczyna ma ogromne szczęście że Ciebie ma taka osoba jak Ty to skarb pomoc osobie która być może ma depresję i ma myśli samobójcze jest czymś wspaniałym bezcennym jest bardzo ważna. Nie znam Ciebie a już po Twoim poście widzę że chcesz walczyć o zdrowie i życie swojej dziewczyny to piękny gest chcesz być przy niej mimo wszystko a nie jedna osoba by się odwróciła to świadczy o Tobie ze jesteś dobrym i oddanym partnerem.

 

Znów wiem o czym mówię mój partner zostawił mnie jak tylko dowiedział się o chorobie nie udzwignal tego.

 

Wszystkiego dobrego wam życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi, za pomoc. Jestem strasznie uparty, jest to cecha którą mi zaszczepił ojciec i w końcu nas poróżniła ale może można z tego wykuć coś dobrego.

Nie zostawie jej żeby robiła co chce. Nawet jeśli by mi nie zależało na niej to starałbym się jej pomóc jak mogę. A zależy. Jak cholera. Aczkolwiek powoli czuje w kościach że noszenie na sobie tego w pewnym momencie upomni się o siebie jak złe podnoszenie worków z cementem na kręgosłupie ale... Coż, jeśli sam będę potrzebował pomocy w pewnym momencie to przynajmniej nie mam chyba tej blokady żeby jej szukać.

 

Na razie postępów nie ma. Rozmawiałem dzisiaj z moim dobrym przyjacielem, człowiekiem którego znam od 2 roku życia i przyjaźnie się odkąd to słowo nabrało sensu w naszym rozumieniu, który sam przechodzi ciężkie chwile... od dawna. On chodzi na terapie, bierze leki i chyba tylko to go trzyma. Chce żeby moja dziewczyna z nim porozmawiała o tym(szczególnie że i ona zna go i bardzo ceni jako przyjaciela)...

 

Tymczasem przypominają mi się słowa z jednej z książek które przeczytałem. Trzeba wstać i uśmiechać się kolejnego dnia i mieć siłę albo udawać że się ją ma nawet jak jej brak. To się nazywa profesjonalizm (w kontekście życia). I tak zamierzam zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×