Nie radzę sobie z życiem

[Aspoleczny]

To wszystko pięknie wygląda na papierze i w wyobraźni, rzeczywistość jest niestety inna. Ja wiem, że macie rację, ale to tak prosto nie działa.

[Aspoleczny]

Jestem typowym obserwatorem i analizatorem rzeczywistości, żyję w swojej głowie.

[ernest00]

A może to Twoja głowa żyje w Tobie? Zmiana podejścia= zmiana postrzegania świata= zmiany wewnętrzne.

Może zastosuj innowacyjną terapię olejem CBD? Mi bardzo pomaga Żyję prawie bez leków. Biorę jeszcze agomelatynę i odświętnie już zolpidem i inne benzo. Innych leków nie tykam. Ostatnio wyszperałem Tegretol CR 200 i się dziwię że zostało aż 40 tabletek. Nigdy nie lubiłem tego leku to i zjadłem kiedyś zapewne tylko 10 tab. I do tego jeszcze przeterminowane o 4 miesiące. Takie znaleziska po tak długim czasie to już archeologia. Ja to miałem dobre podejście Tyle tegretolu się zmarnowało i dobrze! Pewnie pamiątka po beznadziejnych lekarzach i ich jeszcze bardziej beznadziejnym leczeniu. Mam do kolekcji.

[Aspoleczny]

Tak, ale nie mogę się pozbyć tych chorych myśli, cały czas się zastanawiam kiedy umrą rodzice, ja, gdzie się odbędzie pogrzeb, co dalej z mieszkaniem, kto się mną zaopiekuje...

[superb]

Nigdy sie nie poddawaj.

 

Jak czytales jakeis moje pierwsze posty,

to wiesz ze bylem w podobnym miejscu jak Ty teraz.

Wiem jak z tego wyjsc, jak zaczac zyc.

Przez lata doszedlem do pewnych schematow,

wiele rzeczy z roznych stron przemyslalem,

wiem jak dziala mozg w takich sytuacjach, jak pracowac nad soba, zeby poruszac sie do przodu.

Pomoge Ci tak jak pomoglem sobie,

jest tylko jeden warunek: musisz chciec conajmniej tak samo jak ja teraz chce Ci pomoc,

wtedy daje Ci gwarancje ze Twoj swiat sie zmieni.

 

Odezwij sie do mnie na pw,

jezeli zalozyles tu konto, bo na prawde chcesz cos zmienic,

a nie tylko ponarzekac jak jest zle.

[wonder.woman]

Dobry Wieczór, minęły prawie dwa lata, czy coś się u Pana zmieniło? Jesteśmy w tym samym wieku, widzę podobieństwo w opisie niektórych zachowań... Ja cały czas próbuję zrozumieć siebie. Pozdrawiam