Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sposoby na NUDĘ


Psychciu

Rekomendowane odpowiedzi

Harding,

-rozumiem .

Z kasą zapewne z czasem ( w przyszłości ) byś sobie poradził . Zapracował i uciułał .

Teorie- testy byś wykuł na blachę ( każdy kto chce zdać musi to niestety - stety wykuć )

Najgorzej ze wzrokiem . Tu miałbyś poważniejszy problem .

jak ja robiłem kurs Prawka , to wszystkie papiery od lekarza załatwiał Właściciel - Prowadzący - organizator kursu .Lekarza nawet na oczy nie widziałem . Mam kolegę , który nie widzi na jedno oko , a zdał prawko i nawet kurs na sztaplarki . Kuzynka teraz zdaje w tej samej firmie co ja robiłem kurs , to juz musi pójść do lekarza na szcegółowe badania . Widocznie wzięli się za to.

Jednak jazda z jednym okiem , czy jak u Ciebie ( nie wiem na co chorujesz z oczami )czy słaby wzrok to wielkie ryzyko ,żeby kogoś nie przejechać , stuknąć , spowodować nawet drobnej kolizji .

Próbowałem kiedyś sprawdzić jak widzi za kółkiem mój jednooki Kolega. Wsiadłem do auta zamknąłem jedno oko i jazda do przodu .

Lipa totalna , nie dość ,że brak"stereoprzestrzeni" , to trudno określić tak ze szczególami ile metrów przed nami jest kierowca czy przechodzień . Druga sprawa to szybko oko się męczy . Nie wyobrażam sobie jak można jeżdzić z jednym okiem po ciemku .

Może jest to kwestia przyzwyczajenia i nauki ,,, ale napewno jest to wielkie utrudnienie , a zdrugiej strony pewnie miałbyś Harding,du że problemy zaliczyć pozytywną ,dopuszczającą Cie do kursu opinie zaświadczenie lekarza .

No chyba ,że gdzieś na boku , u znajomego czy sam rozumiesz na skróty .

Nie zniechęcaj się .Skoro marzysz jeżdzić autem i jesteś zdeterminowany w osiągnięciu tego celu to prędzej czy póżniej , jeśli starczy Ci siły i odwagi na pewno zdasz prawko i będziesz śmigał dobrym autem , czego Ci bardzo życzę ;) .

Nie takie głąby zdawali Prawko , moja szwagierka na przykład , jeździ tylko po 3, 5 tysięcznym mieście( gdzie jest z 20 uliczek na krzyż ) dalej się nie wypuszcza ze strachu , a prawko jakimś cudem zdała .

Pozdrawiam .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) (nie wiem na co chorujesz z oczami )

Kalebx3 Gorliwy, ja akurat jestem krótkowidzem, szkła -10 dioptrii, na wizycie u okulisty widzę tylko 3 linijki od góry :bezradny: Do tego stwierdzono u mnie jakąś wadę wrodzoną siatkówki (laserowa korekcja wzorku nie wchodzi w rachubę, specjaliści boją się operować na takiej siatkówce. Robiłem w Katowicach badania i oni stwierdzili, że z taką wadą wzroku i siatkówką nie podejmą się takiej operacji). Zazdroszczę mojemu ojcu, który ma sokoli wzrok, u okulisty czyta wszystkie linijki :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejo :)

 

Wszystko zależy od tego co sprawia Ci najwięcej przyjemności.

 

Dla mnie jest to wyjście na spacer z psem, wizyta u przyjaciółki, pójście na siłownie (mój faworyt).

Poza tym miło jest sprawić przyjemność najbliższym - nie ma to jak podziałać w kuchni i ugotować obiad

lub upiec ciasto, które będzie można wspólnie zjeść przy popołudniowej herbacie.

 

Jeżeli jeszcze nie wiesz co sprawia Ci najwięcej przyjemności, szukaj, próbuj - w końcu na coś trafisz.

A może coś twórczego i kreatywnego? Sprawdź czy w Twojej okolicy nie ma ciekawych zajęć czy treningów, a może zlotów fanów Twojej ulubionej gry czy filmu?

 

Wierzę, że znajdziesz coś wartościowego dla siebie, coś co pozowli Ci złapać tzw. "zajawkę" i wkręcić się w wir pasji i działania.

 

Pozdrawiam :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yamaha FZ6, prosta i dzida 150 km/h przed siebie 8)

 

Spryskanie roundupem wiciokrzewu sąsiadki (stara kurwa nie chciała go wyciąć jak jej zasugerowałem, jak mi te trujące czerwone koraliki zaczęły spadać na moją część ogródka i córka zaczęła je w ręce brać a potem prawie połknęła jeden) i dwa dni później usłyszenie tym jej dziwaczno śmiesznym akcentem przez otwarte okno kwestii do swojej córki "Kasiu co się stało z wiciokrzewem?" :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dasz jakoś radę się doturlać z kimś albo zrobić prawko to polecam, miejsca pierwsza klasa i ciągle rozwijane przez właścicieli. A co do Stolicy to było kiedyś taka fajna Niewidzialna Wystawa, nie wiem tylko czy to jeszcze jest ale wrażenie robiła nieziemskie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przećwiczenie jak działa nowy gaz pieprzowy Sabre Red Crossfire (dobrze że trafiłem sobie tym tylko w jedno oko i w nos bo do tej pory bym nic nie widział) Pięknie pali, podobne uczucie jak po benzynie i trwa to już 25 minut, gile wiszą do pasa i zaraz się zakicham tu na śmierć.

Detergent, mleko ani woda z mydłem nie dają rady go usunąć, bardzo dobry gaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przećwiczenie jak działa nowy gaz pieprzowy Sabre Red Crossfire (dobrze że trafiłem sobie tym tylko w jedno oko i w nos bo do tej pory bym nic nie widział) Pięknie pali, podobne uczucie jak po benzynie i trwa to już 25 minut, gile wiszą do pasa i zaraz się zakicham tu na śmierć.

Detergent, mleko ani woda z mydłem nie dają rady go usunąć, bardzo dobry gaz.

<3

Wrzuciłbyś filmik z testów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×