Skocz do zawartości
Nerwica.com

Potężna senność w określonych porach dnia


Gość weltschmerz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość weltschmerz

Witajcie.

 

Oto mój problem: w godzinach 8/9-11, czasami 12 łapie mnie potężna senność, na którą nie pomaga żadna kawa. Bardzo trudno mi wstać w tych godzinach, a gdy muszę z jakichś powodów być wtedy czynny, to nagle zatrzymuję wzrok na jednym punkcie i powieki same opadają. I tak się z tym męczę do właśnie tej 11-12.

 

Co robić, jak żyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

chwilowo nie, ale wcześniej miałem właśnie takie problemy i nie chcę, by się powtarzały, bo potrafią naprawdę utrudnić życie...

teraz śpię do 12, nawet 13 i wcale mi się to też nie podoba - mało ważne, o której pójdę spać, czy o 23 czy o 3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauwazylem u siebie, ze tym ciezem mi sie wstaje im mniej mam motywacji do tego.

I nie mowie tu o jakis gornolotych sprawach zeby nie bylo :)

 

Jak dzwoni budzik o 6 to co masz w glowie?

Jezeli pierwsza mysl jest taka, ze przeciez i tak mam jeszcze duzo wolnego czasu, bo nie musze ogarac nic rano to jest faktycznie ciezko sie zmusic, zeby wstac.

Zanim pojdziesz spac musisz wiedzec dlaczego masz rano wstac o x godzienie.

Jak masz cos do zrobienia, cos waznego dla Ciebie, to dzwoni, wstajesz i ogarniasz co masz zrobic.

 

Zastanow sie:

Lecisz jutro na wymazony urlop, zalozmy do Tajlandii,

masz o 9 wylot, ale zeby dojechac na lotnisko y km musisz wstac o 4,

jak myslisz ile budzikow odwleczesz o 5min?

Zaloze sie, ze jak tylko zadzwoni pierwszy, chocbys spal tylko 2h wstaniesz i zacznisz ogarniac sie,

zrobisz wszystko, zeby zdarzyc, bo Ci zalezy na tym,

masz motywacje zeby wstac, widzisz w tym sens wiekszy niz samo lezenenie i spanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz
czarny_prorok,

ile masz lat?

 

Jakbyś był skazany żeby sie sam utrzymać to gwarantuje Ci że do pracy rano wstawałbys szybciutko.

Luśka, nieco więcej chyba niż myślisz i przez ostatnie 7 lat tak żyłem, jak piszesz... niestety to, co trzymam w środku we mnie tylko urosło i teraz zaatakowało z pełną mocą.\

 

I tak, budzik zawsze powodował stand up niemal natychmiastowy... no, ale nie o 8,9 tylko 5,6 :lol:

 

ahaaaa, tu nie chodzi o wstawanie, bo z tym nie mam większych problemów, poza tym, że prawie nigdy nie zdążę zrobić sobie śniadania... tylko o to, że już jestem na nogach i się po prostu zawieszam w tych godzinach, szczególnie na siedząco - to coś jest bardzo upierdliwe i utrudniające życie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czarny_prorok,

To znaczy co Ci sie dzieje? Opisz to.

 

Ja też na przykład nie lubie wstawac wcześniej niż 11 i teraz mam "urlop" to sobie moge pospać, ale jak mam wstac do pracy o 5 to wstaje choć niechetnie i męcze sie strasznie.

Ty po prostu też nie jesteś rannym ptaszkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

po prostu nie jestem, ale rozchodzi mi się o nadzwyczajną senność właśnie o takiej porze, o której powinienem już być rozbudzony, tymczasem żadna kawa nie pomaga, oczy lecą w dół i jest do dupy.

 

odnośnie pytania, po prostu mam depresję, nie wiem, czy też rzeczywiście nie doszło tu coś z tarczycą, bo to całkiem możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czarny_prorok,

Ale masz tak "od zawsze"? czy od jakiegoś czasu? Odczuwasz zmeczenie w ciągu dnia?

 

Bo jak "od zawsze" to po prostu taka Twoja uroda. Jesteś nocnym markiem ale nie rannym ptaszkiem.

 

A jak masz tak od jakiegos czasu plus zmeczenie to musisz porobić badania. Cukier, TSH, ft3, ft4, antyTG i anty TPO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

od zawsze, ale nasiliło się od jakiegoś czasu, no i jestem dziś w stanie określić dokładną porę dnia, w jakiej to występuje. Cukier mam na pewno w porządku, bo robiłem niedawno.

 

zgadza się, jestem nocnym markiem, ale nocne marki nie przysypiają zwykle o 11.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

TSH mam w porzadku, cukier tez, zatem musi byc inna przyczyna. Na szczescie teraz musze wstawac przed 6, kiedy wstaje mi sie latwo, tylko po poludniu jestem polprzytomny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.06.2018 o 22:01, weltschmerz napisał:

TSH mam w porzadku, cukier tez, zatem musi byc inna przyczyna. Na szczescie teraz musze wstawac przed 6, kiedy wstaje mi sie latwo, tylko po poludniu jestem polprzytomny.

to ,że masz TSH w porządku nie znaczy ,ze nie masz czegos z tarczyca. Ja ma hasimoto i niestety długo miałam tez TSH w porzadku a później tez nie było bardzo wysokie  bardziej ma zdiagnozowane po antyciałach, które sa tylko przy hasimoto a TSH miałam 4,7 norma 4,5 po lekach 1,5 czyli idealne z zmeczenie jest  i mam anty TPO i Anty TG  i one sa najwazniejsze przy hasi.Może się dobadaj.

