Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIX do oceny :)


Gość wieloraki

Rekomendowane odpowiedzi

czesc.

 

stwierdziłem, że warto by się suplementować, trochę poczytałem w mojej sytuacji uznałem, że bede stosował następujące suplementy:

 

NAC (n-acetylo-cysteina, na mózg i nie tylko)- 500mg dziennie

lecytyna sojowa (na mózg i wątrobę) - 1200mg dziennie

witamina c - 1000mg dziennie

omega 3 - kapsułka tranu- 600mg dziennie

kapsułka superoptic (na oczy) - 1 sztuka dziennie

korzeń arktyczny (m.in. na mózg) - 500mg dziennie

cytryniec chiński (m.in. na mózg) - 500mg dziennie

 

miesięczny koszt takiej suplementacji dla jednej osoby to około 70 zł

 

i teraz pytanie czy macie jakieś sugestie? coś dodać coś odjąć?

 

czy cysteine stosuje się cały czas czy w cyklach?

to samo pytanie mam do korzenia arktycznego i cytryniec chiński.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam wierze, chce zadbać o zdrowie nie tylko o nerwicę chodzi, odmulić mózg, poprawić nastrój itp.

 

dodatkowo fasoracetam (nootrop) i wenlaflaksyna 75mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

życiowa porażka,

 

mówisz, ze wenla zamula bańkę?

jak się wkurze to ją odstawie :)

 

może nawet nie jest mi potrzebna, ten zestaw to na serio mocne combo, odstawienia wenli nawet nie poczuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie wenla kiedyś nie zamulała, a wręcz przeciwnie. Są w ogóle ludzie, którzy nie poczuli odstawienia antydepresantów? :D

Ogólnie chodzi mi o to, że aby móc poczuć jakiekolwiek działanie suplementacji, trzeba być wolnym od wszelkich leków działających na OUN. Chociaż mogę się mylić. Najbardziej mnie rozwaliła wit. C :lol: Nabawisz się kamicy i nic poza tym:D

Omega 3 zawsze wskazane :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że się mylisz, że trzeba być wolnym od leków by coś poczuć :)

natomiast z tą kamicą dałaś mi cenną informację, zmniejsze witamine c o połowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieloraki, wit. c potrzebna jest do przyswajania aminokwasów, żelaza i nie trzeba jej brać ponad normę, bo ona niczego nie leczy. Mało kto ma jej niedobory więc szprycowanie się końskimi dawkami mija się z celem i może tylko obciążać nerki. Jej nadmiar tylko do pewnego stopnia może być usunięty z moczem, reszta nadwyżki odkłada się w postaci tzw. piasku, a stąd krótka droga do kamicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

życiowa porażka, mylisz sie. W wiekszych dawkach witamina C wykazuje pewne (slabe) dzialanie antydepresyjne oraz jest antyoksydantem, co generalnie bardzo pozytywnie wplywa na nasz procesor.

 

wieloraki, wciaz nie wiadomo czego oczekujesz od supli, takze nikt Ci nie doradzi. Ale jak zwykle polecam najpierw zadbac o podstawy - sport, dieta, ograniczenie fapania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lecytyna sojowa (na mózg i wątrobę) - 1200mg dziennie

Na cholesterol i wątrobę może nawet i pomoże, ale na mózg to już nie. Dawka jest z dupy za niska. Ja brałem vita buerlecitin gdzie lecytyny jest 6000mg i nic nie pomogło na pamięć.

 

Dawka omegi 3 też jest śmiesznie niska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wit. c nie leczy i to nie mój wymysł :) Właściwości antyoksydacyjne wit. c nie mają nic wspólnego z leczniczym działaniem antydepresyjnym, przeciwlękowym. Wit. E też jest antyoksydantem. Poza tym nadmiar przeciwutleniaczy może być szkodliwy dla zdrowia tak samo, jak ich niedobór i zamiast chronić przed stresem oksydacyjnym może go nasilać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choroby psychiczne cechuja sie nasilaniem objawow poprzez (najprawdopodobniej) popsucie sie homeostazy wielu mechanizmow. Czesto zwieksza sie "proces zapalny", zwieksza sie ilosc wolnych rodnikow, stres nasila wydzielanie kortyzolu w nadmiarze. To wszystko powoli, ale sukcesywnie pogarsza stan osob, ktorzy przez rozne powody nie maja takiej homeostazy. Hamowanie chociaz jednego z tych procesow jak najbardziej leczy (w takim rozumieniu, jak antydepresanty lecza - czyli lecza objawy, a nie przyczyne). Mozna tego nie odczuwac, ale zapobiega to pogarszaniu sie stanu.

 

Sam osiagalem dosc ciekawe rezultaty (glownie wlasnie przez witamine C w wysokich dawkach), potrafilo mi to przywracac marzenia senne, czego normalnie nie mam. A w marzeniach sennych w odroznieniu od rzeczywistosci odczuwam emocje, co pozwala mi choc troche odpoczac od objawow, dac jakas nadzieje. Ale troche zbaczamy z tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak zauważyłeś i powszechnie wiadomo na zaburzenia składa się wiele czynników, dlatego pisanie, że końskie dawki wit. c mają właściwości lecznicze w naszym przypadku, to zwyczajnie przegięcie. "Wyrabianie" 100% zapotrzebowania na tę wit. jest wystarczające, a bardzo wysokie dawki niczemu nie służą. Przywrócenie marzeń sennych mogło być wynikiem różnych czynników, w tym szeregu reakcji organizmu na zbyt wysokie dawki tej witaminy lub zwyczajnie autosugestią. Zjedzenie lekkiego posiłku przed snem też ma wpływ na marzenia senne :D Po ciężkich i tłustych śnią się koszmary :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halucynka, niektórym 5-htp delikatnie pomaga

tylko na sen i nie u wszystkich ,,, poza tym trzeba to łykać z czymś słodkim , nie białkowym i w konkretnych dawkach . Z czasem i na sen działa coraz słabiej . Można spróbować ,,, ale jak śpisz dobrze , to ogólnie nie ma większej potrzeby .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ricah, suplementacja ma utrzymywać mózg w dobrej formie, być przeciwrakowa, przeciwmiażdżycowa, wspierać wątrobę i oczy.

 

chciałem coś takiego przekrojowego :)

 

Kordalena, dam znać :) Bagatelka,

 

Bagatelka, pomyślę nad zwiększeniem omega 3,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rhodiolę musisz stosować w cyklach: 6-8 tygodni max i potem przerwa

Schisandrę można suplementować w cyklach, ale niekoniecznie - możesz brać cały czas.

NAC - tutaj opinie są podzielone, ale raczej można brać cały czas

 

Mix ciekawy.

Ja bym dodał Cordyceps Sinensis (maczużnik). Fajnie współgra z Rhodiolą. Tylko jakiś rozsądny ekstrakt typu 10:1 lub 30% polisacharydów. Sama grzybnia nie ma sensu - musiałbyś ze 2 gramy dziennie tego jeść. Rhodiolę polecam standaryzowaną na salidrozyd 3%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan1karz, baardzo ciekawy jest ten maczużnik na pewno go dodam dzięki za info.

 

właściwie to wolałbym robić cykle, taniej by mnie to wyszło.

 

więc tak Rhodiola 6-8 tygodni i przerwa jak długo?

ten maczużnik to pewnie tak samo jak Rhodiola i przerwa też z Rhodiolą skoro się komponuje nie?

 

Schisandra jakie cykle?

 

Nac też bym chciał cykle to jakie byś polecał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×