Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aviomarin


Rekomendowane odpowiedzi

Większość dostępnych w aptekach leków bez recepty, które łagodzą objawy choroby lokomocyjnej, ma niestety działanie uboczne. Leki te zawierają scopolaminę, powodującą senność, suchość w ustach, zaburzenia widzenia i trudności w oddawaniu moczu. Niektórzy polecają zakleić pępek na krzyż plastrem. Ponoć w odniesieniu do dzieci to działa. Nie wiem, czy jest to metoda skuteczna dla dorosłych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opaski to akupresura, czyli że nie mają prawa działać, jak bezkrwawe operacje filipińczyków, homeopatia, bioenergoterapia, machanie drewnianą łyżką i wykrzykiwanie Avada Kedavra.

 

Z rzeczy, które nie usypiają, a działają na chorobę lokomocyjną polecam korzeń imbiru, można kupić sproszkowany, pewnie są też ekstrakty. Chyba jest nawet taki lek - Lokomotiv(?). Ja brałem imbir żeby powstrzymać mdłości przy eksperymentach z pewnymi substancjami - działał wzorowo, tylko powodował wzdęcia, można też zgagi dostać.

 

Niektórzy polecają zakleić pępek na krzyż plastrem.

Powiedział "ekspert" (...) Może jeszcze zalać lewe ucho do połowy woskiem, splunąć przez prawe ramię i trzy razy wyszeptać Beetlejuice?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość dostępnych w aptekach leków bez recepty, które łagodzą objawy choroby lokomocyjnej, ma niestety działanie uboczne. Leki te zawierają scopolaminę, powodującą senność, suchość w ustach, zaburzenia widzenia i trudności w oddawaniu moczu. Niektórzy polecają zakleić pępek na krzyż plastrem. Ponoć w odniesieniu do dzieci to działa. Nie wiem, czy jest to metoda skuteczna dla dorosłych.

 

O to nie widziałem,o tym plastrze.Ale ja dużo chodzę i nie wiem,czy się nie odklej ?

Opaski to akupresura, czyli że nie mają prawa działać, jak bezkrwawe operacje filipińczyków, homeopatia, bioenergoterapia, machanie drewnianą łyżką i wykrzykiwanie Avada Kedavra.

 

Z rzeczy, które nie usypiają, a działają na chorobę lokomocyjną polecam korzeń imbiru, można kupić sproszkowany, pewnie są też ekstrakty. Chyba jest nawet taki lek - Lokomotiv(?). Ja brałem imbir żeby powstrzymać mdłości przy eksperymentach z pewnymi substancjami - działał wzorowo, tylko powodował wzdęcia, można też zgagi dostać.

 

Niektórzy polecają zakleić pępek na krzyż plastrem.

Powiedział "ekspert" (...) Może jeszcze zalać lewe ucho do połowy woskiem, splunąć przez prawe ramię i trzy razy wyszeptać Beetlejuice?

 

Brałem też Lokomotiw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie Ty codziennie jeździsz, żeby to łykać?

Chyba nie bierzesz w drodze do pracy?

 

Nie wiem gdzie jedziesz i czym ale siadaj tak, żeby patrzeć przed siebie - przed przednią szybę,

główny powód 'choroby' to właśnie patrzenie jak świat mija obok - szczególnie jak szybko się jedzie....

 

Pierwsze siedzenie i odstaw to gówno :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam chorobę lokomocyjną, i faktycznie jedyne co mi pomaga, to albo siedzenie z przodu i patrzenie w przednią szybę, albo aviomarin. Innych sposobów nie próbuję, bo się boję, że nie pomogą i będę zwracać treść żołądka. Jakoś tam niby ssanie miętowych cukierków może coś dać, ale raczej średnio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×