Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy gorąca i szczera modlitwa,,,


Kalebx3 Gorliwy

Rekomendowane odpowiedzi

Kalebx3, od odpowiedzi na takie pytania, to chyba inne strony są lepsze ;)

A odpowiadając: Czy jest miła Bogu, to nie wiadomo. Myślę, że zależy od tego na co chciałbyś przeznaczyć ewentualną wygraną. Bo jeśli na jakieś bezbożne cele, to nie. Ale na inne możliwe, że tak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba inne strony są lepsze

Michellea, a które to niby ?

Myślę, że zależy od tego na co chciałbyś przeznaczyć ewentualną wygraną

dlaczego zaraz przeznaczyć??? Może ja wolałbym ją przewalić na przyjemności życiowe,,, i walke z depresją w słonecznych krajach . ;)

Czy każdy milioner , któremu Bóg dał wygrać to musi być jakiś świętoszek z podartych gaciach ?

 

salirka,

Kalebx3 bardzo interesowne prowadzisz rozmowy z Bogiem

- tak ,prowadzę z Bogiem bardzo szczegółowe rozmowy , a czy sa interesowne,,,?>? Jak znam siebie i człowieczą naturę to chyba interesowność nawet dobroczynna przesłania ludzkim wypierdkom większosć czasiu i wysiłku .Mammy o tyle dobrze ,że Bóg zna wszystkie nasze mysli i nie da sie wykiwac pobożnym zamiarom .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba inne strony są lepsze

Michellea, a które to niby ?

Takie, na których odpowiedzą Ci ludzie, którzy się lepiej znają niż my :P

 

dlaczego zaraz przeznaczyć??? Może ja wolałbym ją przewalić na przyjemności życiowe,,, i walke z depresją w słonecznych krajach . ;)

Czy każdy milioner , któremu Bóg dał wygrać to musi być jakiś świętoszek z podartych gaciach ?

Nie o to mi chodziło. Jak wydajesz na przyjemności życiowe albo walkę z depresją, to też na coś przeznaczasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- tak ,prowadzę z Bogiem bardzo szczegółowe rozmowy , a czy sa interesowne,,,?>? Jak znam siebie i człowieczą naturę to chyba interesowność nawet dobroczynna przesłania ludzkim wypierdkom większosć czasiu i wysiłku .Mammy o tyle dobrze ,że Bóg zna wszystkie nasze mysli i nie da sie wykiwac pobożnym zamiarom .

 

Trochę to przypomina modlitwę w stylu: Kierowniku, co ja będę ściemniał że na bułkę potrzebuję, daj na piwo. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby bóg wie lepiej czego potrzebujemy. To pytanie po co się modlić?

Potrzebuje naszej uwagi? Niczym gwiazda Instagrama, która po zatrzymaniu dopływu lajków przestaje istnieć?

 

Są różne przypadki świętych, albo pretendujących. Robili dziwne ascezy (termin religijny) i żyli w abnegacji (określenie psychiatryczne). Bo tym chyba tylko tego boga można przekupić. A że jesteśmy na forum psychologicznym, to przypomina mi to jedną sprawę. Jak dziecko jest małe i bezbronne, to tylko demonstrowanie krzykiem rozpaczy, może spowodować pojawienie się rodzica-wybawcy i zaspokojenie potrzeby. Potem ten schemat przenosimy na dorosłość.

W swojej schizofrenii też tak miałem. Zastanawiałem się, ile bólu sobie muszę zadać, by bóg łaskawie zwrócił uwagę na moją niedolę.

 

Nawet gdyby bóg spełnił twoją modlitwę, to podejrzewam, że byłbyś długopisem pana boga (tekst matki Teresy). Wykorzystałby pewnie twoją fortunę do jego tylko znanym celom. Zapełnienie dziury budżetowej, zwiększenie liczby wiernych. Judaszowi też przecież pisnął słówko. Jezus już wcześniej znał ten scenariusz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że ani zakłady sportowe, ani żadne inne gry liczbowe, z definicji nie są miłe Bogu :pirate:

Wymyślili je ludzie, a zasada jest zawsze taka sama - kasyno zawsze wygrywa, za dużo przegranych żyć, by mogło się to komukolwiek podobać. No ale dobra, załóżmy że Bóg kocha zakłady sportowe i modlitwy o wygrane w tychże zakładach. Podstawowa rzecz to cel na jaki chcesz przeznaczyć tę wygraną, na pewno nie może być to bezmyślne dokarmienie głodnych dzieci w Afryce, można pogorszyć sprawę.

Cele charytatywne - wykluczone, nie można pomóc jednej grupie biednych/chorych, a inne zostawić z gołymi du*&^, bo im przecież będzie przykro, że inni dostali, a oni nie.

 

Kiedyś na ostrych jazdach chorobowych, podczas tzw LD (świadomy sen), próbowałem wypytać o liczby, prowadziłem nawet zeszyt, oczywiście ch** z tego wyszło, nic nie wygrałem :pirate:

Zmarli, ani inne napotkane osoby podczas lucid dreamingu, nie są w stanie pomóc :pirate:

 

[videoyoutube=Ng0J27jt4DE][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy modły wznoszone do Swaroga,Roda i Mokosz są tu akceptowane ? Czy Kalabx3,zezwala ?

 

 

- nie zezwala ,,, albowiem bożki nie istnieją , wymyślił je człowiek .

U Ciebie pewnie to folklor , chyba ,że naprawde wierzysz w te słowiańskie bujdy i bajdy .

Ty sie szczerze modlisz w swoich życiowych Potrzebach, to tych całych swarogów, swarozyców etc , czy tylko tak Tu przed nami świrujesz wielkiego słwiańskiego pogana ??? Odpowiesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz,czy katolickiego boga też człowiek nie wymyślił ?

Odpowiesz ?

 

A może bujdy,to też Adam I Ewa ?,ha ?

Odpowiesz ?

 

Nie modlę się,bo sam rozwiązuje problemy.

Moja mama od lat,modli się o większe pieniądze i jakoś nie daje to rezultatu.

 

 

Może wszyscy bogowie,są wymyśleni.Może prymitywny ludzki umysł, musiał wymyślić kogoś kto,sterował jego życiem ?

 

Odpowiesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grałem ostatnio w grę logiczną Pokemon Go. W pewnym momencie, jak już trochę się wprawiłem, pomyślałem o jednej rzeczy. Cała moja aktywność opierała się na pewnym zaufaniu w prawa i zasady gry. W każdym momencie te zasady mogłyby ulec zmianie, kończąc moje wirtualne życie. Cud, jako zawieszenie prawa naturalnego? Nie wiem czy człowiek nie wolałby jednak, żeby zasady były jasne.

 

Ja za cud uznaję jakiekolwiek istnienie. U mnie w głowie jest większa szansa, że jednak nic nie powinno istnieć.

 

Więcej nie piszę, bo ten temat to woda na młyn. W średniowieczu dużo o tym myśleli, a nie słyszałem, żeby jakiś zakonnik tamtej epoki wygrał w Lotto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×