Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa


Antonina.25.03

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry wszystkim.

Na poczatku może powiem cos o sobie, gdyz jestem tu nowa.

Mam 24 lata. Jestem w zwiazku od prawie 5 lat. Mam cudownego synka 21 msc. I nie wyobrazam sobie zycia bez moich chlopakow.

Jestem pielegniarka i pracuje na oddziale chirurgii onkologicznej. I wlasnie od tego sie zaczelo...

Od jakiegos czasu a mianowicie po powrocie z urlopu macierzynskiego do pracy na inny juz oddzial. Na oddzial ciezszy zaczely sie pojawiac rozne dolegliwosci. Bole w klatce piersiowej, kolatania serca. Trafilam z tym na SOR. Badania nic nie wykazaly. Kilka tygodni wytchnienia i pojawily sie bole glowy, zawroty omdlenia. Kolejna wizyta na SORze. I caly zestaw badan za mna. TK mozgowia, badania krwi, RTG zatok, MRI z kontrastem i bez, angio MRI. Holter EKG, konsultacje : kardiologiczna, laryngologiczna, neurologiczna. Wszystko w jak najlepszym porzadku. Ciagle chodzi za mna lek... strach ze nie dozyje dnia nastepnego i mysli co z moimi chlopakami... jak Oni beda beze mnie funkcjonowac. Boje sie... i nakrecam sie sama. Pisze tu bo juz nie wiem gdzie mam z tym isc. Wstydze sie pojsc do psychologa ... a co dopiero do psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem jedno: nie chodzę do psychologa. do psychiatry muszę bo inaczej rodzina mnie zamknie w szpitalu i odbierze mieszkanie. dlaczego jestem chory bo nie chce brać leków? ja wam powiem. nie jestem chory a oni tym że biorę leki udowadniają że jestem.

 

to ja im mówią zamknijcie w szpitalu bez leków i wam udowodnię że mam racje. ale oni wiedzą, że tak nie jest bo żadna książka o tym nie pisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Standardowo większość bierze jakiś lek z grupy SSRI plus/minus benzodiazepinę i patrzy co dalej. Niektórzy wierzą w psychologa, dla mnie to strata czasu. Praca na oddziale onkologii może być obciążeniem, w ogóle praca pielęgniarki jest trudna, wymaga grubej skóry/odporności psychicznej. Osobiście radziłbym spojrzeć wstecz by stwierdzić, czy "zawsze było ze mną coś nie tak". Jeśli faktycznie do tej pracy się nie nadajesz, to trzeba zmienić, spróbować się przekwalifikować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spojrzeć wstecz by stwierdzić, czy "zawsze było ze mną coś nie tak".
ja zawsze byłem normalny. śmiałem się z cyganów itp. a jednak wymyślono na mnie takie rzeczy jak: powiedziałem że ktoś popatrzył na mnie krzywo tzn. że jestem ksobny. powiem wam że wtedy jeszcze nie byłem, ale jak wszyscy mi tak zaczeli mówić to się zacząłem zastanawiać ile ktoś na mnie razy krzywo popatrzył i wiecie ile razy musiałem być ksobny?

 

tylko psychiatra wam to uświadomii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze byłem normalny

 

Przecież cały czas jesteś normalny :great:

 

no nie wiem. kiedyś myślałem że normalność to coś na wzór podobieństwa. tzn. jesteś normalny kiedy nie odstajesz zachowaniem, wyglądem, inteligencją itd. więc sobie myślę że nie jestem. poza tym psychiatrzy mnie badali tak długo że mam kartoteki na "nie" normalność.

 

każdy wie, że psychiatra nie jest od tego żeby ci napisać że jesteś normalny. psychiatrzy są dobrzy w wymyślaniu chorób. taka praca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejna wizyta na SORze. I caly zestaw badan za mna. TK mozgowia, badania krwi, RTG zatok, MRI z kontrastem i bez, angio MRI. Holter EKG, konsultacje : kardiologiczna, laryngologiczna, neurologiczna. Wszystko w jak najlepszym porzadku.

 

Jeżeli ktoś ma sile przejsc przez tyle badan i konsultacji, to chyba zle z nim nie jest. Ja w zyciu nie mialem robionych tylu badan, bo zwyczajnie bym tego nie wytrzymal. Trzeba miec końskie zdrowie, by "chorować" w polskim systemie zdrowia. Zalatwiam sobie leki i je lykam. I to tyle. Nie wysiedzialbym kilku godzin na SOR-ze, dostalbym pewnie ataku drgawek lub czegos takiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×