Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ile zarabia psychoterapeuta w prywatnym gabinecie


muminek252

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mnie zastanawia ile taki psychoterapeuta zarabia w prywatnym gabinecie zakładając, że np. za jedną godzinę pobiera 100 zł. Przeważnie bywa tak, że ta psychoterapeuta jeszcze pracuje w jakiejś instytucji, gabinecie na NFZ, czyli prywatny gabinet prowadzi po godzinach. Zakładając, że otwiera go w godzinach 16-20 to maksymalnie ma czterech pacjentów na dzień. Tylko jestem ciekaw czy często się zdarza tak, że ma tylu klientów żeby wypełnić wszystkie dni w tygodniu maksymalną ilością klientów (czyli czterech na dzień, dwadzieścia na tydzień). Do tego wątpię aby chciało mu się pracować od rana do wieczora 5 dni w tygodniu, choć za taki pieniądz można się skusić.

 

Ktoś coś wie na ten temat ? Tak po prostu z ciekawości pytam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia ile zarabiają ,ale umawiając sie prywatnie do psychoterapeutki poznawczo-bechawioralnej z superwizją i innymi certyfikatami, czekałem na wolne miejsce około miesiąca, a akurat ta terapeutka pracowała bodajże od 10 do 16. Nie wiem tylko ile dni w tygodniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ciężka praca i raczej słabo płatna, jeżeli chce się naprawdę pomagać ludziom. Za dużo klientów nie udzwigniesz, bo straci na tym twoje zdrowie psychiczne, a jak nie zdrowie to efektywność pracy marna będzie przy dużym obciążeniu. Pamiętaj że musisz wynająć lokal, opłacić ZUS.

 

Psychiatra, to jest fucha, moja terapeutka ma lokum właśnie obok takiego Pana. I jak wchodzę na korytarz toza każdym razem jestem w szoku. Masa ludzi. Często taka wizyta to przedłużenie recepty. Za dużo się nie nasluchasz, i skasujesz za 15 min 100 zl.a psychiatrów bedzie potreba niedługo znacznie więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja pani psychylog do której chodze od 2011 pracowała najpierw w szpitalu i po paru latach mi wprost powiedziała ze rezygnuje z pracy w szpitalu ze wzgledu na wynagrodzenie.

Teraz przyjmuje 2 razy w tyg do 12:30 w przychodni na NFZ a zaraz potem jedzie do placówki gdzie prowadzi psychoterapie w ośrodku też na NFZ

i przyjmuje też prywatnie ale nie wiem ile bierze za 30 min bo mi jeszcze nie powiedziała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz,ile tancerki zarabiają :lol::lol::lol:
słyszy sie to i owo od ludzi.

 

 

muminek252, stawki sa rozne, od 100 zł za godzine do lekarz-profesor plus psychoteraputa nawet i 400 zł za 30-45 minut -Wawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weźmy 8 godzin dziennie po 120 zł. za 50 minut terapii. Myślę, że zazwyczaj mają dobrze wypełnione grafiki, bo na termin czeka się jakiś czas. Czyli dziennie 960 zł, razy 22 dni w miesiącu (jeśli przyjmują tylko w tygodniu) daje razem 21 120 zł. Brutto - jeżeli są uczciwi i każdemu pacjentowi dają paragon. Więc od tego odejmuje się podatek i składki, koszty wynajęcia lokalu itp. Niech to będzie ok. 40%, co na rękę daje prawie 13 tys. złotych. Czasem dochodzi do tego praca w przychodniach itp. czasem zamiast części godzin w prywatnym gabinecie a czasem ponad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I komuś coś pomaga taka gadka, zwana psychoterapią??? Bo szczerze wątpię.

Gadka pewnie nie pomaga, ale profesjonalna psychoterapia już tak. Ale to zależy od nas samych (czy chcemy pomocy, czy jesteśmy gotowi na zmiany) i czy trafimy na odpowiedniego psychoterapeutę.

Ja osobiście jestem na tak. Miałam szczęście trafić na osobę, która nie chce wyciągać hajsu na siłę, ale faktycznie chce pomóc i zmusza do myślenia.