Edytowane przez tahela

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

Wydaje mi sie, ze znalazlem przyczyne, choc nie tlumaczy to moich przysniec w szkolach od 15 roku zycia.

Od kiedy pracuje na 1 zmiane, sennosc w ciagu dnia zniknela. Wczesniej pracowalem wylacznie na 3 zmiany. Choc nadal po 8 godzinach snu jestem ospaly w ciagu dnia, ale nie ma porownania z tym, co bylo wczesniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Weltsmerz,

Pierwsza hipoteza to narkolepsja.Jedna z rodzajów parasomnii czyli zaburzeń snu.Powinien to ocenić lekarz psychiatra lub neurolog.Można to leczyć farmakologicznie np.metylofenidat,kofeina,bupropion. 

Druga hipoteza wiąże się z krzywą cukrową.Na czczo, aby człowiek dotrzymał do śniadania, wątroba wydziela do krwi glikogen,surogat glukozy.Zapasy glikogenu wystarczają na kilka godzin.Po śniadaniu w tzw.cyklu Krebsa pokarm w reakcjach chemicznych zmienia się w glukozę i razem z tlenem odżywiają każdą komórkę ciała.Po śniadaniu wartość wolnej glukozy we krwi maleje lecz wątroba nie dopuszcza do zmniejszenia glukozy poniżej 60 jednostek.Jeżeli jednak do tego dochodzi to stan chorobowy zwany hipoglikemią.Zimne poty, głód, osłabienie i w końcu senność i sen.

Zbadaj krzywą cukrową samemu jak masz glukometr lub w labolatorium.Na czczo,12 godzin po kolacji,trzeba wypić 75mg glukozy czda rozpuszczonej w szklance wody.Można kupić w aptece..Przed badaniem cukier powinien wynosić poniżej 99 jednostek.Po przyjęciu glukozy- poniżej 200 jednostek,po godzinie 120 jednostek a po 2 -poniżej 99 jednostek.

Hipoglikemia może objawiać się tylko snem gdyż mózg jest głównym pochłaniaczem glukozy.

TSH to hormon wydzielany nie przez tarczycę lecz przysadkę mózgową.To on powoduje szereg ujemnych i dodatnich sprzężeń zwrotnych różnych hormonów w tym hormonów tarczycy lecz również serotoniny i innych hormonów mogących wywołać senność np.za mało kortyzolu,noradrenaliny,adrenaliny przykładowo.

Trzecia hipoteza to zbyt niskie wrodzone ciśnienie krwi.Badać samemu.Koszt ciśnieniomierza 50 zł.Prawidłowe ciśnienie krwi powinno wynosić 120 skurczowe,kiedy serce wypycha z siebie krew utlenowaną a skurczowe 80 kiedy serce wytwarza podciśnienie zasysając krew.Nie muszę dodawać,że drugie ciśnienie świadczy o kondycji serca.

Najpierw jednak badanie krzywej cukrowej.

Pozdrawiam.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narkolepsja w ogóle tak nie wygląda. Psychiatra czy neurolog nie zdiagnozują jej, nawet w szpitalu. Trzeba do np. do Warszawy się położyć, do IPiN, oni tam mają specjalne eeg na całą noc czy coś. Ale to i tak nie to. (miałam poważne podejrzenia narkolepsji przez neurologa)

Krzywa cukrowa - moim zdaniem dobry pomysł. Co prawda wszyscy mówią, że nie może być glukometrem, tylko krew z żyły głównej, ale jako pierwszy trop - czemu nie. Nie jestem pewna, czy podałeś dobre normy? (miałam cukrzycę ciążową)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz

Ciśnienie w porządku, cukier w porządku. Może magnezu za mało czy jeszcze inna cholera... Nie wiem.

Nota bene, ciśnieniem się nieraz tłumaczyłem, w niezręcznych sytuacjach powodowanych moją sennością.

Myślałem, że narkolepsji się w Polsce w ogóle nie diagnozuje, poza jakimiś bardzo wyraźnymi przypadkami.

 

@up, o narkolepsji w polskich źródłach mówi się mało, więc nawet nie bardzo wiem, jak ta choroba dokładnie wygląda, przebiega, jakie są objawy towarzyszące itd. Oglądałem film dokumentalny z Wielkiej Brytanii o ludziach, którzy zapadli na narkolepsję po niedopracowanej szczepionce na świńską grypę. No, i to, co pokazali, dość mocno przypominało to, co tu opisuję.

Nawiasem mówiąc, w UK dostaje się na to rentę.

Psychiatra powiedział, że przy narkolepsji się zasypia i można np. upaść - zdarzyło mi się kilkakrotnie, że obudziłem się gdy już traciłem równowagę.

Edytowane przez weltschmerz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×