Skocz do zawartości
Nerwica.com

lęk po jedzeniu


france25

Rekomendowane odpowiedzi

jak najabardziej chce przytyc, poprostu czasem tak mam ze po posilku jakims dostaje lęku serce wali dlonie i stopy mokre brzuch wydety jak u krowy bezsensu wszystkie badania mam wporzadku, biore sterydy tzn bralem nandrolon i testosteron wczesniej, jedynie co mialem to proby watrobowe podwyszone troche ale nie az tyle, zaczynam od dzis jesc 6 tabletek magnezu dziennie czylo 300 mg do tego potas minimum 1200mg i wapn 1500mg jak mi to nie pomoze to juz nie wiem ciagle mnie miesnie bola nogi tak slabe ze dramat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoby z zaburzeniami nerwicowymi mają to do siebie, że to co dla zdrowych zupełnie ludzi nie jest żadnym problemem, dla nerwicowca staje się problemem nie do przeskoczenia. To powstaje głowie, powodują to myśli. Wszystko co sobie wmówisz będzie się działo. Więc mechanizm jest taki - zjesz - po jedzeniu pojawia się myśl i to się dzieje. Znam to ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, może tak być :)

Ja Ci mogę polecić psychiatrę ale w Bielsku i prywatnie. Chodziłam na nfz - ale trochę masakra to była, kolejki niesamowite, wizyta 2 minuty recepta i nara. Są pewnie spoko lekarze na nfz ale szczerze mówiąc nie znam. Poza tym czuję komfort psychiczny jak idę do ładnej kliniki, z ładnym gabinetem z miłą recepcją, do lekarki, u której już zostawiłam krocie, ale dawała mi czasami leki od siebie za darmo, albo ustalała z apteką, że będą taniej.

Jak pierwszy raz poszłam na nfz lekarz zbagatelizował objawy i przepisał mi 5mg mianseryny, która nic nie dała, kazał mi zrobić testy psychologiczne, a ja nie mogłam normalnie funkcjonować. Dopiero lekarka do której do tej pory chodzę postawiła mnie na nogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu nie było...

Ja też mam problemy przy i po jedzeniu (lęki). Np. zaraz po zjedzeniu mam ścisk w podbrzuszu, zaczynam na siłę bekać bo odczuwam taką potrzebę, zaczynam kasłać, mdło mi, duszność, w czasie jedzenie mam wrażenie braku powietrza. Nadmienię, że nie mam tak zawsze. Przy śniadaniu mam taki problem a obiad i kolacja na luzie lub śniadanie luz obiad tragedia i kolacja luz. Jest też tak, że tydzień nie mam problemu. Mogę przy małym obiedzie mieć takie problemy a na kolację najeść się na maksa i nie mam takich akcji.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×