Ile może zarabiać psychoterapeuta pracujący na NFZ w średnim mieście ? Pewnie z 3k.

Na NFZ? Wątpię. Szczególnie, że psychoterapeuta na NFZ rzadko pracuje codziennie. Bywa, że jest w danej przychodni 1-2 razy w tygodniu. Reszta to najczęściej prywatna praktyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia rzadko kiedy polega na gadce terapeuty. Na sesji głównie mówi pacjent, istotą tego jest aby sam siebie usłyszał i wyłapywał główne błędy, problemy, trudności. Terapeuta jedynie może nakierować, aby zmienić tok myślenia. Na pewno nie da konkretnej rady zrób tak i tak, nie poda rozwiązania na tacy, a już na pewno nie podejmie decyzji za pacjenta. w gabinecie działa zasada, jak się otworzysz, wygadasz, cały ten bałagan intymny wyrzucisz, to poczujesz ulgę. I tyle w temacie. A prywatni terapeuci na pewno dobrze zarabiają, widać po samochodach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem trochę reasearchu i wygląda to tak

 

W poradniach zdrowia psychicznego od 20.50 do 30.75 PLN za sesję. Nie wygląda źle dopóki nie uwzględnimy dwóch rzeczy. Po pierwsze jest to kwota brutto. Po drugie, świadczeniodawca jest zobowiązany zapewnić wszystkie testy, a te kosztują (Serio, psychoterapeuci musza kupować testy dla swoich pacjentów. Koszt jednego kompletu to od kilku do kilkudziesięciu złotych z tych które przejrzałem na szybko, pewnie są i takie, których komplet kosztuje ponad 100. No i to tylko testy, bez dokładnych wytycznych jak je stosować (a jest to potrzebne bo testów są setki) xD)

 

Edytowane przez kondzikulus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej dobrze płatna praca jak ktoś jest ogarnięty i przedsiebiorczy i pracuje prywatnie na swoim, dla tego też pod ten zawód podpinają się szarlatani...chodziłem do jednego który na psychoterapeutę pozował ale pełno było bełkotu new-age, trochę foliarstwa, dobre jedynie w razie interwencji kryzysowej na kilka wizyt, nic ponad to; brał kilka lat temu 80 zł w małym mieście. Raczej nie żył wystawnie ale godnie, trójka dzieci, auta ciuchy spoko, na zagraniczne wycieczki z rodziną jeździł, pracował też także w budżetówce w jakimś ośrodku. Teraz robi coś z mindfulness i innych technik relaksacji i znowu mam wrażenie że dopisuje tej technice zbyt wiele właściwości.

 

Obecny mój terapeuta widać że jest raczej ustawiony, ale on chyba jest (jedynym? albo ze wspólnikiem) właścicielem całego przybytku, więc to sporo zmienia. Bierze 110 też w niewielkim mieście, ale przynajmniej nie wali ściemy, nawet mu powiedziałem że boli mnie to że ja na jedną sesję musiałem pracować cały dzień (gdy miałem słaba pracę) i to omówiliśmy. Teraz gdy rezygnuję to wspominał coś o możliwych kilku darmowych spotkaniach podtrzymujących, bo mam nadzieję, że uda mi się wrócić gdy znajdę znośną pracę i więcej materiału do przepracowania. Takie podtrzymanie klienta ale i dla niego to ułatwienie, bym za pół roku nie wrócił i nie docierał się znowu tygodniami jak nowa osoba.

 

Oczywiście jeśli terapeuta jest dobry, uczciwy i kompetentny to życze mu jak najlepiej tak jak każdemu specjaliście.

 

Czasem mnie zastanawia bo w ramach całego ośrodka jest lekarz, kilku terapeutów i się zastanawiam jak wygląda tam struktura; jest budynek z wieloma pokojami (zachowana prywatność), są terapie indywidualne, grupowe itp i dumam czasem czy są to freelancerzy ze wspólnym miejscem i każdy sobie rzepkę skrobie (+jakieś standardy), B2B, czy mają umowy o pracę/dzieło/zlecenie i podległość pracy. Tak tylko dumam bo z przyzwyczajenia wiele biznesów rozbieram na części ;)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×