Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II


_Victoria_

Rekomendowane odpowiedzi

A terapeuta nawet czasami wpada w szok...

 

Mój nowy psycholog machał dzisiaj rękami i mówił "nie, nie, nie, nie, ja nie chcę tego słuchać".

 

Wcześniejszy psycholog był ok, bo w przeciwieństwie do jego poprzedników nie kazał mi opuścić gabinetu, ale psychologowi się zaciążyło i już go nie ma.

 

Tak.

To tylko ciało. Wszyscy robią z tego jakiś wielki problem.

 

To tylko ciało, więc zróbmy tak: umówmy się na spotkanie w jakimś zacisznym miejscu i zobaczymy, co da się z tego "tylko ciała" zrobić. Wszyscy na tym skorzystają - ja będę najedzona, a ty przestaniesz wychodzić do ludzi, co spowoduje wzrost szczęścia w społeczeństwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko ciało, więc zróbmy tak: umówmy się na spotkanie w jakimś zacisznym miejscu i zobaczymy, co da się z tego "tylko ciała" zrobić. Wszyscy na tym skorzystają - ja będę najedzona, a ty przestaniesz wychodzić do ludzi, co spowoduje wzrost szczęścia w społeczeństwie
.

 

Victoria wróć do własnego wątku :roll::evil:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypierdalaj, miałaś mnie zablokować.

 

I naprawdę uwierzyłaś, że to zrobię?

Przecież to ty przyszłaś do mnie, kruszynko. Jestem tu, by Ci pomóc.

 

Victoria wróć do własnego wątku :roll::evil:

 

Nie mogę, rozpatruję przypadek bardzo interesującego borderline'a i biorę pod uwagę, że tego typu dywagacje pomogą mi w przyszłości, gdy będę planować konkretne postępowanie względem osoby tego typu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc odblokuj mnie w tym drugim miejscu.

I to Tobie zależało, a nie mi, chciałabym Ci przypomnieć.

I nie zapominaj, że jesteśmy czymś więcej niż zaburzeniami.

I tak, ja przyszłam, dla własnej korzyści. Nie żałujesz, że mi napisałaś niektóre rzeczy? Które ja mogę napisać innym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim miejscu?

Serio?

 

To jak masz na imię. Twoje zdjęcia. Na przykład.

Wiesz, i tak jesteś anonimowa, ale wyglądasz, jakbyś chciała się tutaj rozgościć, a obchodzi Cię jakie wywierasz wrażenie na innych.

A na mnie nic nie masz.

 

Nie martw się o mój sen. I mylisz złość ze stresem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×